Warto było ratować mistrzów Polski

2023-05-25 11:00:00(ost. akt: 2023-05-25 09:33:50)
Arkadiusz Moryto (na pierwszym planie) cieszy się z mistrzostwa kraju

Arkadiusz Moryto (na pierwszym planie) cieszy się z mistrzostwa kraju

Autor zdjęcia: PAP/Piotr Polak

PIŁKA RĘCZNA\\\ Kilka miesięcy temu przyszłość szczypiorniaka w Kielcach stanęła pod wielkim znakiem zapytania, bo wielokrotni mistrzowie Polski stracili głównego sponsora. Tymczasem w ubiegłym tygodniu kielczanie zaliczyli dwa kolejne sukcesy.
Z końcem ubiegłego roku z finansowania kieleckich piłkarzy ręcznych wycofał się sponsor strategiczny - firma Van Pur, właściciel browaru marki Łomża. Dotychczasowy sponsor rocznie przekazywał około 10 milionów złotych, co stanowiło ponad 30 proc. całego budżetu. Od tego czasu zaczęły się kłopoty drużyny ze stolicy regionu świętokrzyskiego.

Aby ratować finanse do Telekomu Veszprem sprzedano jedną z gwiazd kieleckiego zespołu, francuskiego rozgrywającego Nedima Remiliego. Wysokość transferu jest objęta tajemnicą, ale mówi się o kwotach od 300 do 800 tysięcy euro.

Jednak była to kropla w morzu potrzeb, dlatego zapowiadało się na kolejne odejścia. Przyszłość kieleckich szczypiornistów rysowała się w czarnych kolorach, ale wtedy pomocną dłoń wyciągnął kielecki biznesmen Michał Sołowow, bo należąca do niego firma Barlinek została sponsorem klubu.
Dzięki temu skład został utrzymany, morale w zespole nie podupadło, w efekcie w ubiegłym tygodniu piłkarze ręczni Barlinka Industrii Kielce najpierw po raz szósty awansowali do Final Four Ligi Mistrzów, po czym w niedzielę po zwycięstwie nad Wisłą Płock zdobyli 20. mistrzostwo Polski.

Cały tekst przeczytasz w czwartkowej Gazecie Olsztyńskiej