Punktów stracić nie wolno!
2023-06-20 13:00:00(ost. akt: 2023-06-20 09:43:35)
PIŁKA NOŻNA\\\ Dzisiaj o godz. 20.45 w Kiszyniowie rozpocznie się mecz Mołdawia - Polska. Stawka pojedynku jest wysoka, bo zwycięstwo polskiej reprezentacji będzie dla niej kolejnych krokiem w stronę przyszłorocznych mistrzostw Europy.
Niedawne zwycięstwo nad Niemcami, chociaż był to tylko mecz towarzyski, smakowało wyśmienicie i zaostrzyło apetyty polskich kibiców na coś więcej. A w czerwcu coś więcej oznacza ogranie Mołdawii, która co prawda nie zalicza się do futbolowych potęg, ale czasem potrafi sprawić niespodziankę. W obecnych eliminacjach przekonali się o tym Czesi, którzy najpierw bez problemów pokonali biało-czerwonych (3:1), by trzy dni później na wyjeździe jedynie bezbramkowo zremisować z Mołdawią.
Jerzy Engel, który z polską kadrą awansował na mistrzostwa świata w 2002 roku, w Radiu dla Ciebie zauważył, że trener Fernando Santos nadal uczy się polskiej reprezentacji, testuje zawodników i ustawienia.
Jerzy Engel, który z polską kadrą awansował na mistrzostwa świata w 2002 roku, w Radiu dla Ciebie zauważył, że trener Fernando Santos nadal uczy się polskiej reprezentacji, testuje zawodników i ustawienia.
- Cały czas mówiło się o uwolnieniu potencjału Zielińskiego i Lewandowskiego, ale kim uwolnić? Oni muszą mieć obok siebie takich piłkarzy, jak Kamiński czy Skóraś, którzy nie pękają w takim meczu jak z Niemcami, którzy biorą na siebie grę - powiedział Engel. Były selekcjoner wierzy, że praca zaprocentuje nie tylko w eliminacjach, ale przede wszystkim w czasie turnieju finałowego Euro.
By zagrać w finałach, najpierw trzeba pomyślnie przejść eliminacje, więc z takimi rywalami jak Mołdawia nie możemy tracić punktów. Dlatego warto zadbać o każdy szczegół, z tego powodu polska ekipa wyleciała do Kiszyniowa wcześniej niż planowano, a wszystko m.in. przez... boisko.
- Wcześniejszy wylot jest spowodowany zmianą czasu oraz tym, że murawa na miejscu nie wyglądała dobrze - wyjaśnił Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy reprezentacji. - Byliśmy z wizytą w Kiszynowie na początku kwietnia i na pewno trzeba było jeszcze dużo pracy nad tą murawą wykonać. Organizatorzy zapewniali, że w czerwcu na pewno będzie ona w zdecydowanie lepszym stanie. Myślę jednak, że nie ma co do końca w te słowa wierzyć. Dlatego lecimy wcześniej, żeby normalnie zrobić trening na miejscu i żeby zawodnicy mieli okazję zapoznać się z tą nawierzchnią. Ważne, że po meczu z Niemcami nikt nie narzeka na kontuzje, które mogłyby wykluczyć z gry przeciwko Mołdawii - dodał Kwiatkowski.
Dzisiejszy mecz będzie czwartym występem reprezentacji Polski pod wodzą portugalskiego selekcjonera Fernando Santosa. Jego dotychczasowych bilans to dwa zwycięstwa i porażka (bramki 3:3).
68-letni Santos przejął kadrę w styczniu po tym, jak po mundialu w Katarze PZPN nie przedłużył kontraktu z Czesławem Michniewiczem. Zadebiutował w nowej roli 24 marca spotkaniu z Czechami inaugurującym kwalifikacje mistrzostw Europy, jego zespół przegrał w Pradze z Czechami 1:3, a jedynego gola w końcówce uzyskał Damian Szymański. Trzy później na PGE Narodowym Polska pokonała Albanię 1:0 po trafieniu Karola Świderskiego. Natomiast w piątek także na reprezentacyjnej arenie biało-czerwoni pokonali 1:0 Niemców, a gola zdobył Jakub Kiwior.
Do tej pory biało-czerwoni grali z Mołdawią sześć razy i ich bilans to pięć zwycięstw i remis (bramki 10:2).
- Wcześniejszy wylot jest spowodowany zmianą czasu oraz tym, że murawa na miejscu nie wyglądała dobrze - wyjaśnił Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy reprezentacji. - Byliśmy z wizytą w Kiszynowie na początku kwietnia i na pewno trzeba było jeszcze dużo pracy nad tą murawą wykonać. Organizatorzy zapewniali, że w czerwcu na pewno będzie ona w zdecydowanie lepszym stanie. Myślę jednak, że nie ma co do końca w te słowa wierzyć. Dlatego lecimy wcześniej, żeby normalnie zrobić trening na miejscu i żeby zawodnicy mieli okazję zapoznać się z tą nawierzchnią. Ważne, że po meczu z Niemcami nikt nie narzeka na kontuzje, które mogłyby wykluczyć z gry przeciwko Mołdawii - dodał Kwiatkowski.
Dzisiejszy mecz będzie czwartym występem reprezentacji Polski pod wodzą portugalskiego selekcjonera Fernando Santosa. Jego dotychczasowych bilans to dwa zwycięstwa i porażka (bramki 3:3).
68-letni Santos przejął kadrę w styczniu po tym, jak po mundialu w Katarze PZPN nie przedłużył kontraktu z Czesławem Michniewiczem. Zadebiutował w nowej roli 24 marca spotkaniu z Czechami inaugurującym kwalifikacje mistrzostw Europy, jego zespół przegrał w Pradze z Czechami 1:3, a jedynego gola w końcówce uzyskał Damian Szymański. Trzy później na PGE Narodowym Polska pokonała Albanię 1:0 po trafieniu Karola Świderskiego. Natomiast w piątek także na reprezentacyjnej arenie biało-czerwoni pokonali 1:0 Niemców, a gola zdobył Jakub Kiwior.
Do tej pory biało-czerwoni grali z Mołdawią sześć razy i ich bilans to pięć zwycięstw i remis (bramki 10:2).
Po raz pierwszy los skojarzył obie reprezentacje w kwalifikacjach mundialu 1998 roku. Do pierwszego meczu doszło w listopadzie 1996 na stadionie GKS Katowice. Polacy, prowadzeni wówczas przez Antoniego Piechniczka, wygrali 2:1 po golach Henryka Bałuszyńskiego i Krzysztofa Warzychy.
Drugie spotkanie - prawie rok później - odbyło się w zupełnie innych okolicznościach. Biało-czerwoni stracili już szansę awansu, a na dodatek byli prowadzeni przez innego trenera - Janusza Wójcika. W Kiszynowie wygrali jednak 3:0, a wszystkie gole zdobył Andrzej Juskowiak.
Trzecia konfrontacja miała charakter towarzyski. W lutym 2011 roku reprezentacja, złożona z zawodników grających na co dzień w kraju, w portugalskim Vila Real de Santo Antonio wygrała 1:0 po trafieniu Dawida Plizgi. Podobny charakter miała ostatnia potyczka tych zespołów - w styczniu 2014 na początku pracy z kadrą Adama Nawałki biało-czerwoni na neutralnym terenie w Abu Zabi zwyciężyli 1:0, a gola zdobył Paweł Brożek.
We wrześniu 2012 roku obie jedenastki zmierzyły się we Wrocławiu w spotkaniu o punkty eliminacji MŚ. Zespół trenera Waldemara Fornalika wygrał 2:0 po bramkach Jakuba Błaszczykowskiego i Jakuba Wawrzyniaka. Gorzej było w rewanżu w Kiszynowie - w czerwcu 2013 padł remis 1:1, a do bramki gospodarzy trafił ponownie Błaszczykowski.
* Inne dzisiejsze mecze, grupa A: Norwegia - Cypr (g. 20:45), Szkocja - Gruzja (20:45); grupa E: Wyspy Owcze - Albania (20:45 Polsat Sport); grupa F: Austria - Szwecja (20:45), Estonia - Belgia (20:45); grupa G: Bułgaria - Serbia (20:45), Węgry - Litwa (20:45); grupa J: Bośnia i Hercegowina - Luksemburg (20:45), Islandia - Portugalia (20:45 Polsat Sport News), Liechtenstein - Słowacja (20:45).
Trzecia konfrontacja miała charakter towarzyski. W lutym 2011 roku reprezentacja, złożona z zawodników grających na co dzień w kraju, w portugalskim Vila Real de Santo Antonio wygrała 1:0 po trafieniu Dawida Plizgi. Podobny charakter miała ostatnia potyczka tych zespołów - w styczniu 2014 na początku pracy z kadrą Adama Nawałki biało-czerwoni na neutralnym terenie w Abu Zabi zwyciężyli 1:0, a gola zdobył Paweł Brożek.
We wrześniu 2012 roku obie jedenastki zmierzyły się we Wrocławiu w spotkaniu o punkty eliminacji MŚ. Zespół trenera Waldemara Fornalika wygrał 2:0 po bramkach Jakuba Błaszczykowskiego i Jakuba Wawrzyniaka. Gorzej było w rewanżu w Kiszynowie - w czerwcu 2013 padł remis 1:1, a do bramki gospodarzy trafił ponownie Błaszczykowski.
* Inne dzisiejsze mecze, grupa A: Norwegia - Cypr (g. 20:45), Szkocja - Gruzja (20:45); grupa E: Wyspy Owcze - Albania (20:45 Polsat Sport); grupa F: Austria - Szwecja (20:45), Estonia - Belgia (20:45); grupa G: Bułgaria - Serbia (20:45), Węgry - Litwa (20:45); grupa J: Bośnia i Hercegowina - Luksemburg (20:45), Islandia - Portugalia (20:45 Polsat Sport News), Liechtenstein - Słowacja (20:45).
Grupa A
1. Szkocja 9 7:1
2. Gruzja* 4 3:2
3. Hiszpania* 3 3:2
4. Norwegia 1 2:6
5. Cypr* 0 1:5
* mecz mniej
1. Szkocja 9 7:1
2. Gruzja* 4 3:2
3. Hiszpania* 3 3:2
4. Norwegia 1 2:6
5. Cypr* 0 1:5
* mecz mniej
Grupa E
1. Czechy 7 6:1
2. Polska* 3 2:3
3. Albania* 3 2:1
4. Mołdawia 2 1:3
5. W-y Owcze* 1 1:4
* mecz mniej
1. Czechy 7 6:1
2. Polska* 3 2:3
3. Albania* 3 2:1
4. Mołdawia 2 1:3
5. W-y Owcze* 1 1:4
* mecz mniej
Grupa F
1. Austria 7 7:3
2. Belgia* 4 4:1
3. Szwecja* 3 5:3
4. Estonia* 1 2:3
5. Azerbejdżan 1 2:10
* mecz mniej
1. Austria 7 7:3
2. Belgia* 4 4:1
3. Szwecja* 3 5:3
4. Estonia* 1 2:3
5. Azerbejdżan 1 2:10
* mecz mniej
Grupa G
1. Serbia* 6 4:0
2. Węgry* 4 3:0
3. Czarnogóra 4 1:2
4. Litwa* 1 1:3
5. Bułgaria 1 1:5
* mecz mniej
1. Serbia* 6 4:0
2. Węgry* 4 3:0
3. Czarnogóra 4 1:2
4. Litwa* 1 1:3
5. Bułgaria 1 1:5
* mecz mniej
Grupa H
1. Dania 6 6:4
2. Kazachstan 6 7:4
3. Finlandia 6 4:3
4. Słowenia 6 4:3
5. Irlandia Płn. 3 2:2
6. San Marino 0 0:7
1. Dania 6 6:4
2. Kazachstan 6 7:4
3. Finlandia 6 4:3
4. Słowenia 6 4:3
5. Irlandia Płn. 3 2:2
6. San Marino 0 0:7
Grupa J
1. Portugalia 9 13:0
2. Słowacja 7 4:1
3. Luksemburg 4 2:6
4. BiH 3 3:5
5. Islandia 3 8:5
6. Liechtenstein 0 0:13
1. Portugalia 9 13:0
2. Słowacja 7 4:1
3. Luksemburg 4 2:6
4. BiH 3 3:5
5. Islandia 3 8:5
6. Liechtenstein 0 0:13
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez