Lewandowski aż się rozpłakał
2022-11-28 11:00:00(ost. akt: 2022-11-27 23:12:55)
PIŁKA NOŻNA\\\ W XX wieku Polacy takiego meczu na Mundialu jeszcze nie rozegrali! W sobotni wieczór pokonali 2:0 Arabię Saudyjską, poza tym trafili w słupek i poprzeczkę, a Wojciech Szczęsny obronił rzut karny podyktowany "z kapelusza".
* Polska - Arabia Saudyjska 2:0 (1:0)
Słaby występ przeciwko Meksykowi spowodował, że polscy kibice z drżeniem serca czekali na mecz z Arabią Saudyjską, która po sensacyjnym ograniu Argentyny niespodziewanie była liderem grupy C.
No i rywale rzeczywiście dominowali na boisku (ponad 60 procent czasu byli w posiadaniu piłki i mieli ponad dwa razy więcej celnych podań), ale biało-czerwoni zagrali odważniej niż poprzednio. Duży wpływ na to miały zmiany w składzie, których dokonał Czesław Michniewicz: w drugiej linii od pierwszej minuty pojawili się Krystian Bielik i Przemysław Frankowski, a w ataku Robertowi Lewandowskiemu towarzyszył Arkadiusz Milik. Jednak w 39. min pierwszoplanową postacią polskiego zespołu stał się Piotr Zieliński, który zdobył bramkę po podaniu „Lewego”. I gdy wydawało się, że na przerwę Polacy zejdą z jednobramkowym prowadzeniem, brazylijski sędzia odgwizdał rzut karny po „faulu” Bielika. Była to tzw. jedenastka z kapelusza, i to dużego, bo decyzja arbitra była tak kuriozalna, że w normalnym kapeluszu by się nie zmieściła. Co ciekawe została podjęta po konsultacji z VAR-em, co stawia pod znakiem zapytania sens wykorzystywania tej technologii.
Piłkę na 11. metrze ustawił Firas Al-Buraikan, ale Szczęsny obronił jego strzał, po czym poradził sobie z jeszcze trudniejszą dobitką Mohammeda Al Breika! Tymi dwoma interwencjami Szczęsny, który w kadrze do tej pory niczym szczególnym się nie zapisał, zapewnił sobie miejsce w historii polskiego futbolu.
W drugiej połowie Zielińskiego, który, mimo zdobycia gola, na boisku znowu nie błyszczał, zastąpił Jakub Kamiński, no i wtedy rywalom kilka razy zrobiło się gorąco, bo najpierw Milik z główki trafił w poprzeczkę, potem Lewandowski obił słupek, a w 82. min „Lewy” wykorzystał błąd obrońcy, przejął piłkę i mierzonym strzałem nie dał bramkarzowi najmniejszych szans. Po chwili utonął w ramionach kolegów i... się rozpłakał. Widać było, jak przeżywał niepowodzenie z Meksykiem, kiedy to nie wykorzystał jedenastki. Kilka minut później kapitan polskiej reprezentacji mógł podwyższyć na 3:0, ale nie udała mu się próba przerzucenia piłki nad interweniującym bramkarzem.
W drugim sobotnim meczu grupy C Argentyna nie dała szans bezzębnemu Meksykowi, wygrywając 2:0. W efekcie wszystkie cztery reprezentacje nadal mają szansę na awans.
No i rywale rzeczywiście dominowali na boisku (ponad 60 procent czasu byli w posiadaniu piłki i mieli ponad dwa razy więcej celnych podań), ale biało-czerwoni zagrali odważniej niż poprzednio. Duży wpływ na to miały zmiany w składzie, których dokonał Czesław Michniewicz: w drugiej linii od pierwszej minuty pojawili się Krystian Bielik i Przemysław Frankowski, a w ataku Robertowi Lewandowskiemu towarzyszył Arkadiusz Milik. Jednak w 39. min pierwszoplanową postacią polskiego zespołu stał się Piotr Zieliński, który zdobył bramkę po podaniu „Lewego”. I gdy wydawało się, że na przerwę Polacy zejdą z jednobramkowym prowadzeniem, brazylijski sędzia odgwizdał rzut karny po „faulu” Bielika. Była to tzw. jedenastka z kapelusza, i to dużego, bo decyzja arbitra była tak kuriozalna, że w normalnym kapeluszu by się nie zmieściła. Co ciekawe została podjęta po konsultacji z VAR-em, co stawia pod znakiem zapytania sens wykorzystywania tej technologii.
