Miesiąc bez wygranej pod siatką
2022-11-15 16:34:06(ost. akt: 2022-11-15 16:37:38)
SIATKÓWKA\\\ Niedzielna porażka Skry Bełchatów z Cuprum Lubin była piątą z rzędu przegraną tego zespołu w PlusLidze. W takiej samej sytuacji jest Cerrad Enea Czarni Radom. Dłużej bez zwycięstwa jest jedynie BBTS Bielsko-Biała, który uległ rywalom w sześciu kolejnych meczach.
Skra ostatnie zwycięstwo na plusligowych boiskach odniosła 15 października, pokonując u siebie Trefl Gdańsk 3:1 a więc równo miesiąc pozostaje bez wygranej. Bełchatowianie nie mieli tak złego początku rozgrywek od... sezonu 2001/2002, kiedy przegrali pięć pierwszych meczów z rzędu. Może to być jednak pewne pocieszenie dla kibiców - ostatecznie zakończyli wtedy PlusLigę na trzecim miejscu.
Mimo serii porażek prezes bełchatowskiego klubu Konrad Piechocki, który nie słynie z gwałtownych ruchów transferowych, nie zamierza dokonywać zmian na stanowisku pierwszego trenera.
"Joel Banks jest człowiekiem w pełni zaangażowanym w swoją pracę, to świetny fachowiec, który już niedługo będzie gotowy do gry na duże bramki, na najwyższym światowym poziomie. Zawodnicy bardzo go chwalą, proszę ich spytać. Współpraca układa się bardzo dobrze" - powiedział Piechocki cytowany przez "Przegląd Sportowy".
"Joel Banks jest człowiekiem w pełni zaangażowanym w swoją pracę, to świetny fachowiec, który już niedługo będzie gotowy do gry na duże bramki, na najwyższym światowym poziomie. Zawodnicy bardzo go chwalą, proszę ich spytać. Współpraca układa się bardzo dobrze" - powiedział Piechocki cytowany przez "Przegląd Sportowy".
W równie nieciekawej sytuacji są siatkarze Cerradu Enei Czarnych Radom, którzy ostatnie zwycięstwo odnieśli 19 października z GKS-em Katowice. Mają jednak o jedną wygraną i o pięć punktów mniej od bełchatowian, przez co w ligowej tabeli zajmują przedostatnie miejsce. Szczególnie niepokojąca dla kibiców może być jednak statystyka porażek we własnej hali - radomianie ostatni raz wygrali w niej... 331 dni temu - 11 grudnia 2021 roku pokonali PSG Stal Nysa 3:1.
W gorszej sytuacji jest jedynie zamykający ligowe zestawienie BBTS Bielsko-Biała. Beniaminek PlusLigi przegrał sześć kolejnych meczów i ma na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo - 10 października pokonał u siebie Czarnych 3:2. Bardzo zła postawa bielszczan poskutkowała zmianą na stanowisku pierwszego trenera. Na początku listopada Harry'ego Brokkinga zastąpił Sergii Kapelus, dla którego to debiut w roli szkoleniowca. W zespole nie zadziałał jednak efekt "nowej miotły", przegrywa on kolejne spotkania, wyrasta więc na głównego pretendenta do spadku z ekstraklasy.
Serię sześciu porażek z rzędu na początku rozgrywek odnotowali także siatkarze LUK-u Lublin. Przerwało ją dopiero zwycięstwo podopiecznych trenera Dariusza Daszkiewicza z... BBTS-em 3:1, które odnieśli 3 listopada. Później w czterech setach pokonali także PSG Stal Nysę. Głównym źródłem problemów lublinian są liczne kontuzje, można się więc spodziewać, że gdy tylko będą w komplecie, zaczną się prezentować znacznie lepiej.
"Im większe kłopoty na nas spadają, tym jesteśmy mocniejszym zespołem. Ciężej pracujemy, bardziej chcemy wygrywać. Jeden zawodnik czuje się odpowiedzialny za drugiego. Mimo problemów jesteśmy zespołem, który będzie walczył od pierwszej do ostatniej piłki. Każde zwycięstwo powoduje, że zespół zyskuje pewność siebie" - podkreślił Daszkiewicz w klubowej telewizji.
W takiej samej sytuacji był ukraiński zespół rywalizujący w polskiej lidze Barkom Każany Lwów. Podobnie jak lublinianie, Barkom Każany przełamał się, pokonując 1 listopada Skrę 3:2. Później wygrał także z Czarnymi 3:0, a dodając do tego kilka punktów, które zdobył przegrywając starcia dopiero po tie-breaku, można uznać, że jego sytuacja w ekstraklasie się ustabilizowała.
Szansę na pójście śladami lublinian oraz lwowian i przełamanie niemocy zespoły Skry, Czarnych oraz BBTS-u będą miały w najbliżej kolejce, która rozpocznie się w piątek. Tego dnia bielszczanie zagrają na wyjeździe z PSG Stalą Nysa. Bełchatowianie dzień później zmierzą się w Katowicach z GKS-em. Radomianie w niedzielę będą mieli natomiast okazję nie tylko na przerwanie serii porażek w tym sezonie, ale także zakończenie serii przegranych we własnej hali, bowiem podejmą Cuprum Lubin.
PAP
PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez