Meksykański sparing Polaków
2023-10-05 12:00:00(ost. akt: 2023-10-05 10:22:03)
SIATKÓWKA\\\ Meksyk to zdecydowanie najsłabszy zespół z tych, które w Chinach walczą o olimpijskie przepustki do Pekinu, dlatego trener Polaków po raz kolejny mocno namieszał w składzie biało-czerwonych, którzy i tak wygrali w trzech setach.
* Polska - Meksyk 3:0 (25:21, 25:19, 25:14)
POLSKA: Łomacz (4), Kłos (4), Leon (7), Śliwka (1), Kochanowski (5), Bołądź (9), Popiwczak (libero) oraz Semeniuk (4), Fornal (10) i Huber (3)
POLSKA: Łomacz (4), Kłos (4), Leon (7), Śliwka (1), Kochanowski (5), Bołądź (9), Popiwczak (libero) oraz Semeniuk (4), Fornal (10) i Huber (3)
W chiński Xi'an Meksykanie w trzech poprzednich meczach nie wygrali nawet seta, więc trudno było się spodziewać, że uda się to im w konfrontacji z liderami światowego rankingu. Co prawda trener Grbić od początku dał szansę zmiennikom (Łomacz, Kłos, Bołądź, Popiwczak i... Leon), ale i tak faworyt był tylko jeden. W pierwszym secie rywale trzymali się do wyniku 18:19, mieli nawet szansę na doprowadzenie do remisu, i tak też zadecydował sędzia, jednak dzięki wideoweryfikacji wynik został zmieniony na 20:18 dla Polski (podczas wyskoku jeden z rywali dotknął siatki... stopą). W dwóch kolejnych akcjach Meksykanie popełnili kolejne błędy i było po secie.
I na tym praktycznie emocje się skończyły. W drugim secie Polacy szybko odskoczyli na 11:6, a potem ich przewaga jeszcze wzrosła. Rywale zdołali trochę straty odrobić, ale i tak przegrali do 19.
Trzeci set to były już siatkarskie dożynki, a ten nierówny pojedynek zakończyła autowa zagrywka Rodrigueza.
I na tym praktycznie emocje się skończyły. W drugim secie Polacy szybko odskoczyli na 11:6, a potem ich przewaga jeszcze wzrosła. Rywale zdołali trochę straty odrobić, ale i tak przegrali do 19.
Trzeci set to były już siatkarskie dożynki, a ten nierówny pojedynek zakończyła autowa zagrywka Rodrigueza.
Znacznie ciekawiej było w innych meczach, bo Argentyna po pięciosetowym boju pokonała Belgię, a Holandia do zera przegrała z Bułgarią. Tym samym Holendrzy, którzy podczas niedawnych mistrzostw Europy w ćwierćfinale postawili się Włochom, przegrywając 2:3, stracili szansę na zajęcie jednego z dwóch czołowych miejsc.
Natomiast w Tokio pewnym krokiem w stronę Paryża zmierzają Słoweńcy - w 4. kolejce podopieczni Gheorghe Cretu (były szkoleniowiec Indykpolu AZS Olsztyn) uporali się z Egiptem, chociaż niespodziewanie przegrali pierwszego seta. Słoweńcy są w komfortowej sytuacji, ale przed nimi dwa najważniejsze mecze, które mogą sporo namieszać w tabeli: w piątek ich rywalem będzie prowadząca w tabeli reprezentacja USA, a w niedzielę na zakończenie kwalifikacji zagrają z Serbią, która do Słoweńców obecnie traci trzy punkty.
Ciekawie jest też w Rio de Janeiro, gdzie faworyzowani gospodarze po trzech kolejkach byli dopiero na czwartym miejscu z aż czterema punktami straty do Włochów i trenowanych przez Michała Winiarskiego Niemców. W środę nasi zachodni sąsiedzi sprawili olbrzymią niespodziankę, pokonując 3:1 Brazylię, a niespełna 24 godziny później w takim samym stosunku ograli Włochów!
W piątek gospodarze turnieju zagrają z Kubą, a w niedzielę z Włochami - te dwa mecze zadecydują o ich losie.
* Inne wyniki, Xi'an: Holandia - Bułgaria 0:3 (23:25, 21:25, 28:30), Argentyna - Belgia 3:2 (25:22, 25:23, 18:25, 21:25, 15:13), Chiny - Kanada 0:3 (19:25, 22:25, 24:26); Tokio: Słowenia - Egipt 3:1 (23:25, 25:22, 25:17, 25:14), Serbia - Finlandia 3:0 (25:21, 25:22, 25:22), USA - Tunezja 3:0 (25:11, 25:12, 25:14), Japonia - Turcja 3:0 (25:15, 25:20, 25:19); Rio de Janeiro: Iran - Katar 3:1 (25:23, 23:25, 25:17, 25:23), Kuba - Czechy 3:0 (26:24, 25:21, 25:21), Włochy - Ukraina 3:0 (25:23, 25:16, 25:16), Brazylia - Niemcy 1:3 (25:21, 19:25, 19:25, 26:2), Iran - Czechy 1:3 (17:25, 22:25, 25:21, 20:25), Włochy - Niemcy 1:3 (24:26, 25:18, 20:25, 23:25), Kuba - Katar 3:0 (25:21, 25:21, 25:16), Brazylia - Ukraina 3:2 (36:38, 25:20, 21:25, 25:18, 15:11).
W piątek gospodarze turnieju zagrają z Kubą, a w niedzielę z Włochami - te dwa mecze zadecydują o ich losie.
* Inne wyniki, Xi'an: Holandia - Bułgaria 0:3 (23:25, 21:25, 28:30), Argentyna - Belgia 3:2 (25:22, 25:23, 18:25, 21:25, 15:13), Chiny - Kanada 0:3 (19:25, 22:25, 24:26); Tokio: Słowenia - Egipt 3:1 (23:25, 25:22, 25:17, 25:14), Serbia - Finlandia 3:0 (25:21, 25:22, 25:22), USA - Tunezja 3:0 (25:11, 25:12, 25:14), Japonia - Turcja 3:0 (25:15, 25:20, 25:19); Rio de Janeiro: Iran - Katar 3:1 (25:23, 23:25, 25:17, 25:23), Kuba - Czechy 3:0 (26:24, 25:21, 25:21), Włochy - Ukraina 3:0 (25:23, 25:16, 25:16), Brazylia - Niemcy 1:3 (25:21, 19:25, 19:25, 26:2), Iran - Czechy 1:3 (17:25, 22:25, 25:21, 20:25), Włochy - Niemcy 1:3 (24:26, 25:18, 20:25, 23:25), Kuba - Katar 3:0 (25:21, 25:21, 25:16), Brazylia - Ukraina 3:2 (36:38, 25:20, 21:25, 25:18, 15:11).
XI'AN
1. Polska 10 12:4
2. Kanada 9 11:6
------------------------------
3. Argentyna 8 10:5
4. Belgia 8 10:7
5. Bułgaria 6 6:6
6. Holandia 4 5:9
7. Chiny 3 4:9
8. Meksyk 0 0:12
1. Polska 10 12:4
2. Kanada 9 11:6
------------------------------
3. Argentyna 8 10:5
4. Belgia 8 10:7
5. Bułgaria 6 6:6
6. Holandia 4 5:9
7. Chiny 3 4:9
8. Meksyk 0 0:12
TOKIO
1. USA 12 12:1
2. Słowenia 12 12:2
------------------------------
3. Serbia 9 10:4
4. Japonia 9 11:5
5. Turcja 3 4:10
6. Egipt 2 5:11
7. Finlandia 1 3:12
8. Tunezja 0 0:12
1. USA 12 12:1
2. Słowenia 12 12:2
------------------------------
3. Serbia 9 10:4
4. Japonia 9 11:5
5. Turcja 3 4:10
6. Egipt 2 5:11
7. Finlandia 1 3:12
8. Tunezja 0 0:12
RIO DE JANEIRO
1. Niemcy 12 12:4
2. Kuba 9 10:3
------------------------------
3. Włochy 9 10:4
4. Brazylia 7 10:7
5. Czechy 4 6:10
6. Ukraina 4 5:9
7. Iran 3 5:10
8. Katar 0 1:12
1. Niemcy 12 12:4
2. Kuba 9 10:3
------------------------------
3. Włochy 9 10:4
4. Brazylia 7 10:7
5. Czechy 4 6:10
6. Ukraina 4 5:9
7. Iran 3 5:10
8. Katar 0 1:12
Mecze piątkowe
* Xi'an: Kanada - Bułgaria (g. 4), Meksyk - Belgia (7), Polska - Argentyna (10), Chiny - Holandia (13.30)
* Tokio: Turcja - Finlandia (3), Tunezja - Egipt (6), USA - Słowenia (9), Japonia - Serbia (12.25)
* Rio de Janeiro: Brazylia - Kuba (15), Włochy - Iran (18.30), Ukraina - Katar (22), Niemcy - Czechy (01.30).
* Xi'an: Kanada - Bułgaria (g. 4), Meksyk - Belgia (7), Polska - Argentyna (10), Chiny - Holandia (13.30)
* Tokio: Turcja - Finlandia (3), Tunezja - Egipt (6), USA - Słowenia (9), Japonia - Serbia (12.25)
* Rio de Janeiro: Brazylia - Kuba (15), Włochy - Iran (18.30), Ukraina - Katar (22), Niemcy - Czechy (01.30).
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez