Pierwszy punkt Rakowa

Raków w czwartkowy wieczór nie tylko wywalczył swój pierwszy punkt, ale również zdobył pierwszego gola w fazie grupowej LE. Jego strzelcem w 79. minucie był Fabian Piasecki.

Częstochowianie, którzy swoje domowe mecze rozgrywają w Sosnowcu, mogli się pokusić o wygraną, bo przez niemal całe spotkanie grali z przewagą zawodnika. Już w ósmej minucie czerwoną kartką ukarany został napastnik gości Viktor Gyokeres.

Mimo osłabienia goście w 14. minucie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Pedro Goncalvesa głową piłkę do siatki skierował Sebastian Coates. Później portugalska ekipa skupiła się na obronie i kontratakach.

Mistrzowie Polski wcześniej przegrali na wyjeździe z Atalantą 0:2, potem u siebie ze Sturmem 0:1. W kolejnym meczu LE zespół z Częstochowy zagra 9 listopada na wyjeździe ze Sportingem.

W tabeli Raków zajmuje ostatnie miejsce. Prowadzi Atalanta (7 pkt), przed Sportingiem i Sturmem (po 4 pkt).

W Grazu Włodarczyk uratował remis swojej drużynie, skutecznie wykonując rzut karny w 80. minucie.

Prowadzenie gospodarzom w 13. minucie dał Alexander Prass, a Atalanta jeszcze w pierwszej połowie odpowiedziała dwoma golami Luisa Muriela.

Na półmetku fazy grupowej tylko trzy drużyny mogą się pochwalić kompletem trzech zwycięstw. W grupie E Liverpool rozbił Toulouse 5:1, w grupie H Bayer Leverkusen w takim samym stosunku pokonał Karabach Agdam, a w grupie D AS Roma wygrała ze Slavią Praga 2:0.

W zespole z Rzymu do 70. minuty grał Nicola Zalewski.

Zwycięzcy każdej z ośmiu grup awansują bezpośrednio do 1/8 finału, a ekipy z drugich miejsc zmierzą się w barażu z drużynami, które na trzecich pozycjach zakończą rywalizację w grupach Champions League. Z kolei zespoły z trzecich lokat w Lidze Europy "spadną" do Ligi Konferencji i powalczą w barażu o 1/8 finału z wicemistrzami grup najmniej prestiżowego z pucharów. (PAP)