Siatkarze bardzo zmienni są...

2023-03-03 12:00:00(ost. akt: 2023-03-03 11:03:55)

Autor zdjęcia: indykpolazs.pl

SIATKÓWKA\\\ Dzisiaj w Iławie Indykpol AZS podejmie Barkom Lwów. Co prawda trener Javier Weber ostrzega, że będzie to ciężki mecz, jednak każdy inny wynik niż zwycięstwo olsztynian za trzy punkty będzie sporą i przykrą zarazem niespodzianką.
Często można usłyszeć, że kobieta zmienną jest. Nie będziemy z tym polemizować, tym bardziej że mężczyznom pod tym względem też nic nie brakuje. A już zwłaszcza siatkarzom Indykpolu AZS, których forma zmienna jest niczym pogoda w marcu. Jednego dnia świeci słońce, dzieci się cieszą, po czym po nocy przychodzi dzień deszczowy, a niekiedy nawet śnieżny. Tak też wygląda, niestety, gra olsztyńskiego zespołu, który serie zwycięstw regularnie przeplata równie długimi seriami niekiedy zaskakujących porażek. Przypomnijmy, że na przełomie listopada i grudnia siatkarze z Kortowa przegrali pięć spotkań, w tym cztery z rzędu. Odkuli się w styczniu, kiedy to wygrali cztery kolejne mecze, po czym w lutym trzy występy z rzędu zakończyli z zerowym przebiegiem.

Inna sprawa, że na ostatnie słabe wyniki bez wątpienia duży wpływ ma utrata podstawowego rozgrywającego, bo ściągnięty w trybie awaryjnym Grzegorz Pająk - póki co - nie daje rady.

Co prawda zawodnicy uparcie powtarzają, że jeszcze tydzień, może dwa, wspólnych treningów i olsztyńska siatkarska maszyna zacznie funkcjonować jak należy, ale dni mijają, a efektów jakoś nie widać. Skutek jest taki, że Indykpol AZS spadł na ósme miejsce, które też może stracić, bo będący tuż za nim Ślepsk ma tylko dwa punkty mniej i jeden mecz zaległy. Jeśli ekipie z Suwałk udałby się ograć w nim ZAKSĘ, wtedy olsztynianie wypadną z czołowej ósemki, która po fazie zasadniczej będzie walczyła o medale.
Jak słabszą postawę swoich podopiecznych wyjaśnia trener Javier Weber? - Uważam, że w wielu momentach graliśmy bardzo dobrze, ale mierzyliśmy się też z wieloma trudnościami. Teraz mamy jednak inną sytuację, bo jesteśmy z nowym rozgrywającym, który musi dopasować się do naszych atakujących oraz systemu gry.
W ostatnim meczu (1:3 z Projektem) z powodu urazu kolana nie zagrał Mateusz Poręba, a z przeziębieniem zmagał się Moritz Karlitzek. Jak wygląda ich sytuacja przed kolejnym starciem? - Moritz jest gotowy do gry w stu procentach - twierdzi argentyński szkoleniowiec. - W styczniu wrócił do nas po kontuzji i teraz potrzebuje czasu, aby wrócić do pełnej formy. W Warszawie zagrał jednak bardzo dobre spotkanie. Jeśli chodzi o Mateusza, to musimy jeszcze chwilę poczekać. Miał problemy z kolanami, rozpoczęliśmy inny zestaw ćwiczeń. Nie będzie gotowy do piątkowego spotkania, lecz mam nadzieję, że będzie w stanie pomóc zespołowi już podczas kolejnego meczu w Suwałkach.
Najpierw jednak olsztynianie muszą uporać się z ukraińskim Barkomem, który zaczął sezon od sześciu kolejnych porażek, ale potem skrzętnie gromadził punkty (m.in. dwukrotnie pokonał Skrę i BBTS), w efekcie już dzisiaj wiadomo, że z PlusLigi nie spadnie.

Niewątpliwe jedną z największych gwiazd Barkomu jest atakujący Wasyl Tupczij, który z 422 punktami zajmuje drugie miejsce w rankingu najlepiej punktujących (dla porównania Karol Butryn ma 390 oczek i zajmuje szóstą pozycję).

W bloku dobrze radzi sobie środkowy Władysław Szczurow (z 63 blokami jest drugi w rankingu PlusLigi - Taylor Averill zajmuje piąte miejsce z 58 blokami). Parę przyjmujących Barkomu tworzą natomiast: Jonas Kvalen (zawodnik Indykpolu AZS w sezonie 2012/13) i Julius Firkal, drugim środkowym jest Artem Smoliar, dystrybucją piłek zajmuje się Murat Yenipazar, a podstawowym libero jest Dmytro Kanaiev.
W pierwszej rundzie w Krakowie, gdzie Barkom rozgrywa swoje domowe mecze, Indykpol AZS wygrał w pięciu setach. Jak będzie dzisiaj w Iławie? - Mierzymy się z bardzo dobrym zespołem, który mimo słabszego początku sezonu, zaczął grać coraz lepiej - ocenia trener Weber. - Rywale mają spory potencjał w ataku. Musimy zwrócić także uwagę na ich przyjmujących oraz atakującego, którzy są leworęczni. Mają także wysokich i dobrych środkowych. Czeka nas ciężki mecz, lecz wierzę w mój zespół - kończy Javier Weber.
Początek dzisiejszego spotkania w Iławskim Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji o godz. 17:30.
* Inne mecze 26. kolejki, sobota: Aluron Warta Zawiercie - Asseco Resovia Rzeszów (14.45), Jastrzębski Węgiel - Ślepsk Suwałki (17.30), ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cuprum Lubin (20.30); niedziela: LUK Lublin - Projekt Warszawa (14.45), Cerrad Czarni Radom - Skra Bełchatów (17.30); poniedziałek: GKS Katowice - Stal Nysa (20.30), BBTS Bielsko-Biała - Trefl Gdańsk 1:3 (25:23, 14:25, 22:25, 23:25).
ARTUR DRYHYNYCZ

indykpol

PO 25 KOLEJKACH
1. Resovia* 59 64:22
2. Warta 56 63:30
3. Jastrzębski* 55 62:25
4. ZAKSA* 49 58:34
5. Projekt 49 56:33
6. Trefl 47 53:37
7. Stal** 43 51:42
8. Indykpol 40 50:45
---------------------------------
9. Ślepsk* 38 47:44
10. LUK 34 46:54
11. Skra 31 46:58
12. Katowice 26 35:57
13. Cuprum* 24 34:57
14. Barkom** 24 35:63
15. Czarni 14 24:68
16. BBTS** 8 20:75
* mecz mniej ** mecz więcej