Beniaminek zderzył się ze ścianą
2023-04-27 13:50:52(ost. akt: 2023-04-27 09:54:30)
SIATKÓWKA\\\ W II lidze AZS UWM zajął ostatnie miejsce, jednak wcale to jeszcze nie oznacza, że olsztynianie spadną do ligi trzeciej.
W ubiegłym roku siatkarze AZS UWM wygrali rozgrywki III ligi, po czym w dwustopniowych barażach walczyli o awans. Co prawda przegrali w decydującym meczu, ale że jeden z zespołów się wycofał z rozgrywek, więc olsztynianie ostatecznie - po rocznej banicji - w II lidze zagrali. No i zderzyli się ze ścianą - pierwszego seta wygrali dopiero w 7. kolejce, a w sumie zdobyli tylko siedem punktów (2:3 z SMS PZPS II Spała, 3:2 z Lechią II Tomaszów Maz., 3:0 z Wolą Warszawa i 2:3 z Camperem Wyszków).
- Nie ukrywam, że liczyłem, iż się zdołamy utrzymać - przyznaje trener Paweł Borkowski. - Okazało się jednak, że rywale byli zdecydowanie silniejsi niż się spodziewaliśmy, natomiast my dysponowaliśmy bardzo młodym składem. Tylko nieliczni mieli jakieś drugoligowe doświadczenie, natomiast pozostali to nowicjusze, głównie studenci pierwszego i drugiego roku, ale byli też juniorzy. Musieliśmy mocno przebudować zespół, bo po awansie odeszło aż siedmiu siatkarzy. Efekt był taki, że nasi młodzi gracze w lidze musieli „zapłacić frycowe”, łapiąc powoli doświadczenie. Widać to było po wynikach, bo początkowo wszystko przegrywaliśmy 0:3, ale mniej więcej od połowy stycznia w naszej grze był już widoczny postęp. Nawet jak przegrywaliśmy, to po walce i na przewagi. Dwa razy też zwyciężyliśmy, a poza tym niekiedy potrafiliśmy urwać sety nawet mocnym rywalom. Generalnie mogliśmy zdobyć kilka punktów więcej, a wtedy byłaby nawet szansa na obronienie się przed spadkiem - dodaje Paweł Borkowski, który po zakończeniu sezonu II ligi na nudę nie narzeka, bowiem trenowani przez niego studenci UWM właśnie awansowali do finałów Akademickich Mistrzostw Polski. - W turnieju półfinałowym zajęliśmy trzecie miejsce, przegrywając tylko jeden mecz - wylicza olsztyński szkoleniowiec. - Turniej finałowy z udziałem 16 najlepszych akademickich drużyn zostanie rozegrany od 11 do 14 maja.
W finałach AMP wystąpią także trenowane przez Monikę Kobylińską olsztyńskie studentki, które w półfinale również były trzecie.
Wróćmy jeszcze do zespołu siatkarzy, bo mimo spadku tak naprawdę jeszcze nic nie zostało przesądzone. Wiele klubów ma problemy finansowe, więc jest wielce prawdopodobne, że któryś z nich - tak jak przed rokiem - zrezygnuje z gry w II lidze. A wtedy pojawi się szansa przez ekipą z Olsztyna. - My jednak w tej chwili o tym nie myślimy, bo na razie najważniejszy jest dla nas finał Akademickich Mistrzostw Polski - stawia sprawę jasno Paweł Borkowski.
- Nie ukrywam, że liczyłem, iż się zdołamy utrzymać - przyznaje trener Paweł Borkowski. - Okazało się jednak, że rywale byli zdecydowanie silniejsi niż się spodziewaliśmy, natomiast my dysponowaliśmy bardzo młodym składem. Tylko nieliczni mieli jakieś drugoligowe doświadczenie, natomiast pozostali to nowicjusze, głównie studenci pierwszego i drugiego roku, ale byli też juniorzy. Musieliśmy mocno przebudować zespół, bo po awansie odeszło aż siedmiu siatkarzy. Efekt był taki, że nasi młodzi gracze w lidze musieli „zapłacić frycowe”, łapiąc powoli doświadczenie. Widać to było po wynikach, bo początkowo wszystko przegrywaliśmy 0:3, ale mniej więcej od połowy stycznia w naszej grze był już widoczny postęp. Nawet jak przegrywaliśmy, to po walce i na przewagi. Dwa razy też zwyciężyliśmy, a poza tym niekiedy potrafiliśmy urwać sety nawet mocnym rywalom. Generalnie mogliśmy zdobyć kilka punktów więcej, a wtedy byłaby nawet szansa na obronienie się przed spadkiem - dodaje Paweł Borkowski, który po zakończeniu sezonu II ligi na nudę nie narzeka, bowiem trenowani przez niego studenci UWM właśnie awansowali do finałów Akademickich Mistrzostw Polski. - W turnieju półfinałowym zajęliśmy trzecie miejsce, przegrywając tylko jeden mecz - wylicza olsztyński szkoleniowiec. - Turniej finałowy z udziałem 16 najlepszych akademickich drużyn zostanie rozegrany od 11 do 14 maja.
W finałach AMP wystąpią także trenowane przez Monikę Kobylińską olsztyńskie studentki, które w półfinale również były trzecie.
Wróćmy jeszcze do zespołu siatkarzy, bo mimo spadku tak naprawdę jeszcze nic nie zostało przesądzone. Wiele klubów ma problemy finansowe, więc jest wielce prawdopodobne, że któryś z nich - tak jak przed rokiem - zrezygnuje z gry w II lidze. A wtedy pojawi się szansa przez ekipą z Olsztyna. - My jednak w tej chwili o tym nie myślimy, bo na razie najważniejszy jest dla nas finał Akademickich Mistrzostw Polski - stawia sprawę jasno Paweł Borkowski.
II LIGA MĘŻCZYZN
1. Arka Chełm 64 66:10
2. Sparta Grodzisk Maz. 53 59:21
3. Metro Warszawa 48 53:26
4. Camper Wyszków 38 51:45
5. Enea KKS Kozienice 34 41:41
6. Wola Warszawa 33 38:43
7. Czarni Rząśnia 29 43:48
8. Lechia II Tomaszów Maz. 25 37:49
9. SMS PZPS II Spała 24 36:53
10. Trójka Międzyrzec Podl. 21 32:50
----------------------------------------
11. Centrum Augustów 20 30:53
12. AZS UWM Olsztyn 7 15:62
1. Arka Chełm 64 66:10
2. Sparta Grodzisk Maz. 53 59:21
3. Metro Warszawa 48 53:26
4. Camper Wyszków 38 51:45
5. Enea KKS Kozienice 34 41:41
6. Wola Warszawa 33 38:43
7. Czarni Rząśnia 29 43:48
8. Lechia II Tomaszów Maz. 25 37:49
9. SMS PZPS II Spała 24 36:53
10. Trójka Międzyrzec Podl. 21 32:50
----------------------------------------
11. Centrum Augustów 20 30:53
12. AZS UWM Olsztyn 7 15:62
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez