Rajdówką po rallycrossowym torze
2023-05-04 15:16:57(ost. akt: 2023-05-04 15:18:09)
SPORTY MOTOROWE\\\ Zbigniew Staniszewski w Fordzie Fiesta R5 wygrał drugą eliminację rallycrossowych mistrzostw Polski w klasie supercars, która odbyła się na torze w Poznaniu.
Kierowca z Olsztyna tym razem wystartował autem klasy R5. Staniszewski nie miał sobie równych. Wygrał wszystkich cztery biegi eliminacyjne oraz finał. Po dwóch eliminacjach jest liderem mistrzostw Polski.
Zbigniew Staniszewski: - Na pięknym i szybkim torze w Poznaniu, który bardzo lubię, doszło do historycznego wydarzenia, bo pierwszy raz w dziejach polskiego rallycrossu wystartowała rajdowa R5-tka. Profesjonalne auto rajdowe na rallycrossowym torze to jest coś niebywałego, bo przecież są to dwa różne sporty. Skąd taki pomysł? Otóż okazało się, że z powodu awarii i innych problemów udziału w zawodach nie potwierdzili kierowcy w supercarach. W tej sytuacji postanowiłem zaoszczędzić naszego drogiego i szybkiego suparcara, dlatego przyjechałem autem rajdowym. W R5-tce zmieniliśmy jedynie zwężkę, bo można to zrobić, dzięki temu silnik czerpał więcej powietrza. Nasze auto miało 370 koni. To była wystarczająca moc, aby przy pomocy naszego dużego doświadczenia w rallycrossie wygrać wszystkie eliminacje i finał. Wracam do Olsztyna z kompletem punktów, na dodatek oszczędziłem swego supercara, którego czeka jeszcze wiele ważnych występów w tym sezonie. Cieszę się też, że moja rajdowa R5-tka uniknęła jakiegoś wypadku, o co nie jest łatwo, bo przecież w rallycrossie kontakt i zderzenia z innymi autami są na porządku dziennym. Po bardzo wyczerpującym kwietniu teraz kalendarz będzie już spokojniejszy. Najbliższe zawody to połowa maja i runda cyklu CEZ w austriackim Greinbach.
* Wyniki, Poznań: 1. Zbigniew Staniszewski (Ford Fiesta R5) - 5.19,363; 2. Łukasz Tyszkiewicz (Ford Fiesta) - 5.28,719; 3. Michał Peterlajtner (Skoda Fabia) - 5.31,914; klasyfikacja generalna Mistrzostw Polski: 1. Staniszewski - 48; 2. Tyszkiewicz - 39; 3. Peterlajtner - 35.
Zbigniew Staniszewski: - Na pięknym i szybkim torze w Poznaniu, który bardzo lubię, doszło do historycznego wydarzenia, bo pierwszy raz w dziejach polskiego rallycrossu wystartowała rajdowa R5-tka. Profesjonalne auto rajdowe na rallycrossowym torze to jest coś niebywałego, bo przecież są to dwa różne sporty. Skąd taki pomysł? Otóż okazało się, że z powodu awarii i innych problemów udziału w zawodach nie potwierdzili kierowcy w supercarach. W tej sytuacji postanowiłem zaoszczędzić naszego drogiego i szybkiego suparcara, dlatego przyjechałem autem rajdowym. W R5-tce zmieniliśmy jedynie zwężkę, bo można to zrobić, dzięki temu silnik czerpał więcej powietrza. Nasze auto miało 370 koni. To była wystarczająca moc, aby przy pomocy naszego dużego doświadczenia w rallycrossie wygrać wszystkie eliminacje i finał. Wracam do Olsztyna z kompletem punktów, na dodatek oszczędziłem swego supercara, którego czeka jeszcze wiele ważnych występów w tym sezonie. Cieszę się też, że moja rajdowa R5-tka uniknęła jakiegoś wypadku, o co nie jest łatwo, bo przecież w rallycrossie kontakt i zderzenia z innymi autami są na porządku dziennym. Po bardzo wyczerpującym kwietniu teraz kalendarz będzie już spokojniejszy. Najbliższe zawody to połowa maja i runda cyklu CEZ w austriackim Greinbach.
* Wyniki, Poznań: 1. Zbigniew Staniszewski (Ford Fiesta R5) - 5.19,363; 2. Łukasz Tyszkiewicz (Ford Fiesta) - 5.28,719; 3. Michał Peterlajtner (Skoda Fabia) - 5.31,914; klasyfikacja generalna Mistrzostw Polski: 1. Staniszewski - 48; 2. Tyszkiewicz - 39; 3. Peterlajtner - 35.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez