Stomil zaczyna przygotowania

2023-01-09 11:00:00(ost. akt: 2023-01-09 10:52:15)
Dwa gole dla Stomilu w meczu z Górnikiem Polkowice zdobył Jakub Tecław, oba z rzutów karnych

Dwa gole dla Stomilu w meczu z Górnikiem Polkowice zdobył Jakub Tecław, oba z rzutów karnych

Autor zdjęcia: Emil Marecki

PIŁKA NOŻNA\\\ Dzisiaj po raz pierwszy w tym roku na treningu spotkają się zawodnicy Stomilu, którzy w ten sposób rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej II ligi. Do miejsca dającego awans olsztyński zespół traci jedynie dwa punkty.
W tym sezonie przygotowania do rundy wiosennej (nie rewanżowej, bo dwa spotkania zostały rozegrane już na jesieni) mają inny przebieg niż w latach ubiegłych. Wszystko skomplikował mundial w Katarze, z powodu którego wszystkie ligi centralne w Polsce skończyły granie już w połowie listopada. Przerwa w treningach nie trwała jednak aż tak długo, bo najpierw Stomil trenował przez kilka dni, potem miał dwa tygodnie wolnego, po czym piłkarze wrócili na kolejne dwa tygodnie do Olsztyna, żeby zagrać m.in. dwa sparingi (0:2 z Legią II Warszawa, 3:3 z Jaguarem Gdańsk) i spotkać się na klubowej wigilii. 
W czasie świąteczno-noworocznej przerwy piłkarze nie próżnowali, tylko realizowali zadania według rozpiski indywidualnej, dlatego w nowym roku podczas tradycyjnego wejścia na wagę nie powinny posypać się żadne kary za nadwagę. - Po tym, co zawodnicy mi przekazywali, jestem pewien, że nikt nie będzie miał problemów z nadwymiarowymi kilogramami - twierdzi Szymon Grabowski, trener Stomilu. 
Podczas pierwszych dwóch dni przygotowań piłkarze Stomilu przejdą badania wydolnościowe.

- W poniedziałek i wtorek skupimy się głównie na testach - wyjaśnia Szymon Grabowski. - To da nam obraz tego, co się stało w okresie przejściowym, podczas którego zawodnicy mieli wykonywać indywidualne plany treningowe. A gdy już będziemy wiedzieć, w którym miejscu jesteśmy, wtedy zaczniemy wdrażać plan, który mamy przygotowany.

Nie wszyscy piłkarze grający jesienią pojawią się na pierwszym treningu Stomilu. Na pewno zabraknie Mateusza Maćkowiaka, który cały czas się rehabilituje po operacji, jaką przeszedł na początku listopada. Wahadłowy olsztyńskiego zespołu przeszedł zabieg rekonstrukcji chrząstki w kolanie - urazu doznał w ligowym spotkaniu z Hutnikiem Kraków. 

- Skorzystałem z tego, że z powodu Mundialu było więcej wolnego czasu, dlatego zdecydowałem się na zabieg - mówi Mateusz Maćkowiak. - Najgorsze było pierwszych sześć tygodni, bo chodziłem o kulach. Teraz jest już lepiej, ponieważ od trzech tygodni poruszam się swobodnie, bez kul, a poza tym jeżdżę na rehabilitację. Konsultowałem się z lekarzem, wszystko jest dobrze zagojone i teraz jest tylko kwestia wzmocnienia mięśni czworogłowego i dwugłowego uda, żeby dobrze trzymały kolano.

Do Olsztyna nie wybiera się także Jakub Grzesiak. Górnik Zabrze nie był zadowolony z faktu, że młodzieżowiec nie zagrał w żadnym spotkaniu II ligi, dlatego skrócił wypożyczenie do Stomilu. Teraz będzie mu szukał nowego klubu, w którym będzie miał zapewnione granie. Podstawowym bramkarzem olsztyńskiego klubu jest Jakub Mądrzyk, który zagrał we wszystkich 19 spotkaniach II ligi. 
Kogo zatem Stomil będzie chciał pozyskać? Na pewno potrzebny jest nowy bramkarz i zawodnik na lewe wahadło, gdzie występuje Maćkowiak. - W miejsce Maćkowiaka niekoniecznie musi to być lewe wahadło, bo alternatywą jest Karol Żwir, który na tej pozycji dobrze się czuje - tłumaczy trener Grabowski. - Musimy być bardziej elastyczni w doborze zawodników, szukając alternatywnych rozwiązań. Tak też postępujemy i tak szukamy.

Wiadomo, że czterech piłkarzy otrzymało wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców. Wiosną w Stomilu możemy więc nie zobaczyć: Mateusza Jarzynki, Mateusza Jońcy, Marka Niewiadomskiego oraz Mateusza Sobotki. Cała czwórka otrzymała zgodę na transfery definitywne lub czasowe wypożyczenie. Na zajęciach ma się natomiast pojawić Jakub Tecław, ale być może w rundzie wiosennej zagra w innym klubie. Pod koniec roku przebywał na testach w Wiśle Płock, ale ekstraklasowiec ostatecznie nie był zainteresowany transferem. Jednak Tecław wciąż jest w kręgu zainteresowań klubów I ligi (Chrobry Głogów, GKS Tychy), a to jest ostatni moment, żeby otrzymać za niego większe pieniądze z transferu, bo jego umowa traci ważność z końcem czerwca. Po tym terminie będzie mógł odejść za darmo.

Pierwszy sparing w 2023 roku Stomil ma rozegrać dopiero 21 stycznia z Mławianką w Mławie. Potem podopieczni Szymona Grabowskiego zagrają jeszcze z Arką Gdynia (27 stycznia), Jagiellonią II Białystok (1 lutego), Lechią Gdańsk (4 lutego), Zniczem Pruszków (8 lutego) i Zawiszą Bydgoszcz (11 lutego).

II liga rozgrywki wznawia w ostatni weekend lutego. Stomil na początek rozegra hitowe spotkanie z Polonią Warszawa. Na stadionie przy al. Piłsudskiego 69a dojdzie do starcia czwartej z trzecią drużyną ligi. W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi drużynami był remis 1:1, a Stomil trzy punkty stracił w ostatniej akcji meczu.
EMIL MARECKI

PO 19 KOLEJKACH
1. Kotwica 38 29:16
2. Kalisz 35 40:26
---------------------------
3. Polonia 34 31:20
4. Stomil 33 31:22
5. Wisła 32 36:23
6. Olimpia 32 30:21
----------------------------
7. Znicz 29 24:23
8. Górnik 24 26:26
9. Jastrzębie 24 20:28
10. Lech II 23 25:29
11. Motor 22 22:26
12. Pogoń 22 21:25
13. Radunia 22 30:36
14. Zagłębie II 22 24:41
-----------------------------
15. Siarka 20 24:31
16. Garbarnia 19 33:38
17. Hutnik 19 30:38
18. Śląsk II 18 22:29