Szpakowski: to mój ostatni Mundial

2022-11-15 16:44:18(ost. akt: 2022-11-15 16:47:02)
Dariusz Szpakowski podczas konferencji prasowej

Dariusz Szpakowski podczas konferencji prasowej

Autor zdjęcia: PAP/Marcin Obara

PIŁKA NOŻNA\\\ "Neymar, Cristiano Ronaldo czy Messi nie deklarują, że to ich ostatnie MŚ. Natomiast ja mogę to powiedzieć: to jest mój ostatni Mundial" - oświadczył komentator Dariusz Szpakowski.
"To największa telewizyjna impreza czterolecia. Ogromne wyzwanie logistyczno-produkcyjne. Po raz pierwszy w historii pokażemy cztery mecze dziennie. Chcemy pokazać te mistrzostwa jak najlepiej potrafimy. Będziemy obecni nie tylko w telewizji, ale również w Internecie: mediach społecznościowych i aplikacji mobilnej. Dotrzemy do wszystkich. Mam nadzieję, że nie będzie nikogo w Polsce, kto chociaż przez chwilę nie będzie miał do czynienia z TVP Sport i MŚ" - powiedział dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski.

"Miejmy nadzieję, że reprezentacja Polski rozgrzeje nas do granic możliwości. Konfucjusz mówił, że jeśli robisz to, co kochasz, to nie przepracujesz ani jednego dnia w życiu. Nasza ekipa kocha pracę w telewizji, kocha piłkę nożną i nie możemy się doczekać tego ogromnego wyzwania. Każdy piłkarzy marzy o tym, żeby pojechać na MŚ. Tak samo marzą dziennikarze sportowi. Dariusz Szpakowski pojedzie na dwunasty mundial" - dodał Szkolnikowski.

Sam Szpakowski, mówiąc o swym pożegnaniu z MŚ, skomentował: "Myślę, że to jest czas i pora, żeby weszło młode pokolenie, które jest zdolne i utalentowane, dające nam wiarę i entuzjazm. Mam nadzieję, że poprowadzą biało-czerwonych do sukcesu".

Szpakowski w 1978 i 1982 roku pojechał na MŚ jako dziennikarz radiowy, a od 1986 roku nieprzerwanie komentuje mecze w TVP.

"W 1978 roku razem z ekipą radiowo-telewizyjną wyjechałem na moje pierwsze finały MŚ. Zrobiono nam pamiątkowe zdjęcie. Z tych, którzy tam byli, zostałem tylko ja. Bohdan Tomaszewski, Bogdan Tuszyński, Jan Ciszewski, Andrzej Zydorowicz, Marek Madej... To były inne czasy. Minęły 44 lata, a najważniejsze sportowe wydarzenia wciąż są w Telewizji Polskiej" - przypomniał.

Oprócz Szpakowskiego, mecze MŚ w TVP będą komentować: Jacek Laskowski, Przemysław Pełka, Sławomir Kwiatkowski, Mateusz Borek i Maciej Iwański. Natomiast ekspertami w studiu będą m.in. byli piłkarze: Jakub Wawrzyniak, Marcin Żewłakow, Sebastian Mila, Janusz Michallik, trener Robert Podoliński i Jerzy Brzęczek, były selekcjoner reprezentacji Polski.

Pierwszy raz w historii MŚ w piłce nożnej odbędą się na przełomie listopada i grudnia. Wcześniej imprezy tej rangi organizowano w czerwcu i lipcu.
"To nietypowy mundial, który nie wywołuje takiego zainteresowania jak poprzednie. Czas i pora nie jest ta, do której przywykliśmy. Po drugie okoliczności - Rosja bestialsko napadła na Ukrainę i to kładzie się cieniem na naszych nastrojach. Czasy, w których żyjemy, są trudne. Jestem jednak pewien, że spotkania biało-czerwonych przyciągną miliony przed telewizory. Życzę Polakom awansu z grupy. Potraktujemy to jako sukces" - dodał 71-letni komentator.

Średnia wieku piłkarzy reprezentacji Polski, którzy pojadą do Kataru wynosi nieco ponad 27 lat. Wśród nich jest jednak ośmiu graczy, którzy ukończyli 30 lat. Biało-czerwoni zmierzą się w grupie C z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną.

"Jedzie ekipa senatorów na czele z Robertem Lewandowskim, Wojciechem Szczęsnym, Kamilem Glikiem, Grzegorzem Krychowiakiem czy Piotrem Zielińskim, który też ma doświadczenie. Jeśli podejdą do meczów z zaangażowaniem i koncentracją, to myślę, że wyjście z grupy pierwszy raz od 1986 roku jest realne. Jak wygramy pierwszy mecz to zyskamy spokój i wzrośnie zainteresowanie oraz wiara w ten zespół" - ocenił Szpakowski, który otrzymał okazały tort w kształcie boiska piłkarskiego.

Zgrupowanie reprezentacji Polski rozpoczęło się w poniedziałek. W środę piłkarze rozegrają na stadionie Legii Warszawa sparing z Chile i w czwartek wylecą do Kataru. Z Meksykiem zmierzą się we wtorek 22 listopada.

"To szczególny mundial z wielu powodów. Wszystkie drużyny przystąpią do niego praktycznie z marszu. Żaden selekcjoner w ciągu kilku dni nie będzie w stanie niczego +zepsuć+. Piłkarze nie będą mieli w nogach całego sezonu, ale też nie będą myśleli o urlopach czy zmianie klubu" - ocenił Jacek Laskowski.

FIFA jest krytykowana za przyznanie Katarowi mistrzostw świata. W tym kraju nie są respektowane prawa człowieka, a przy budowie stadionów zginęło tysiące pracowników.
"Trzeba pamiętać o tym, co wydarzyło się w Katarze w ostatnich latach. Mówię o tysiącach ludzkich istnień, które tam się dokończyły. Jedziemy tam do pracy. Będziemy opowiadać tam o futbolu, jednak pamiętajmy, że ludzie ginęli przy budowie tych stadionów" - zaznaczył Mateusz Borek.

Reprezentacja Polski ostatni raz wyszła z grupy podczas mundialu w Meksyku w 1986 roku. Natomiast w 2002, 2006 i 2018 roku biało-czerwoni odpadali w fazie grupowej. W przypadku awansu rywalem Polaków w 1/8 finału będzie najprawdopodobniej Dania lub Meksyk.

"Jestem umiarkowanym realistą. Entuzjazm i hurraoptymizm wraz z wiekiem zaczyna spadać i zmierzać w kierunku realizmu. Przed pierwszym meczem z Meksykiem selekcjoner będzie miał tylko pięć treningów, podczas których będzie musiał opracować stałe fragmenty gry i zdecydować się na system taktyczny. Pewną niewiadomą będzie reakcja organizmu na pogodę, inne warunki klimatyczne. Temperatury będą bardziej komfortowe dla reprezentacji Meksyku czy Argentyny. Meksyk jest najsłabszy od lat, natomiast to reprezentacja, która prawie zawsze wychodziła z grupy" - podkreślił Borek.

Mundial w Katarze rozpocznie się w niedzielę. W meczu otwarcia gospodarze zmierzą się z Ekwadorem.
PAP