Pewny awans do półfinału

2023-04-25 11:14:49(ost. akt: 2023-04-25 11:16:02)

Jeden punkt dla Dekorglassu zdobył Jakub Dyjas

Jeden punkt dla Dekorglassu zdobył Jakub Dyjas

Autor zdjęcia: Ryszard Makszyński

TENIS STOŁOWY\\\ W męskiej Superlidze zakończyła się faza zasadnicza, w której najlepszy okazał się - marzący o drugim mistrzowskim tytule - Dekorglass.
W ćwierćfinale rywalem działdowian była Akademia Zamojska, najlepszy zespół grupy spadkowej. Sensacji nie było - Dekorglass dwa razy wygrał 3:0 i pewnie awansował do półfinału, w którym na początku czerwca zmierzy się z Gwiazdą Bydgoszcz.
- W półfinale też rozegramy dwa mecze - wyjaśnia Ferdynand Chojnowski, prezes Dekorglassu. - Do finału awansuje zespół, który będzie miał lepszy bilans, więc przy wyrównanym pojedynku tak naprawdę będzie się liczyła każda akcja. Przypomnę, że w 2021 roku w półfinałowym dwumeczu z Jarosławiem byliśmy lepsi raptem o cztery więcej wygrane piłeczki.
Półfinały zostaną rozegrane 2 i 4 czerwca, natomiast finał zaplanowano na 11 czerwca. Tak długa przerwa w rozgrywkach Superligi wynika z eliminacji do drużynowych mistrzostw Europy i finałów mistrzostw świata, które odbędą się odpowiednio na początku i pod koniec maja. W mistrzostwach świata zagrają Jakub Dyjas i Duńczyk Jonathan Groth.
* Wyniki ćwierćfinałów: Akademia Zamojska Zamość - Dekorglass Działdowo 0:3, 0:3; Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz - Oxynet Jarosław 2:3, 3:1; Olimpia-Unia Grudziądz - Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 0:3, 0:3; AZS AWFiS Balta Gdańsk - Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów 1:3, 0:3.
* Pary półfinałowe: Dekorglass - Gwiazda, Dartom - Global Pharma.

>>> Do zakończenia sezonu zasadniczego I ligi kobiet Polmlek OSiR Lidzbark Warmiński ma jeszcze do rozegrania jeden mecz, ale już teraz wiadomo, że zajmie pierwsze miejsce w grupie północnej. Tym samym podopieczne trenera Zbyszka Pietkiewicza zapewniły sobie grę w barażach, których stawką jest awans do Ekstraklasy. Rywalem Polmleku będzie drugi zespół grupy południowej (AZS UE Wrocław II lub Bronowianka Kraków). Tylko że trener Pietkiewicz jakoś specjalnie o awansie nie marzy...
- Jestem po rozmowach z władzami lokalnymi, więc wiem, że nie możemy liczyć na większą pomoc, a to oznacza, że w Ekstraklasie nie mamy czego szukać. A awansować, by po roku z hukiem spaść, nie ma sensu - stawia sprawę jasno Zbyszek Pietkiewicz.