Pracowite nauczycielskie wakacje
2023-08-09 13:00:00(ost. akt: 2023-08-09 10:11:01)
SPORTY MOTOROWE\\\ Bartoszycki pilot Adam Binięda, na co dzień nauczyciel, podczas wakacji nie odpoczywa. Tydzień po tygodniu pojechał w rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych i rajdzie Rallijs Cesis, a teraz przed nim Rajd Rzeszowski.
Rajd Rallijs Cesis był rundą Mistrzostw Litwy i Łotwy. Bazą imprezy była miejscowości Cesis, a załogi miały do przejechania osiem odcinków specjalnych o długości ponad 90 kilometrów, w tym także po zmierzchu. Załoga Wojciech Musiał-Adam Binięda ostatecznie zajęła czwarte miejsce w klasie LRC1.
- Bardzo fajnie było powrócić na łotewskie odcinki - przyznał bartoszycki pilot. - Są tam jedne z najpiękniejszych tras szutrowych. Poza tym mam miłe wspomnienia, bo na łotewskich trasach zdobyłem wraz z Sebastianem Chrzanowskim swój pierwszy tytuł, czyli mistrzostwo Łotwy w rallysprintach. Podczas Rally Cesis mieliśmy wszystko, co można spotkać na tych odcinkach, a więc szerokie trasy, duże prędkości i wiele przejść przez szczyty.
- Bardzo fajnie było powrócić na łotewskie odcinki - przyznał bartoszycki pilot. - Są tam jedne z najpiękniejszych tras szutrowych. Poza tym mam miłe wspomnienia, bo na łotewskich trasach zdobyłem wraz z Sebastianem Chrzanowskim swój pierwszy tytuł, czyli mistrzostwo Łotwy w rallysprintach. Podczas Rally Cesis mieliśmy wszystko, co można spotkać na tych odcinkach, a więc szerokie trasy, duże prędkości i wiele przejść przez szczyty.
W sumie każdy zakręt mieliśmy opisany jako „przez szczyt, za szczytem, do szczytu”. Podróżowanie po takich odcinkach daje ogromną frajdę, więc mieliśmy z jazdy masę przyjemności. Mieliśmy także możliwość pojechania nowym autem rajdowym - Toyota Yaris GR to jest nowy projekt, który ma ogromne możliwości.
Podczas pokonywania kolejnych odcinków nasza zadanie było jasne - maksymalna radość z jazdy i na koniec meta. Z tego zadania wywiązaliśmy się znakomicie, a nasze tempo było dosyć żwawe. Z każdym kilometrem je zwiększaliśmy, więc na drugich przejazdach oesow poprawialiśmy swoje czasy.
Szutry dają wieje radości, ale czas powrócić na asfalty, bo Rajdowe Mistrzostwa Polski wchodzą powoli w decydującą fazę. - Do końca sezonu zostały trzy rundy, a przed nami jedna z najtrudniejszych rund sezonu, czyli Rajd Rzeszowski - ocenił bartoszycki pilot. - Nie ma miejsca na błędy, musimy punktować i być na mecie, oczywiście najlepiej na pierwszej pozycji. Na pewno powalczymy o zwycięstwo, ale taki sam plan ma wiele innych załóg, zapowiada się więc emocjonująca walka.
* Klasyfikacja generalna Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski: 1. G. Grzyb-A. Binięda - 123; 2. Ł. Byśkiniewicz-D. Siatkowski - 86; 3. S. Płachytka - 77 (...) 14. G. Predko-M. Jurgała - 22.
red
Szutry dają wieje radości, ale czas powrócić na asfalty, bo Rajdowe Mistrzostwa Polski wchodzą powoli w decydującą fazę. - Do końca sezonu zostały trzy rundy, a przed nami jedna z najtrudniejszych rund sezonu, czyli Rajd Rzeszowski - ocenił bartoszycki pilot. - Nie ma miejsca na błędy, musimy punktować i być na mecie, oczywiście najlepiej na pierwszej pozycji. Na pewno powalczymy o zwycięstwo, ale taki sam plan ma wiele innych załóg, zapowiada się więc emocjonująca walka.
* Klasyfikacja generalna Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski: 1. G. Grzyb-A. Binięda - 123; 2. Ł. Byśkiniewicz-D. Siatkowski - 86; 3. S. Płachytka - 77 (...) 14. G. Predko-M. Jurgała - 22.
red
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez