Udany występ Staniszewskiego
2023-06-19 13:00:00(ost. akt: 2023-06-19 09:54:35)
SPORTY MOTOROWE\\\ Zbigniew Staniszewski nie zwalnia tempa. Za kierownicą Forda Fiesta RX olsztynianin wygrał czwartą rundę rallycrossowych mistrzostw Europy strefy centralnej w najsilniejszej klasie supercars.
Zawody odbyły się na czeskim torze w Sedlcanach. W wielkim finale Staniszewski pokonał najgroźniejszego rywala Czecha Alesa Fucika o zaledwie sześć dziesiątych sekundy. Olsztyński kierowca powiększył przewagę w cyklu o kolejne pięć punktów i z 78 punktami przewodzi w stawce.
Zbigniew Staniszewski: - Zawody zaliczane były zarówno do cyklu FIA CEZ oraz mistrzostw Polski, Czech, Austrii i Słowacji. Było ciężko, tłoczno i długo. W klasie supercars wystartowało siedmiu kierowców, a w całej imprezie grubo ponad stu. Było bardzo trudno, bo startowaliśmy u diabła na podwórku. Koniec końców wszystko dobrze się skończyło. Wygraliśmy zarówno kwalifikacje, jak i finał, więc wywozimy komplet punktów. Jednak nie było tak łatwo, jak świadczą o tym wyniki. Weekend obfitował bowiem w zmiany akcji. Na treningach Fucik kręcił lepsze czasy, wygrał również pierwszą kwalifikację. Druga należała już do nas, bo się rozjeździłem i supercar szybciej zaczął pokonywać zakręty. Potem były problemy w trzeciej, ale dopisało nam szczęście i ją również zapisaliśmy na swoje konto. W wielkim finale doszło do kilku zderzeń i wypadków, ale sędziowie nie musieli przerywać biegu. Moja Fiesta nie uczestniczyła w żadnej kolizji i dzielnie, ale z niedużą przewagą, dowiozła mnie na pierwszym miejscu do mety. Fucik wpadł na metę zaledwie dziesięć metrów za mną. Za niecały miesiąc po raz drugi w tym sezonie pojedziemy do Sedlcan, ale teraz cały team zasłużył na chwilę odpoczynku.
* Finał FIA CEZ Sedlcany: 1. Zbigniew Staniszewski (Ford Fiesta RX) - 4.15,9; 2. Ales Fucik (Volkswagen Polo) - 4.16,5; 3. Miroslav Neumann (Mitsubishi Lancer) - 4.28,5
* Klasyfikacja FIA CEZ supercars po 4 rundach: 1. Staniszewski - 78 pkt; 2. Fucik - 62; 3. Alois Holler - 50.
Zbigniew Staniszewski: - Zawody zaliczane były zarówno do cyklu FIA CEZ oraz mistrzostw Polski, Czech, Austrii i Słowacji. Było ciężko, tłoczno i długo. W klasie supercars wystartowało siedmiu kierowców, a w całej imprezie grubo ponad stu. Było bardzo trudno, bo startowaliśmy u diabła na podwórku. Koniec końców wszystko dobrze się skończyło. Wygraliśmy zarówno kwalifikacje, jak i finał, więc wywozimy komplet punktów. Jednak nie było tak łatwo, jak świadczą o tym wyniki. Weekend obfitował bowiem w zmiany akcji. Na treningach Fucik kręcił lepsze czasy, wygrał również pierwszą kwalifikację. Druga należała już do nas, bo się rozjeździłem i supercar szybciej zaczął pokonywać zakręty. Potem były problemy w trzeciej, ale dopisało nam szczęście i ją również zapisaliśmy na swoje konto. W wielkim finale doszło do kilku zderzeń i wypadków, ale sędziowie nie musieli przerywać biegu. Moja Fiesta nie uczestniczyła w żadnej kolizji i dzielnie, ale z niedużą przewagą, dowiozła mnie na pierwszym miejscu do mety. Fucik wpadł na metę zaledwie dziesięć metrów za mną. Za niecały miesiąc po raz drugi w tym sezonie pojedziemy do Sedlcan, ale teraz cały team zasłużył na chwilę odpoczynku.
* Finał FIA CEZ Sedlcany: 1. Zbigniew Staniszewski (Ford Fiesta RX) - 4.15,9; 2. Ales Fucik (Volkswagen Polo) - 4.16,5; 3. Miroslav Neumann (Mitsubishi Lancer) - 4.28,5
* Klasyfikacja FIA CEZ supercars po 4 rundach: 1. Staniszewski - 78 pkt; 2. Fucik - 62; 3. Alois Holler - 50.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez