Polacy kontra mistrzowie olimpijscy

2023-06-06 14:00:00(ost. akt: 2023-06-06 10:09:32)

Autor zdjęcia: Artur Kijewski

SIATKÓWKA\\\ Środowym meczem z Francuzami Polacy rozpoczną rywalizację w Lidze Narodów. Mają zapewniony udział w turnieju finałowym jako gospodarze, więc główną stawką 12 meczów fazy zasadniczej jest zbieranie punktów w rankingu FIVB.
Liga Narodów to pierwsza z trzech głównych imprez międzynarodowych w tym sezonie. Przeciwnikami biało-czerwonych będą kolejno Francja (ubiegłoroczny zwycięzca LN i mistrz olimpijski z Tokio), Iran, Bułgaria i Serbia. Polacy mają co prawda zapewniony udział w turnieju finałowym w Gdańsku jako gospodarz, jednak ze względu na zmiany w punktacji światowego rankingu i fakt, że są aktualnie liderami zestawienia, ważne będą dla nich wyniki wszystkich spotkań tegorocznej edycji Ligi Narodów. Każda porażka ze znacznie niżej notowanym rywalem będzie ich kosztować utratę wielu punktów.

- Patrząc na to, jak zmieniły się zasady punktowania i rankingu FIVB, każdy mecz w tym sezonie będzie bardzo istotny. Nie można pozwolić sobie na wpadki, bo one mogą sporo kosztować. Od początku musimy być w formie i po prostu wygrywać - podkreślił Mateusz Bieniek, środkowy polskiej reprezentacji.

W składzie powołanym przez trenera Nikolę Grbica na pierwszy turniej w Japonii Beniek jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników, obok rozgrywającego Grzegorza Łomacza i środkowego Karola Kłosa. Wielu etatowych kadrowiczów dostało bowiem więcej wolnego od szkoleniowca w związku z późnym zakończeniem rozgrywek ligowych. Zestawienie personalne polskiej drużyny jest więc dość eksperymentalne.
Po długiej przerwie do reprezentacji powrócił przyjmujący Artur Szalpuk, mistrz świata z 2018 roku. W kadrze znalazło się także czterech debiutantów w Lidze Narodów - przyjmujący Mikołaj Sawicki i Jakub Szymański, atakujący Dawid Dulski oraz libero Kuba Hawryluk z Indykpolu AZS Olsztyn.
Biało-czerwoni nie pojechali do Japonii w optymalnym składzie, podobnie jak Francja oraz Serbia. W kadrze Bułgarii nie doszło do znaczących zmian, w przedsezonowych sparingach pokazała się z bardzo dobrej strony, może więc sprawić podopiecznym trenera Grbica problemy. Do pierwszego turnieju w jednym z najmocniejszych zestawień personalnych podejdzie natomiast Iran, który wydaje się najgroźniejszym przeciwnikiem polskich siatkarzy w Nagoi.

Format rozgrywek pozostał taki sam, jak w zeszłym roku - każda reprezentacja wystąpi w trzech turniejach, a w każdym czekają ją cztery mecze. Po zmaganiach w Japonii Polacy zagrają w Rotterdamie i w Pasay City na Filipinach.

Osiem najlepszych drużyn po fazie zasadniczej, w tym Polska jako gospodarz, wystąpi w turnieju finałowym, który zostanie rozegrany w Gdańsku (19-23 lipca).
- Finał odbędzie się w Polsce, mamy więc zapewnioną kwalifikację, ale chciałbym przypomnieć, że ostatni raz gospodarz finału triumfował w nim w 1996 roku. Historia nie jest więc po naszej stronie, ale musimy zrobić wszystko, żeby jak najlepiej przygotować się do tych rozgrywek - zaznaczył Grbic.
W ubiegłym roku w Lidze Narodów biało-czerwoni zajęli trzecie miejsce.
dryh

POLACY W NAGOI
* Rozgrywający: Jan Firlej, Grzegorz Łomacz
* Przyjmujący: Mikołaj Sawicki, Kamil Semeniuk, Artur Szalpuk, Jakub Szymański
* Środkowi: Mateusz Bieniek, Karol Kłos, Mateusz Poręba, Karol Urbanowicz
* Atakujący: Karol Butryn, Dawid Dulski;
* Libero: Kuba Hawryluk, Kamil Szymura


PROGRAM TURNIEJU

* Wtorek, g. 9.10: Bułgaria - Chiny; g. 12.40: Japonia - Iran
* Środa, g. 8: Słowenia - Serbia; g. 11: Polska - Francja
* Czwartek, g. 5: Słowenia - Bułgaria; g. 8: Serbia - Chiny; g. 11: Polska - Iran
* Piątek, g. 6.10: Chiny - Francja; g. 9.10: Polska - Bułgaria; g. 12.40: Japonia - Serbia
* Sobota, g. 5.40: Francja - Słowenia; g. 8.40: Iran - Chiny; g. 12.10: Japonia - Bułgaria
* Niedziela, g. 5.40: Słowenia - Iran; g. 8.40: Serbia - Polska; g. 12.10 - Japonia - Francja