"Hołek" ma patent na ten rajd

W Baja Poland Krzysztof Hołowczyc stawał na najwyższym stopniu podium osiem razy i teraz ma zamiar zrobić to po raz dziewiąty. Rywalizacja rozpocznie się dzisiaj - na początek załogi zaliczą sześciokilometrowy prolog na terenie strzelnicy wojskowej zlokalizowanej bardzo blisko centrum Szczecina. Kibice będą więc mieli okazję odwiedzić miasteczko rajdowe i z bliska zobaczyć, jak wygląda praca serwisów. Po prologu załogi przejadą na Wały Chrobrego, gdzie odbędzie się uroczysty start.

W sobotę na zawodników czekają najbardziej wymagające, a tym samym najważniejsze odcinki specjalne rajdu. Dwie długie, bo aż 160 kilometrowe, próby zlokalizowane na poligonie w Drawsku Pomorskim.

To tam najprawdopodobniej rozdane zostaną karty. Dodatkowym elementem, który może wpłynąć na rywalizację, jest pogoda – synoptycy zapowiadają załamanie pogody właśnie w najbliższy weekend.
W niedzielę przyjdzie czas na finałową próbę, czyli pokonywany dwukrotnie trzydziestokilometrowy odcinek specjalny Dobra-Szczecin. Pierwsi zawodnicy pojawią się na mecie rajdu o godzinie 14:30.
Krzysztof Hołowczyc z Łukaszem Kurzeją wystartują swoim MINI JCW Rally przygotowanym przez renomowany zespół X-Raid. Start naszej załogi jest elementem programu przygotowującego do rywalizacji w przyszłorocznym Rajdzie Dakar. Baja Poland to jedyna okazja dla kibiców, aby zobaczyć w Polsce MINI w barwach AzotoPower.
- Nie mogę się doczekać, kiedy pokażemy się polskim kibicom w rajdowym MINI - przyznał olsztyński mistrz kierownicy. - Baja Poland to święto cross country w naszym kraju, a Szczecin, gmina Dobra i Drawsko już dawno stały się stolicą tej dyscypliny. Możemy spodziewać się znakomitej atmosfery, ciekawych tras i rywalizacji. Oczywiście jak zawsze jedziemy po to, żeby wygrać i kolejny raz stanąć na najwyższym stopniu podium Baja Poland - zakończył Krzysztof Hołowczyc.
red