Trzeci trener i... dosyć
2022-12-27 12:00:00(ost. akt: 2022-12-27 12:01:20)
PIŁKA NOŻNA\\\ Concordia nie dokona kolejnej zmiany trenera w tym sezonie. III-ligowca w rundzie wiosennej nadal będzie prowadził Adrian Żurański.
Elblążanie to tegoroczny beniaminek III ligi, chociaż nie jest to ich pierwszy sezon na tym poziomie rozgrywkowym. Niestety, znowu jest to sezon nieudany, bowiem Concordia w 16 meczach zdobyła tylko siedem punktów, a złożyło się na to jedno zwycięstwo i cztery remisy.
W efekcie w tym sezonie Concordię prowadziło już trzech trenerów. Rozgrywki rozpoczął Krzysztof Machiński, który z elbląskim zespołem wygrał rozgrywki forBET IV ligi. Jednak pod jego wodzą elblążanie w III lidze spisywali się fatalnie, bo nie wygrali żadnego spotkania. W połowie września zespół objął Janusz Buczkowski, ale już na początku października trenerem został 29-letni Adrian Żurański. Pod jego kierunkiem wreszcie coś drgnęło w grze Concordii, bo zespół odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie - 2:0 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Do tego doszły dwa remisy i trzy porażki.
W tej sytuacji działacze Concordii - widząc postęp w grze zespołu - postanowili przedłużyć umowę z Żurańskim, który jest gotowy podjąć się sprawy niemożliwej, jakim jest pozostanie w gronie trzecioligowców.
W efekcie w tym sezonie Concordię prowadziło już trzech trenerów. Rozgrywki rozpoczął Krzysztof Machiński, który z elbląskim zespołem wygrał rozgrywki forBET IV ligi. Jednak pod jego wodzą elblążanie w III lidze spisywali się fatalnie, bo nie wygrali żadnego spotkania. W połowie września zespół objął Janusz Buczkowski, ale już na początku października trenerem został 29-letni Adrian Żurański. Pod jego kierunkiem wreszcie coś drgnęło w grze Concordii, bo zespół odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie - 2:0 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Do tego doszły dwa remisy i trzy porażki.
W tej sytuacji działacze Concordii - widząc postęp w grze zespołu - postanowili przedłużyć umowę z Żurańskim, który jest gotowy podjąć się sprawy niemożliwej, jakim jest pozostanie w gronie trzecioligowców.
- Wierzę, że jesteśmy w stanie wywalczyć utrzymanie w III lidze - mówi Adrian Żurański. - Jest w tej ekipie potencjał na to, aby grać i punktować jak drużyny z górnej części tabeli.
Trzon zespołu mamy bardzo mocny, a pracujemy już nad tym, aby dołączyli do nas wartościowi i doświadczeni zawodnicy oraz utalentowani młodzieżowcy, którzy wniosą jakość, a przede wszystkim zaangażowanie i charakter.
W sztabie szkoleniowym Concordii zostają Łukasz Nadolny (asystent) oraz Krzysztof Pilarz (trener bramkarzy), pożegnano się natomiast z Januszem Buczkowskim.
W rundzie wiosennej Concordia będzie grała w mocno odmienionym składzie, bo obecna kadra nie spełniła oczekiwań. - Po ostatnim jesiennym meczu pożegnaliśmy się lub wkrótce pożegnamy z częścią zawodników, którzy zawiedli nasze oczekiwania lub nie sprawdzili się - mówi Daniel Pelc, dyrektor sportowy Concordii. - Nie robimy jednak rewolucji, bo trzon zespołu, łącznie z naszymi młodzieżowcami, zostanie utrzymany. Zmiany są potrzebne, ale będą to zmiany, które powinny w znaczny sposób podnieść jakość zespołu. Dopinamy właśnie transfery doświadczonych i ogranych w wyższych ligach zawodników. Myślę, że już wkrótce będziemy mogli podać więcej szczegółów na ten temat.
Concordia Elbląg do treningów powróci 9 stycznia. - Pierwsze tygodnie okresu przygotowawczego będą poświęcone w dużej mierze na to, aby wyselekcjonować zawodników, którzy w największym stopniu będą w stanie dać jakość drużynie - informuje Żurański. - Czeka nas intensywny okres przygotowawczy. Zawodnicy zaczęli już realizację indywidualnych rozpisek, które pozwolą zacząć nam treningi drużynowe z wyższego pułapu intensywności.
W sztabie szkoleniowym Concordii zostają Łukasz Nadolny (asystent) oraz Krzysztof Pilarz (trener bramkarzy), pożegnano się natomiast z Januszem Buczkowskim.
W rundzie wiosennej Concordia będzie grała w mocno odmienionym składzie, bo obecna kadra nie spełniła oczekiwań. - Po ostatnim jesiennym meczu pożegnaliśmy się lub wkrótce pożegnamy z częścią zawodników, którzy zawiedli nasze oczekiwania lub nie sprawdzili się - mówi Daniel Pelc, dyrektor sportowy Concordii. - Nie robimy jednak rewolucji, bo trzon zespołu, łącznie z naszymi młodzieżowcami, zostanie utrzymany. Zmiany są potrzebne, ale będą to zmiany, które powinny w znaczny sposób podnieść jakość zespołu. Dopinamy właśnie transfery doświadczonych i ogranych w wyższych ligach zawodników. Myślę, że już wkrótce będziemy mogli podać więcej szczegółów na ten temat.
Concordia Elbląg do treningów powróci 9 stycznia. - Pierwsze tygodnie okresu przygotowawczego będą poświęcone w dużej mierze na to, aby wyselekcjonować zawodników, którzy w największym stopniu będą w stanie dać jakość drużynie - informuje Żurański. - Czeka nas intensywny okres przygotowawczy. Zawodnicy zaczęli już realizację indywidualnych rozpisek, które pozwolą zacząć nam treningi drużynowe z wyższego pułapu intensywności.
Chcąc osiągać dobre wyniki na wiosnę, musimy być dobrze przygotowani pod każdym względem. Mocna praca i zaangażowanie zaprocentuje dobrą formą.
W okresie przygotowawczym elbląski zespół zagra osiem spotkań sparingowych. Rywalami będą: GKS Wikielec, Gedania Gdańsk, KP Starogard Gdański, Polonia Lidzbark Warmiński, Jaguar Gdańsk, Sokół Ostróda, Cartusia Kartuzy oraz Bałtyk Gdynia.
Jednak słabe wyniki rundy jesiennej nie są jedynym problemem Concordii, bowiem ciągnie się za nią jeszcze sprawa match-fixingu, w którą byli zamieszani zawodnicy elbląskiego klubu. Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie zawiesił w prawach zawodnikach Ihora Radczenkę, a klub odsunął pozostałych zawodników pochodzących z Ukrainy.
Pierwszy ligowy mecz Concordia zagra na początku marca w Łodzi z rezerwami ŁKS. Zespół Adriana Żurańskiego ma jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie z jesienni, bo z powodu nagłego ataku zimy odwołany został domowy mecz z Błonianką.
EMIL MARECKI
Jednak słabe wyniki rundy jesiennej nie są jedynym problemem Concordii, bowiem ciągnie się za nią jeszcze sprawa match-fixingu, w którą byli zamieszani zawodnicy elbląskiego klubu. Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie zawiesił w prawach zawodnikach Ihora Radczenkę, a klub odsunął pozostałych zawodników pochodzących z Ukrainy.
Pierwszy ligowy mecz Concordia zagra na początku marca w Łodzi z rezerwami ŁKS. Zespół Adriana Żurańskiego ma jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie z jesienni, bo z powodu nagłego ataku zimy odwołany został domowy mecz z Błonianką.
EMIL MARECKI
PO JESIENI
1. Pogoń 34 31:20
2. Unia 32 22:11
3. Lechia 30 31:17
4. Legionovia 30 36:23
5. Świt 30 30:22
6. ŁKS II 28 39:23
7. Mławianka 28 39:34
8. Sokół 27 33:32
9. Jagiellonia II 25 35:27
10. Legia II 24 32:29
11. Pelikan 23 27:26
12. Broń 22 31:32
13. Pilica 20 24:32
14. Olimpia 20 22:35
15. Warta 13 15:29
----------------------------
16. Błonianka* 11 18:36
17. Ursus 10 22:40
18. Concordia* 7 17:36
* mecz zaległy
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez