W Wikielcu Maddox poszedł śladami Remigiusza

2023-09-19 12:00:00(ost. akt: 2023-09-19 10:41:15)
Radość piłkarzy z Wikielca

Radość piłkarzy z Wikielca

Autor zdjęcia: facebook/Wikielec

PIŁKA NOŻNA\\\ W III lidze trwa fatalna passa Concordii, która doznała czwartej porażki z rzędu. W zdecydowanie lepszych humorach do domu wrócili piłkarze Wikielca.
• Lechia Tomaszów Maz. - Concordia Elbląg 4:1 (3:0)
1:0 - Snopczyński (2), 2:0 - Szymczak (13), 3:0 - Górka (32), 4:0 - Snopczyński (50), 4:1 - Augusto (52)
CONCORDIA: Manikowski - Szpucha, Jakubowski, Mroczko, Bukacki (56 Nowicki), Drewek, Szmydt (71 Bartnikowski), Jońca (56 Maćkowski), Kopka, Augusto (80 Kottlenga), Sionkowski (56 Pytlewski)

W drużynie elbląskiej w ligowym meczu zadebiutował bramkarz Maksymilian Manikowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała), zabrakło natomiast kontuzjowanego Bartosza Danowskiego.
Zdecydowanym faworytem byli gospodarze, którzy do tej pory u siebie zaliczyli komplet zwycięstw, a punkty stracili tylko raz (1:3 z Wartą Sieradz). Niestety, zanim mecz zaczął się na dobre, to już było 1:0 dla Lechii - Bartosz Snopczyński wymanewrował elbląskich obrońców i strzałem z 15 m skierował piłkę do siatki.
Elblążanie odpowiedzieli szybkim atakiem, lecz po strzałach Joao Augusto i Kacpra Sionkowskiego piłka trafiała w ręce bramkarza.
Rywale byli znacznie skuteczniejsi, więc w 13. min - nie bez winy obrońców - Kamil Szymczak podwyższył rezultat na 2:0. Mimo utraty kolejnej bramki Concordia nadal prowadziła otwartą grę, starając się odrobić straty. Cóż z tego, skoro jej obrona była dziurawa niczym ser szwajcarski. W efekcie jeszcze przed przerwą po uderzeniu Kordiana Górki zrobiło się 3:0. Przed zejściem do szatni swoją szansę miała w końcu Concordia, jednak Sionkowski - mając przed sobą tylko bramkarza - strzelił obok słupka.
W 50. min Lechia prowadziła już 4:0 i było po meczu. Honorowego gola zdobył Augusto, a kolejne okazje do poprawy wyniku zmarnowali Oskar Kottlenga i Łukasz Kopka.

* Warta Sieradz - GKS Wikielec 0:1 (0:0)
0:1- Sobociński 50; czerwona kartka: Ludwikowski (90 Warta)
WIKIELEC: Rutkowski - Rosoliński, Jackowski, Kacperek, Jajkowski, Jankowski, Kalisz (79 Klimek), Otręba (73 Wacławski), Szypulski, Kordykiewicz, Sobociński (62 Licznerski)

Pięć lat temu Remigiusz Sobociński, który w ekstraklasie rozegrał 202 mecze i strzelił 26 goli, zdobył dla Wikielca zwycięską bramkę w Sieradzu. Była to jedyna wygrana GKS z Wartą, ale historia zakończyła koło, bo w sobotę o zwycięstwie znowu przesądził Sobociński, tyle że Maddox!
Na pomeczowej konferencji prasowej Damian Jarzembowski, trener zwycięskiego zespołu, powiedział: - Był to wyrównany pojedynek, w którym oba zespoły wypracowały sobie kilka dogodnych okazji. Zrealizowaliśmy swój główny cel, jakim było ligowe przełamanie i zdobycie trzech punktów. Zagraliśmy dobry mecz zarówno w ataku, jak i w obronie. Cieszę się. że w końcu do nas uśmiechnęło się szczęście.
* Inne wyniki 8. kolejki: Mławianka Mława - Broń Radom 3:0 (2:0), Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Pelikan Łowicz 1:1 (0:1), Pilica Białobrzegi - Legia II Warszawa 1:1 (0:1), Unia Skierniewice - Olimpia Zambrów 1:1 (0:0), Pogoń Grodzisk Mazowiecki - GKS Bełchatów 3:1 (1:1), ŁKS 1926 Łomża - Jagiellonia II Białystok 2:1 (0:1), Victoria Sulejówek - Legionovia Legionowo 1:0 (0:0).

PO 8 KOLEJKACH
1. Lechia 21 20:9
2. Bełchatów 17 16:10
3. Pogoń* 16 17:5
4. Victoria 16 12:6
5. Świt* 13 13:7
6. Legia II* 12 16:8
7. Unia 12 15:13
8. Pelikan 11 12:7
9. Łomża 10 12:14
10. Broń 9 8:13
11. Wikielec 8 9:12
12. Warta 8 9:15
13. Mławianka 8 11:18
14. Concordia 7 8:16
15. Jagiellonia II* 6 12:12
16. Olimpia 6 10:13
17. Legionovia 6 8:19
18. Pilica 6 8:19
* mecz zaległy