Brałem wszystko co się da

2015-08-13 09:36:22(ost. akt: 2015-08-13 09:41:24)
Fotografia jest jedynie ilustracją do tekstu

Fotografia jest jedynie ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: archiwum

– Miałem za sobą wyrok i krótką odsiadkę, więc musiałem być czysty. Jednak bardzo chciałem odlecieć, więc kiedy dowiedziałem się o czymś takim jak dopalacze, to od razu je wziąłem – opowiada Robert G. – Po jednym z tripów obudziłem się w szpitalu – dodaje.
– Pierwszy raz narkotyków spróbowałem w szkole podstawowej, alkoholu jeszcze wcześniej – mówi Robert G. – Potem brałem regularnie. Szło wszystko - trawa, speed, a nawet LSD. W końcu zacząłem sprzedawać, wtedy też wpadłem. Pierwszy raz wyłgałem się od więzienia, ale po nim przyszedł drugi i trzeci – dodaje.

Szczytnianin na kilka miesięcy trafił za kraty. – Nie było źle. Wszystko na czas, przytyłem, tylko kumpli było mi żal – mówi. Kiedy wyszedł na wolność postanowił się zmienić. – Poznałem dziewczynę, znalazłem pracę w piekarni – wspomina.

Nie trwało to zbyt długo. – Musiałem być czysty, bo inaczej poszedłbym siedzieć, a policja co jakiś czas mnie odwiedzała. Wtedy też znowu zaczęli się kumple, ale nie ćpałem tak jak wcześniej. Nie mogłem sobie na to pozwolić – wyznaje.

Wtedy jak sam mówi - trafił na coś innego - "legalne" narkotyki, które jak głosiły plotki dają nieziemskiego kopa. – Od razu kupiłem kilka różnych produktów. Jakieś piguły, które miały działać jak amfetamina, drugie halucynogenne, coś na podobę LSD i trochę różnych ziół, niby trawa – mówi. – Przyznam, że kopało niesamowicie, ale i wciągało. Zaczęło się od weekendów, a potem brałem już przez cały tydzień – wspomina.

W braniu szczytnianinowi przeszkadzała praca i dziewczyna, więc jak wyznaje - skończył z jednym i drugim. – Ćpałem jak opętany. Któregoś dnia, po ostrej imprezie obudziłem się w szpitalu. Jak mi opowiadano - po zażyciu dopalacza przewróciłem się i wpadłem w drgawki. Znajomi wezwali karetkę. Lekarz powiedział, że jestem skończony, że jak będę ćpał to serce i żołądek tego nie wytrzymają – tłumaczy. – Przestałem, ale to i tak nic nie pomogło. Do skutków zażywania dopalaczy doszła padaczka alkoholowa i dziś jestem na rencie. Mówiąc krótko przepaliłem i przepiłem swoje życie, a mam dopiero 37 lat – dodaje.

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. zla #1793996 | 213.199.*.* 13 sie 2015 14:22

    To TY jesteś na RENCIE a mi mimo chorób w tym też padaczki jej nie przyznano ???????? Ja też mam 37 lat .Oddałabym wszystkie pieniądze świata żeby być zdrowa i nie być na czyimś utrzymaniu. CO ZA KRAJ!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. momo #1793925 | 83.3.*.* 13 sie 2015 12:03

    "Pierwszy raz narkotyków spróbowałem w szkole podstawowej, alkoholu jeszcze wcześniej " czyli w przedszkolu czy moze w złobku??

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. anton #1793890 | 94.254.*.* 13 sie 2015 11:25

      A ludziom chorym, niezdolnym do pracy zabiera sie rentę a taki ment żyje za pieniądze podatników, chory system. No ale to Polska właśnie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    2. sa #1793829 | 159.245.*.* 13 sie 2015 10:31

      Jak kuzwa na rencie? Za moje pieniadze!!! Masakra, co za Panstwo!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    3. wcale mi nie żal chwasta, #1793804 | 188.146.*.* 13 sie 2015 09:58

      utrzymywanego z moich podatków za ciężką prace...

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5