Piłkę na 11. metrze ustawił Firas Al-Buraikan, ale Szczęsny obronił jego strzał, po czym poradził sobie z jeszcze trudniejszą dobitką Mohammeda Al Breika! Tymi dwoma interwencjami Szczęsny, który w kadrze do tej pory niczym szczególnym się nie zapisał, zapewnił sobie miejsce w historii polskiego futbolu.
W drugiej połowie Zielińskiego, który, mimo zdobycia gola, na boisku znowu nie błyszczał, zastąpił Jakub Kamiński, no i wtedy rywalom kilka razy zrobiło się gorąco, bo najpierw Milik z główki trafił w poprzeczkę, potem Lewandowski obił słupek, a w 82. min „Lewy” wykorzystał błąd obrońcy, przejął piłkę i mierzonym strzałem nie dał bramkarzowi najmniejszych szans. Po chwili utonął w ramionach kolegów i... się rozpłakał. Widać było, jak przeżywał niepowodzenie z Meksykiem, kiedy to nie wykorzystał jedenastki. Kilka minut później kapitan polskiej reprezentacji mógł podwyższyć na 3:0, ale nie udała mu się próba przerzucenia piłki nad interweniującym bramkarzem.
W drugim sobotnim meczu grupy C Argentyna nie dała szans bezzębnemu Meksykowi, wygrywając 2:0. W efekcie wszystkie cztery reprezentacje nadal mają szansę na awans.
GRUPA C
1. Polska 4 2:0
2. Argentyna 3 3:2
3. Arabia S. 3 2:3
4. Meksyk 1 0:2
* 30 listopada, g. 20: Polska – Argentyna, Arabia Saudyjska – Meksyk
1. Polska 4 2:0
2. Argentyna 3 3:2
3. Arabia S. 3 2:3
4. Meksyk 1 0:2
* 30 listopada, g. 20: Polska – Argentyna, Arabia Saudyjska – Meksyk
W najlepszej sytuacji są oczywiście Polacy, bo do szczęścia wystarczy im remis, ale nawet porażka nie przekreśla ich szans. Oto tabela po naszej porażce 0:2 z Argentyną i zwycięstwie 1:0 Meksyku z Arabią Saudyjską:
GRUPA C
1. Argentyna 6 5:2
2. Polska 4 2:2
-------------------------------
3. Meksyk 4 1:2
4. Arabia S. 3 2:4
1. Argentyna 6 5:2
2. Polska 4 2:2
-------------------------------
3. Meksyk 4 1:2
4. Arabia S. 3 2:4
Jeśli jednak my przegramy 0:2, a Meksyk w takim samym stosunku pokona Saudów, wtedy dwa zespoły będą miały taki sam bilans!
GRUPA C
1. Argentyna 6 5:2
2. Polska 4 2:2
Meksyk 4 2:2
4. Arabia S. 3 2:5
1. Argentyna 6 5:2
2. Polska 4 2:2
Meksyk 4 2:2
4. Arabia S. 3 2:5
W takim przypadku o kolejności zdecyduje ranking fair play, wyliczany na podstawie liczby żółtych i czerwonych kartek. Obecnie Polska ma w nim minus cztery, a Meksyk - minus sześć punktów. Jeśli i to kryterium nie przyniesie rozstrzygnięcia, wtedy odbędzie się losowanie.
* Inne wyniki, grupa A: Katar – Ekwador 0:2, Senegal – Holandia 0:2, Katar – Senegal 1:3, Holandia – Ekwador 1:1; grupa B: Anglia – Iran 6:2, Stany Zjednoczone – Walia 1:1, Walia – Iran 0:2, Anglia – Stany Zjednoczone 0:0; grupa C: Argentyna – Arabia Saudyjska 1:2, Meksyk – Polska 0:0, Polska – Arabia Saudyjska 2:0, Argentyna – Meksyk 2:0; grupa D: Dania – Tunezja 0:0, Francja – Australia 4:1, Tunezja – Australia 0:1, Francja – Dania 2:1; grupa E: Niemcy – Japonia 1:2, Hiszpania – Kostaryka 7:0, Japonia – Kostaryka 0:1, Hiszpania – Niemcy 1:1; grupa F: Maroko – Chorwacja 0:0, Belgia – Kanada 1:0, Belgia – Maroko 0:2, Chorwacja – Kanada 4:1; grupa G: Szwajcaria – Kamerun 1:0, Brazylia – Serbia - 2:0; grupa H: Urugwaj – Korea Południowa 1:1, Portugalia – Ghana - 3:2.
dryh
dryh
GRUPA A
1. Ekwador 4 3:1
Holandia 4 3:1
3. Senegal 3 3:3
4. Katar 0 1:5
* 29 listopada, g. 16: Holandia – Katar, Ekwador – Senegal
1. Ekwador 4 3:1
Holandia 4 3:1
3. Senegal 3 3:3
4. Katar 0 1:5
* 29 listopada, g. 16: Holandia – Katar, Ekwador – Senegal
GRUPA B
1. Anglia 4 6:2
2. Iran 3 4:6
3. USA 2 1:1
4. Walia 1 1:3
* 29 listopada, g. 20: Walia – Anglia, Iran – Stany Zjednoczone
1. Anglia 4 6:2
2. Iran 3 4:6
3. USA 2 1:1
4. Walia 1 1:3
* 29 listopada, g. 20: Walia – Anglia, Iran – Stany Zjednoczone
GRUPA D
1. Francja 6 6:2
2. Australia 3 2:4
3. Dania 1 1:2
4. Tunezja 1 0:1
* 30 listopada, g. 16: Tunezja – Francja, Australia – Dania
1. Francja 6 6:2
2. Australia 3 2:4
3. Dania 1 1:2
4. Tunezja 1 0:1
* 30 listopada, g. 16: Tunezja – Francja, Australia – Dania
GRUPA E
1. Hiszpania 4 8:1
2. Japonia 3 2:2
3. Kostaryka 3 1:7
4. Niemcy 1 2:3
* 1 grudnia, g. 20: Japonia – Hiszpania, Kostaryka – Niemcy
1. Hiszpania 4 8:1
2. Japonia 3 2:2
3. Kostaryka 3 1:7
4. Niemcy 1 2:3
* 1 grudnia, g. 20: Japonia – Hiszpania, Kostaryka – Niemcy
GRUPA F
1. Chorwacja 4 4:1
2. Maroko 4 2:0
3. Belgia 3 1:2
4. Kanada 0 1:5
* 28 listopada, g. 11: Kamerun – Serbia, g. 17: Brazylia – Szwajcaria
* 2 grudnia. g. 20: Kamerun – Brazylia, Serbia – Szwajcaria
GRUPA G
1. Brazylia 3 2:0
2. Szwajcaria 3 1:0
3. Kamerun 0 0:1
4. Serbia 0 0:2
* 28 listopada, g. 11: Kamerun – Serbia, g. 17: Brazylia – Szwajcaria
* 2 grudnia, g. 20: Kamerun – Brazylia, Serbia – Szwajcaria
1. Brazylia 3 2:0
2. Szwajcaria 3 1:0
3. Kamerun 0 0:1
4. Serbia 0 0:2
* 28 listopada, g. 11: Kamerun – Serbia, g. 17: Brazylia – Szwajcaria
* 2 grudnia, g. 20: Kamerun – Brazylia, Serbia – Szwajcaria
GRUPA H
1. Portugalia 3 3:2
2. Korea Płd. 1 0:0
Urugwaj 1 0:0
4. Ghana 0 2:3
* 28 listopada, g. 14: Korea Południowa – Ghana, g. 20: Portugalia – Urugwaj
* 2 grudnia, g. 16: Korea Południowa – Portugalia, Ghana – Urugwaj
1. Portugalia 3 3:2
2. Korea Płd. 1 0:0
Urugwaj 1 0:0
4. Ghana 0 2:3
* 28 listopada, g. 14: Korea Południowa – Ghana, g. 20: Portugalia – Urugwaj
* 2 grudnia, g. 16: Korea Południowa – Portugalia, Ghana – Urugwaj
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez