Ściągnęli mundury, by walczyć przy stole
2017-04-03 11:00:00(ost. akt: 2017-04-02 23:42:20)
Piętnastu zawodników przystąpiło 25 marca w Szczytnie do walki o złoto IX Powiatowego Turnieju Służb Mundurowych w tenisie stołowym. Zawody organizowane przez Państwową Powiatową Komendę Straży Pożarnej w Szczytnie zdominował Kazimierz Wróblewski.
OSP Rumy, OSP Szuć, OSP Wilamowo, OSP Romany, OSP Piasutno, Wyższa Szkoła Policji, JW 2031 Lipowiec... - to ledwie fragment długiej listy sztandarów, pod którymi walczyli uczestnicy tegorocznej edycji zmagań na hali Wagnera. W ich gronie nie zabrakło kilku zawodników legitymujących się przeszłością zawodniczą w tenisie stołowym, jednak - jak przekonują organizatorzy - w wyselekcjonowanej grupie "amatorów" byli i tacy, którzy zdołali napsuć "zawodowcom" dużo krwi.
Po dziesiątkach emocjonujących pojedynków, awans do gry w wielkim finale wywalczyli Kazimierz Wróblewski (OSP Piasutno) i Robert Biliński (OSP Romany).
- Finał spełnił nasze oczekiwania, dając obserwującym wiele okazji do nagradzania zawodników brawami. Ostatecznie, po naprawdę pasjonującym starciu finałowym, na najwyższym stopniu podium stanął Kazimierz Wróblewski - mówią organizatorzy.
Trzecie miejsce na "pudle" i honor Wyższej Szkoły Policji uratował jej student, Sylwester Kruszak, który w końcowej klasyfikacji wyprzedził depczącego mu po piętach Pawła Rekosza z OSP Wilamowo.
Po dziesiątkach emocjonujących pojedynków, awans do gry w wielkim finale wywalczyli Kazimierz Wróblewski (OSP Piasutno) i Robert Biliński (OSP Romany).
- Finał spełnił nasze oczekiwania, dając obserwującym wiele okazji do nagradzania zawodników brawami. Ostatecznie, po naprawdę pasjonującym starciu finałowym, na najwyższym stopniu podium stanął Kazimierz Wróblewski - mówią organizatorzy.
Trzecie miejsce na "pudle" i honor Wyższej Szkoły Policji uratował jej student, Sylwester Kruszak, który w końcowej klasyfikacji wyprzedził depczącego mu po piętach Pawła Rekosza z OSP Wilamowo.
Czytaj e-wydanie
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez