Przed halowymi mistrzostwami Europy

2023-02-22 16:35:42(ost. akt: 2023-02-23 10:15:04)
Konrad Bukowiecki

Konrad Bukowiecki

Autor zdjęcia: AZS

LEKKA ATLETYKA\\\ 28 reprezentantów Polski wystąpi w Stambule w halowych mistrzostwach Europy (2-5 marca). W kadrze znaleźli się m.in. kulomiot Konrad Bukowiecki (AZS UWM Olsztyn), Adrianna Sułek, Ewa Swoboda oraz Anna Kiełbasińska.
Wśród polskich faworytów mistrzostw będzie bez wątpienia Adrianna Sułek, która podczas niedawnych mistrzostw Polski wynikiem 4860 punktów poprawiła swój własny rekord kraju z ubiegłego sezonu. Halowa wicemistrzyni świata w pięcioboju jest liderką europejskich tabel i odważnie zapowiada walkę w Turcji nie tylko o złoty medal, ale i o przekroczenie bariery 5000 punktów, a być może poprawę halowego rekordu świata. Rekord globu należy od 2012 roku do Ukrainki Natalii Dobryńskiej, która właśnie w Stambule uzyskała 5013 punktów.
Trzeci wynik w stawce zgłoszony do HME w biegu na 400 m ma Anna Kiełbasińska - 51,33. Od początku przygotowań do tego sezonu Polka deklaruje, że w sporcie zawodowym pozostaje tylko z uwagi na życiową dyspozycję i realne szanse sięgania po wcześniej nieosiągalne w karierze cele. Takim sukcesem byłoby bez wątpienia podium w Stambule.

Także sprinterka Ewa Swoboda legitymuje się trzecim czasem w stawce zgłoszonych do startu w Stambule zawodniczek - 7,09. Polka udowodniła jednak w ubiegłym sezonie poprawiając rekord Polski czasem 6,99, że stać ją na jeszcze szybsze bieganie. W tym roku szczyt formy ma być właśnie na imprezę docelową. Rok temu bowiem Swoboda wygrywała przez cały sezon halowy, a na halowych mistrzostwach świata zajęła czwarte miejsce.

Trzecim czasem w Europie w tym sezonie legitymuje się 20-letni Szymański. Wynik 7,53 uzyskał podczas niedawnych mistrzostw Polski. Skreślać nie można także Damiana Czykiera - czwartego zawodnika mistrzostw świata w Eugene w 2022 i rekordzisty Polski. - Szczyt formy miał zaczynać się właśnie od mistrzostw Polski i trwać do halowych mistrzostw Europy w Stambule. Będzie ogień na mistrzostwach Europy. O to się nie boję - powiedział Szymański.
Eksperci w gronie zawodników, którzy mają szanse na medale, wymieniają specjalistów od biegów średnich Mateusza Borkowskiego w biegu na 800 m oraz Sofię Ennaoui i Michała Rozmysa na 1500 m, sprintera Dominika Kopcia, skoczka wzwyż Norberta Kobielskiego czy tyczkarza Piotra Liska. Ten ostatni znajduje się w nieco słabszej dyspozycji od ubiegłego roku, ale za jego dobrą postawą przemawia ogromne doświadczenie i już cztery medale halowych mistrzostw Europy w dorobku.
Wśród największych nieobecnych w polskiej kadrze na HME w Stambule należy wymienić liderkę europejskich tabel w biegu na 60 m ppł Pię Skrzyszowska. Polka była w tym sezonie w rewelacyjnej formie. Wyśrubowała swój rekord życiowy do poziomu 7,78 i dwukrotnie otarła się o rekord Polski, który od 1980 roku należy do Ewy Bielczyk i wynosi 7,77. Niestety, z udziału w mistrzostwach wyeliminowała kontuzja, której doznała podczas Copernicus Cup w Toruniu.

Ze startu zrezygnowały dwie specjalistki od biegu na 400 m. Szczególnie dziwi absencja Natalii Kaczmarek, będącej w sezonie halowym w rewelacyjnej dyspozycji. Wicemistrzyni Europy z Monachium poprawiła dwukrotnie rekord Polski - osiągając najpierw 50,90 w Lievin, a na halowych mistrzostwach Polski w Toruniu 50,83.
Szans na złoty medal w Turcji raczej by nie było, bo Holenderka Femke Bol podczas mistrzostw kraju w Apeldoorn ustanowiła w niedzielę halowy rekord świata w biegu na 400 metrów. Uzyskała rezultat 49,26 i o 0,33 poprawiła osiągnięcie Czeszki Jarmili Kratochvilovej sprzed... 41 lat. Polka mogłaby jednak walczyć o jedno z dwóch kolejnych miejsc na podium. Obecnie legitymuje się bowiem czwartym czasem sezonu w Europie (trzecim w stawce uczestniczek HME, gdyby zgłosiła chęć startu).
Pytana o swoją decyzję ws. rezygnacji ze startu w HME w Stambule Kaczmarek powiedziała, że od początku taki był plan i nie zamierza go zmieniać z uwagi na dobrą formę w tym okresie.
- W tamtym roku miałam po bieganiu w hali problem z mięśniem dwugłowym i męczyłam się z tym do maja. Nie mogłam się poprawić szybkościowo. Chcę się skupić na sezonie letnim, a nie zastanawiać się, czy potem będę mogła się przygotowywać normalnie do lata - wyjaśniła Natalia Kaczmarek.
Ze startu w HME zrezygnowała też Justyna Święty-Ersetic - dwukrotna medalistka HME indywidualnie i trzykrotna w sztafecie. Ona także koniec sezonu halowego argumentowała problemami zdrowotnymi w poprzednich sezonach i chęcią lepszego przygotowania się do sezonu letniego.
Liderką sztafety - mając wciąż realne szanse na medal - będzie Kiełbasińska. Pomóc mają jej w tym Aleksandry Formella i Gaworska, Anna Pałys, Alicja Wrona-Kutrzepa oraz... dość niespodziewanie Marika Popowicz-Drapała. Doświadczona specjalistka od 100 i 200 m w tym sezonie zdecydowała się raz wystartować na 400 m i od razu złamała granicę 53 sekund - 52,95.

PAP, dryh

POLSKA NA HME
* Kobiety, 60 m: Martyna Kotwiła (Optima Radom), Magdalena Stefanowicz (AZS AWF Katowice), Ewa Swoboda (AZS AWF Katowice); 400 m, 4x400 m: Anna Kiełbasińska (SKLA Sopot); 800 m: Margarita Koczanowa (AZS AWF Kraków), Angelika Sarna (AZS AWF Warszawa); 1500 m: Sofia Ennaoui (AZS UMCS Lublin), Weronika Lizakowska (Remus Kościerzyna); 60 m ppł: Weronika Nagięć (AZS AWF Kraków); trójskok: Adrianna Laskowska (AZS Poznań); pięciobój: Adrianna Sułek (Brda Bydgoszcz); sztafeta 4x400 m: Aleksandra Formella (SKLA Sopot), Aleksandra Gaworska (AZS AWF Kraków), Anna Pałys (AZS AWF Wrocław), Marika Popowicz-Drapała (Zawisza Bydgoszcz SL), Alicja Wrona-Kutrzepa (AZS UMCS Lublin)
* Mężczyźni, 60 m: Dominik Kopeć (Agros Zamość), Jakub Lempach (AZS UMCS Lublin); 400 m: Kajetan Duszyński (AZS Łódź); 800 m: Mateusz Borkowski (RKS Łódź); 1500 m: Michał Rozmys (AZS UMCS Lublin); 60 m ppł: Damian Czykier (Podlasie Białystok): Krzysztof Kiljan (AZS AWF Warszawa), Jakub Szymański (SKLA Sopot); skok wzwyż: Norbert Kobielski (MKS Inowrocław); skok o tyczce: Piotr Lisek (OSOT Szczecin); pchnięcie kulą: Konrad Bukowiecki (AZS UWM Olsztyn), Michał Haratyk (Sprint Bielsko-Biała)