Musimy poradzić sobie bez Roberta

2023-10-11 16:00:00(ost. akt: 2023-10-11 16:03:06)
Piotr Zieliński podczas treningu kadry w Warszawie

Piotr Zieliński podczas treningu kadry w Warszawie

Autor zdjęcia: PAP/Leszek Szymański

PIŁKA NOŻNA\\\ Żaden trener nie jest zadowolony z braku najlepszego napastnika - powiedział Michał Probierz, komentując absencję Roberta Lewandowskiego. Polacy przygotowują się do meczów eliminacji Euro 2024 z Wyspami Owczymi i Mołdawią.
W poniedziałkowe popołudnie podopieczni Probierza rozpoczęli w Warszawie zgrupowanie. Podczas konferencji na stadionie Legii, poprzedzającej trening, selekcjoner był pytany m.in. o to, jak wielkim problemem jest dla niego absencja Lewandowskiego. Napastnik Barcelony leczy obecnie kontuzję stawu skokowego.

Według hiszpańskich mediów Polak może nie zagrać 28 października w ligowym meczu z Realem Madryt. Barcelońska gazeta “Mundo Deportivo” zauważa, że duża liczba kontuzjowanych graczy “Dumy Katalonii” to efekt wielu rozmaitych czynników, z których najważniejszym jest zbyt intensywny rytm rozgrywek.

Jak z absencją Lewandowskiego poradzi sobie selekcjoner reprezentacji Polski? - Jeżeli jakiś trener byłby zadowolony z faktu, że nie ma do dyspozycji najlepszego napastnika, będącego od lat w reprezentacji, to na pewno nie byłby to szkoleniowiec, który chce wygrywać - przyznał Probierz, dodając, że był przygotowany na kłopoty kadrowe w drużynie narodowej.
- Różne sytuacje w reprezentacji młodzieżowej (prowadził ją przed objęciem dorosłej kadry - PAP) przygotowały mnie do tego, że dopiero w niedzielę wie się, kto będzie dostępny na zgrupowaniu. Po meczach ligowych. Dlatego czekaliśmy aż do czwartku z powołaniami. To była pierwsza lista, a potem jeszcze w niedzielę ją zaktualizowaliśmy - przypomniał Michał Probierz.
Czy od czasu kontuzji Lewandowskiego selekcjoner miał z nim kontakt? - Tak, rozmawialiśmy tuż po tym, jak doznał urazu. Dla niego ważna jest teraz rehabilitacja, ale na pewno będzie duchem z reprezentacją - zaznaczył Probierz, który w czwartkowym meczu z Wyspami Owczymi w Thorshavn zadebiutuje w roli selekcjonera pierwszej reprezentacji Polski - 51-letni szkoleniowiec we wrześniu zastąpił Portugalczyka Fernando Santosa. Natomiast w niedzielę w Warszawie Polacy zagrają z Mołdawią
Zapytany o możliwe ustawienie i tzw. pewniaków do składu na pierwszy z tych meczów, Probierz odparł: - W piłce nie ma pewniaków. Są różne sytuacje życiowe. Przygotowujemy zawodników, żeby byli gotowi do grania i świadomi tego, co mają robić. Przez te dni wprowadzimy najprostsze elementy taktyczne, jakie możemy. Więcej w tak krótkim czasie nie da się wymyślić - zastrzegł nowy selekcjoner. - Jeżeli chodzi o ustawienie w defensywie, to mamy alternatywy, dlatego też dowołaliśmy awaryjnie lewonożnego Bartłomieja Wdowika (w miejsce kontuzjowanego Tymoteusza Puchacza - PAP), który dobrze funkcjonuje w Jagiellonii Białystok w czwórce obrońców. Tak dopasowaliśmy kadrę, że w każdej chwili możemy zmienić ustawienie, jednym ruchem poprzestawiać dwójkę-trójkę piłkarzy - dodał Probierz, przyznając, że od czasu nominacji nie spotykał się osobno z żadnymi zawodnikami. - Jeździłem w tym okresie z meczu na mecz. Więcej czasu spędziłem na lotniskach i na stadionach - wyjaśnił.
Podczas konferencji prasowej selekcjoner był też pytany o konkretnych piłkarzy. Na przykład o brak Jana Bednarka, podstawowego dotychczas obrońcy w kadrze.
- Każdy selekcjoner ma prawo do wyboru zawodników. Rozmawiałem z Jankiem. Nie jest powiedziane, że on jest skreślony. I na pewno, wbrew temu, co często czytam, nie jest kozłem ofiarnym.

Po prostu teraz postawiliśmy na danych ludzi, którzy, jak wierzę, zdobędą sześć punktów w najbliższych meczach. Obserwujemy wielu piłkarzy, nie zadowolimy wszystkich, jeśli chodzi o powołania – wytłumaczył.

Sporo zainteresowania wzbudziło powołanie obrońcy Patryka Pedy z trzecioligowego włoskiego SPAL Ferrara. Probierz zna go ze wspólnej pracy w kadrze do lat 21. - Patryk grał regularnie w młodzieżówce i byłem bardzo zadowolony z jego wszystkich cech i zachowania. W każdym meczu umiał dużo wnieść do całej defensywy, jest kreatywny, potrafi wprowadzić piłkę. Przy okazji jest agresywny i jak na swój wiek doświadczony - podkreślił selekcjoner, jednocześnie dodał, że nieobecność bramkarza Bartłomieja Drągowskiego wynika jedynie z jego kłopotów osobistych (zastąpił go Marcin Bułka). Natomiast, jak dodał, w przypadku Nicoli Zalewskiego ustalił wspólnie z nim, że piłkarz zagra teraz w reprezentacji do lat 21, dzięki czemu będzie mógł się odbudować i wrócić do podstawowego składu Romy.
W poniedziałek poinformowano, że pod nieobecność Lewandowskiego kapitanem reprezentacji w najbliższych meczach eliminacji będzie Piotr Zieliński.
- Ważnym argumentem jest to, że Piotrek występuje bardzo długo w tej kadrze. Ale też i jego osobowość. Mam nadzieję, że wprowadzi młodych piłkarzy, a dzięki swojej wysokiej formie, jaką prezentuje ostatnio, pokaże im, jak ważna jest reprezentacja - uzasadnił Probierz.

- Bycie kapitanem reprezentacji to wyróżnienie, odpowiedzialność i wielki zaszczyt - powiedział pomocnik na co dzień występujący w Napoli. - Myślę, że każdy, kto gra w piłkę, marzy o takiej roli. Cieszę się, że trener dał mi to wyróżnienie. Będę chciał się wywiązać z tej roli jak najlepiej.

W przypadku Zielińskiego zmieni się coś jeszcze. I tym razem na dłużej - chodzi o numer na koszulce. Dotychczas występował w kadrze narodowej z numerem 20, ale wobec zakończenia kariery w reprezentacji przez Grzegorza Krychowiaka zwolniła się prestiżowa dziesiątka. - To mój ulubiony, naturalny numer. Do tej pory był zajęty w reprezentacji, a w Napoli jest zastrzeżony. Bardzo się cieszę, że teraz będę występować z dziesiątką w kadrze narodowej - podkreślił Zieliński.
* Najbliższe mecze, 12 października: Albania - Czechy (20:45), Wyspy Owcze - Polska (20:45); 15 października: Czechy - Wyspy Owcze (18), Polska - Mołdawia (20:45).

Grupa E
1. Albania 10 8:3
2. Czechy* 8 7:2
-------------------------------
3. Mołdawia 8 5:5
4. Polska 6 6:8
5. W-y Owcze 1 2:10
* mecz mniej