GazetaOlsztynska.pl
24 lipca 2025, Czwartek
imieniny: Kingi, Krystyna, Michaliny
  • 19°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Udany rewanż Legii

2023-05-02 22:24:07(ost. akt: 2023-05-02 22:27:12)
Trener Legii Kosta Runjaic podczas finałowego meczu Pucharu Polski

Trener Legii Kosta Runjaic podczas finałowego meczu Pucharu Polski

Autor zdjęcia: PAP/Leszek Szymański

"Zrehabilitowaliśmy się za poprzedni sezon, zrobiliśmy to dla naszych kibiców i miasta" - przyznał trener Legii Warszawa Kosta Runjaic po zwycięstwie w rzutach karnych nad Rakowem Częstochowa w rozegranym w stolicy finale Pucharu Polski.

Warto przeczytać

  • Za szybka jazda, szybka kara. Motocyklista ukarany za brawurę
  • Nowa linia obrony. Tarcza Wschód wzmocni bezpieczeństwo...
  • O krok bliżej do decyzji środowiskowej dla S16
Po 90 minutach i dogrywce na PGE Narodowym było 0:0. W serii "jedenastek" Legia zwyciężyła 6-5, sięgając po 20. w historii Puchar Polski. Jej wtorkowy sukces jest tym większy, że od siódmej minuty musiała grać w dziesiątkę (czerwoną kartkę zobaczył Yuri Ribeiro).

"Ta czerwona kartka już na początku, w starciu z tak topowym zespołem, sprawiła, że mecz potoczył się w zupełnie innym kierunku. Musieliśmy dokonać +burzy mózgów+ i coś zmienić w defensywie. Było trochę zamieszania w naszej grze, ale po wprowadzeniu Maika Nawrockiego za Ernesta Muciego, gdy już przeorganizowaliśmy szeregi, wszystko zaczęło zmierzać we właściwym kierunku. Zagęściliśmy środek pola, nie dawaliśmy Rakowowi zbyt wielu okazji na rozwinięcie skrzydeł. Broniliśmy się twardo, również postawa w grze jeden na jeden była bez zarzutu" - przyznał Runjaic na pomeczowej konferencji prasowej.

Jak dodał, z każdą minutą rosła presja.

"Raków dochodził do sytuacji, bo inaczej być nie mogło, biorąc pod uwagę czerwoną kartkę. Ale mieliśmy w bramce Tobiasza, który wybronił kilka +setek+. A później pokazaliśmy też hart ducha, kolektyw, mobilizację. W dogrywce zaczęło brakować sił nie tylko nam, ale również przeciwnikowi. W rzutach karnych potrzeba szczęścia, ono było po naszej stronie" - podkreślił.

Jednocześnie przyznał, że przed serią "jedenastek", po dwóch godzinach bez straty gola, czuł już zbliżające się zwycięstwo.

"Rzeczywiście, miałem takie przeczucie, ono dojrzewało we mnie w trakcie meczu. Im bliżej było końcowego gwizdka, tym było mocniejsze. A gdy kończyła się dogrywka, byłem już niemal pewny, że to my zdobędziemy trofeum" - dodał Runjaic.

"Czuję ogromne szczęście i jestem bardzo dumny. To też pewnego rodzaju rehabilitacja, dla naszych kibiców i naszego miasta za słabszą postawę w poprzednim sezonie (Legia zajęła wówczas 10. miejsce w ekstraklasie - PAP)" - dodał.

Szkoleniowiec Legii zdaje sobie sprawę, że - patrząc obiektywnie - ten mecz nie był efektowny. Odniósł się też do wydarzeń pozaboiskowych.

"Oczywiście, mecz nie był ucztą dla koneserów piłki nożnej. Był brzydki. Ale wszystko wiązało się z czerwoną kartką. Doszło też do pewnych sytuacji pozaboiskowych, czyli utarczek między sztabami obu drużyn. Poruszymy tę kwestię wewnętrznie. Przed tą konferencją prasową oba sztaby również wymieniały się jeszcze +uprzejmościami słownymi+. Ale tutaj nie można powiedzieć, że jedna strona jest winna, a druga nie. Obie powinny spojrzeć w lustro" - stwierdził Runjaic.

Szkoleniowiec był pytany też o zachowanie Filipa Mladenovica, który już po meczu został ukarany czerwoną kartkę za ostre spięcie z zawodnikami Rakowa.

"Proponowałbym, żebyśmy nie rozdrapywali od razu wszystkich ran. Powinniśmy dawać przykład. Nie wiem dokładnie, jak wyglądała sytuacja z Filipem. +Mladen+ twierdził, że przez cały mecz w jego kierunku padało wiele obraźliwych słów. Dzisiaj jest pora na świętowanie. Z pewnością będziemy mogli przedyskutować całą sytuacją z Filipem" - powiedział Runjaic, zdając sobie jednocześnie sprawę, że piłkarz Legii może być teraz ukarany przez odpowiednie komisje.

W trakcie konferencji prasowej podopieczni Runjaica weszli do sali i oblali swojego trenera szampanem, śpiewając i świętując.

Później, gdy piłkarze już poszli, trener nie ukrywał zdumienia.

"Zaskoczyło mnie to oblanie szampanem. Czuję się trochę lepki i zaczyna być mi zimno. Ale było warto. Jestem ogromne wdzięczny drużynie za tę energię" - zaznaczył.

Podziękował też kibicom Legii za wsparcie i efektowną oprawę. "Puchar jest nasz" - zakończył po polsku Runjaic, który wcześniej na wszystkie pytania odpowiadał po niemiecku.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Kosta Runjaic piłka nożna Legia Puchar Polski
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD