Siatkarska sensacja w Iławie
2022-12-21 18:00:00(ost. akt: 2022-12-22 00:39:05)
SIATKÓWKA\\\ W 17. kolejce PlusLigi Indykpol AZS zmierzył się w Iławie z Jastrzębskim Węglem. W poprzedniej kolejce olsztynianie poradzili sobie na wyjeździe z ZAKSĄ, no i poszli za ciosem, bowiem w czterech setach ograli dotychczasowego lidera!
* Indykpol AZS Olsztyn - Jastrzębski Węgiel 3:1 (19, 18, - 21, 27)
INDYKPOL AZS: Tuaniga, Andringa, Lipiński, Averill, Butryn, Poręba, Hawryluk (libero) oraz Jakubiszak, Król, Jankiewicz
MVP: Hawryluk (Indykpol AZS)
INDYKPOL AZS: Tuaniga, Andringa, Lipiński, Averill, Butryn, Poręba, Hawryluk (libero) oraz Jakubiszak, Król, Jankiewicz
MVP: Hawryluk (Indykpol AZS)
Gdyby brać pod uwagę jedynie cztery ostatnie kolejki, to faworytem środowego meczu byli olsztynianie, którzy w tym czasie wygrali wszystko, co było do wygrania (3:0, 3:1, 3:0, 3:2), natomiast Jastrzębie grało w kratkę (2:3, 3:0, 2:3, 3:0), a przecież w 12. kolejce u siebie przegrało jeszcze 1:3 z Cuprum...
Jednak biorąc pod uwagę cały dotychczasowy sezon, dorobek punktowy i miejsca w tabeli, to faworytem byli goście, którzy marzą o kolejnym mistrzowskim tytule.
Zanim rozległ się jednak pierwszy gwizdek sędziego, na boisku pojawił się Dawid Kopaczewski, burmistrz Iławy, który Robbertowi Andridze wręczył sporych rozmiarów obraz, bo i okazja była ku temu spora, ponieważ za chwilę Holender miał zaliczyć 150. mecz w barwach Indykpolu AZS!
Pierwszy set zdecydowanie należał do olsztynian, którzy po asie Butryna i kilku blokach prowadzili 9:4, 13:7 i 15:8. Inna sprawa, że spora w tym była też zasługa gości, którzy kilka razy boleśnie pomylili się w ataku (Fornal, Boyer, Dryja). „Jastrzębie krwawi” - skomentował wydarzenia na boisku komentator Polsatu Sport. Trener gości dokonał aż trzech zmian, m.in. na boisku pojawił się Jan Hadrava, były gracz Indykpolu AZS. No i po udanych zagrywkach Clevenota Jastrzębie trochę odrobiło straty (od 10:19 do 13:19), ale olsztynianie tego seta wyrwać już sobie nie dali.
W drugi set lepiej weszli goście (4:2), ale gospodarze po atakach Poręby, Averilla, Butryna, Andringi i Lipińskiego odskoczyli na dwa punkty (11:9), kolejne oczko z zagrywki dołożył Butryn, po czym na olsztyńskim bloku rozbił się Hadrava (13:9). Od tego momentu Indykpol AZS spokojnie zmierzał do mety (63-procentowa skuteczność w ataku!), decydujący punkt zdobywając po autowym ataku Fornala.
Trzecia partia to zacięta walka punkt za punkt, ale olsztynianie wciąż byli krok z tyłu (11:11, 11:13, 13:13, 14:16). Po złym odbiorze Lipińskiego przewaga gości wzrosła do trzech punktów (17:14), po czym w następnej akcji nie popisał się Butryn (18:14). Niestety, tej straty już się odrobić nie dało, tym bardziej że gospodarze wreszcie zaczęli się mylić.
Niestety, początek kolejnego seta to wciąż dobra gra jastrzębian (Hadrava, Clevenot i Fornal), w efekcie ich przewaga wahała się od jednego do trzech punktów. Dopiero po asie Butryna Indykpol AZS doprowadził do remisu 11:11, a po chwili po raz pierwszy objął prowadzenie (12:11). Generalnie oba zespoły dość mocno spuściły z tonu, ale jednak bardziej goście, bo Fornal nadział się na blok Averilla, a Hadrava zaatakował w aut. 17:14 dla gospodarzy! Trzy kolejne punkty zdobyli goście, po czym trzy następne... dopisali sobie gospodarze, w tym jeden po asie Andringi (20:17).
Końcówka była więc nerwowa, bowiem myliły się oba zespoły oraz... sędziowie. Indykpol AZS walczył o całą pulę, a goście o pozostanie w meczu. Przy stanie 23:21 kolejno pomylili się Butryn i Poręba, po czym w następnej akcji olsztyński atakujący zderzył się z bokiem. 23:24!
Jednak w końcówce znakomicie zagrał Averill, olsztynianie odrobili straty, po czym decydujący punkt zdobyli po autowym ataku Fornala. I tak sensacja stała się faktem, bo Indykpol AZS w dwóch kolejnych meczach pokonał mistrza i wicemistrza Polski!
Do olbrzymiej niespodzianki doszło także w Lublinie, gdzie miejscowy LUK w pięciu setach ograł ZAKSĘ! Szczególnie zacięta była pierwsza partia, która ostatecznie zakończyła się wygraną gospodarzy 39:37! Jest to rekord tego sezonu, poza tym swój rekord ustanowił Aleksander Śliwka, zdobywając aż 29 punktów.
* Inne wyniki 17. kolejki: Stal Nysa - Cuprum Lubin 3:0 (21, 21, 21), Projekt Warszawa - GKS Katowice 3:0 (17, 21, 19), Aluron Warta Zawiercie - Cerrad Czarni Radom 3:0 (23, 17, 21), LUK Lublin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:2 (37!, -18, -17, 23, 10); czwartek: BBTS Bielsko–Biała - Skra Bełchatów (16.15), Trefl Gdańsk - Ślepsk Suwałki (18.30); piątek: Asseco Resovia Rzeszów - Barkom Lwów (17.30).
ARTUR DRYHYNYCZ
Jednak biorąc pod uwagę cały dotychczasowy sezon, dorobek punktowy i miejsca w tabeli, to faworytem byli goście, którzy marzą o kolejnym mistrzowskim tytule.
Zanim rozległ się jednak pierwszy gwizdek sędziego, na boisku pojawił się Dawid Kopaczewski, burmistrz Iławy, który Robbertowi Andridze wręczył sporych rozmiarów obraz, bo i okazja była ku temu spora, ponieważ za chwilę Holender miał zaliczyć 150. mecz w barwach Indykpolu AZS!
Pierwszy set zdecydowanie należał do olsztynian, którzy po asie Butryna i kilku blokach prowadzili 9:4, 13:7 i 15:8. Inna sprawa, że spora w tym była też zasługa gości, którzy kilka razy boleśnie pomylili się w ataku (Fornal, Boyer, Dryja). „Jastrzębie krwawi” - skomentował wydarzenia na boisku komentator Polsatu Sport. Trener gości dokonał aż trzech zmian, m.in. na boisku pojawił się Jan Hadrava, były gracz Indykpolu AZS. No i po udanych zagrywkach Clevenota Jastrzębie trochę odrobiło straty (od 10:19 do 13:19), ale olsztynianie tego seta wyrwać już sobie nie dali.
W drugi set lepiej weszli goście (4:2), ale gospodarze po atakach Poręby, Averilla, Butryna, Andringi i Lipińskiego odskoczyli na dwa punkty (11:9), kolejne oczko z zagrywki dołożył Butryn, po czym na olsztyńskim bloku rozbił się Hadrava (13:9). Od tego momentu Indykpol AZS spokojnie zmierzał do mety (63-procentowa skuteczność w ataku!), decydujący punkt zdobywając po autowym ataku Fornala.
Trzecia partia to zacięta walka punkt za punkt, ale olsztynianie wciąż byli krok z tyłu (11:11, 11:13, 13:13, 14:16). Po złym odbiorze Lipińskiego przewaga gości wzrosła do trzech punktów (17:14), po czym w następnej akcji nie popisał się Butryn (18:14). Niestety, tej straty już się odrobić nie dało, tym bardziej że gospodarze wreszcie zaczęli się mylić.
Niestety, początek kolejnego seta to wciąż dobra gra jastrzębian (Hadrava, Clevenot i Fornal), w efekcie ich przewaga wahała się od jednego do trzech punktów. Dopiero po asie Butryna Indykpol AZS doprowadził do remisu 11:11, a po chwili po raz pierwszy objął prowadzenie (12:11). Generalnie oba zespoły dość mocno spuściły z tonu, ale jednak bardziej goście, bo Fornal nadział się na blok Averilla, a Hadrava zaatakował w aut. 17:14 dla gospodarzy! Trzy kolejne punkty zdobyli goście, po czym trzy następne... dopisali sobie gospodarze, w tym jeden po asie Andringi (20:17).
Końcówka była więc nerwowa, bowiem myliły się oba zespoły oraz... sędziowie. Indykpol AZS walczył o całą pulę, a goście o pozostanie w meczu. Przy stanie 23:21 kolejno pomylili się Butryn i Poręba, po czym w następnej akcji olsztyński atakujący zderzył się z bokiem. 23:24!
Jednak w końcówce znakomicie zagrał Averill, olsztynianie odrobili straty, po czym decydujący punkt zdobyli po autowym ataku Fornala. I tak sensacja stała się faktem, bo Indykpol AZS w dwóch kolejnych meczach pokonał mistrza i wicemistrza Polski!
Do olbrzymiej niespodzianki doszło także w Lublinie, gdzie miejscowy LUK w pięciu setach ograł ZAKSĘ! Szczególnie zacięta była pierwsza partia, która ostatecznie zakończyła się wygraną gospodarzy 39:37! Jest to rekord tego sezonu, poza tym swój rekord ustanowił Aleksander Śliwka, zdobywając aż 29 punktów.
* Inne wyniki 17. kolejki: Stal Nysa - Cuprum Lubin 3:0 (21, 21, 21), Projekt Warszawa - GKS Katowice 3:0 (17, 21, 19), Aluron Warta Zawiercie - Cerrad Czarni Radom 3:0 (23, 17, 21), LUK Lublin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:2 (37!, -18, -17, 23, 10); czwartek: BBTS Bielsko–Biała - Skra Bełchatów (16.15), Trefl Gdańsk - Ślepsk Suwałki (18.30); piątek: Asseco Resovia Rzeszów - Barkom Lwów (17.30).
ARTUR DRYHYNYCZ
PLUSLIGA
1. Warta 43 47:15
2. Jastrzębski 41 45:15
3. Resovia 40 43:12
4. ZAKSA 34 41:26
5. Stal 29 34:27
6. Indykpol 28 35:30
7. Trefl 27 31:25
8. Projekt 26 32:28
---------------------------------
9. Skra 25 34:32
10. Ślepsk 24 30:32
11. LUK 23 32:38
12. Katowice 17 23:40
13. Cuprum 16 21:40
14. Barkom 15 25:41
15. Czarni 9 15:47
16. BBTS 2 7:47
1. Warta 43 47:15
2. Jastrzębski 41 45:15
3. Resovia 40 43:12
4. ZAKSA 34 41:26
5. Stal 29 34:27
6. Indykpol 28 35:30
7. Trefl 27 31:25
8. Projekt 26 32:28
---------------------------------
9. Skra 25 34:32
10. Ślepsk 24 30:32
11. LUK 23 32:38
12. Katowice 17 23:40
13. Cuprum 16 21:40
14. Barkom 15 25:41
15. Czarni 9 15:47
16. BBTS 2 7:47
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez