Ekstraligowy debiut w Olsztynie

Na inaugurację ekstraligowego sezonu olsztynianki na wyjeździe bezbramkowo zremisowały ze Śląskiem Wrocław.
- Pozytywnie oceniam ten występ - mówi trener Dariusz Maleszewski. - Mieliśmy kilka wariantów gry na to spotkanie. Chcieliśmy otworzyć go jak najlepiej i to się nam udało. Jesteśmy pierwszym beniaminkiem od kilku lat, który w debiucie nie doznał porażki. Zdobyliśmy punkt na wyjeździe i to nas też cieszy. Mieliśmy swoje szanse na gole, ale, niestety, nie udało się.

Dla większości zawodniczek było to debiut na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. - Był dreszczyk emocji przed pierwszym gwizdkiem - przyznaje Maleszewski. - Uczucie to stopniowo narastało w okresie przygotowawczy, przełożyło się też na determinację w meczu ze Śląskiem. Pokazaliśmy klasę, jeśli chodzi o organizację gry, w obronie i podczas przejścia do ataku. Momentami piłkarki Śląska miały olbrzymie problemy z rozegraniem akcji, co świadczyło o tym, że dobrze rozpracowaliśmy przeciwnika.
Teraz przed olsztyńską drużyną kolejne - znacznie poważniejsze - wyzwanie, bo do Olsztyna przejedzie GKS Katowice, który kilka tygodni temu cieszył się ze zdobycia mistrzostwa Polski.

- Będzie to ciekawy pojedynek, mam nadzieję, że również GKS Katowice podejdzie do tego meczu bardzo odważnie - stwierdza trener Stomilanek. - Mamy swoje plany i kolejne warianty, żeby korzystnie zakończyć rywalizację. GKS to zespół, który mocno się broni, szuka swoich szans w akcjach ofensywnych. Liczymy na duże wsparcie kibiców, bo będzie to duże wydarzenie w Olsztynie. W takim meczu musimy pokazać się jak najlepiej.
W tym sezonie swoje spotkania Stomilanki będą rozgrywać na Stadionie Miejskim przy al. Piłsudskiego 69a. Gdyby jednak terminy pokrywały się z II-ligowym Stomilem Olsztyn, wtedy w odwodzie będzie stadion na Dajtkach przy SP 18, który po remoncie w przyszłym tygodniu zostanie oddany do użytku. Olsztyński beniaminek zgłosił oba obiekty, więc nie będzie problemów z rozgrywaniem tam meczów kobiecej Ekstraligi.
Wejście na stadion przy al. Piłsudskiego 69a na niedzielne spotkanie będzie darmowe. Mecz pokaże także na żywo telewizja TVP Sport. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 14:15.

- Transmisja na żywo nie sparaliżuje moich zawodniczek - twierdzi Dariusz Maleszewski. - To jest dojście do tego wszystkiego, na co pracowaliśmy ostatnio. To nagroda dla nas za awans i za to, że cały czas robiliśmy postępy. Postaramy się wypaść jak najlepiej i zrobić niespodziankę.
Prawie wszystkie zawodniczki są gotowe do gry przeciwko mistrzowi Polski, rehabilitują się jedynie Paula Krech oraz Oliwia Czarnecka.
* Inne mecze 2. kolejki, piątek: Górnik Łęczna - Śląsk Wrocław (13); sobota: UKS SMS Łódź - Czarni Sosnowiec (12), Pogoń Szczecin - APLG Gdańsk (12), Medyk Konin - AZS UJ Kraków (12), Pogoń Tczew - Rekord Bielsko-Biała (14).

EKSTRALIGA
1. UKS SMS 3 7:1
2. Katowice 3 4:1
3. Pogoń 3 2:1
4. Rekord 3 1:0
5. APLG 1 0:0
Śląsk 1 0:0
Stomilanki 1 0:0
Górnik 1 0:0
9. AZS UJ 0 1:2
10. Medyk 0 0:1
11. Czarni 0 1:4
12. Pogoń 0 1:7