Wyprawa po trzecie zwycięstwo

Początek sezonu z jednej strony był nieudany, ale z drugiej strony nic się nie stało, bo porażki ze zwycięzcą Ligi Mistrzów i wicemistrzem Polski były niejako wkalkulowane. Co prawda w Jastrzębiu była szansa na minimum jeden punkt, ale skończyło się na zerowym przebiegu. Ważne, że w dwóch następnych meczach olsztynianie poradzili sobie z GKS Katowice (3:0) i LUK Lublin (3:1).
W sobotę w Zawierciu staną więc przed szansą odniesienia trzeciego z rzędu zwycięstwa, rywal jednak jest już zdecydowanie trudniejszy niż dwaj poprzedni. Przypomnijmy, że Aluron Warta to aktualny brązowy medalista mistrzostw Polski - jest to największy sukces w krótkiej plusligowej historii tego klubu.
- Jeśli zagramy na swoim poziomie, to wynik powinien być dla nas pozytywny - mówi Joshua Tuaniga, rozgrywający ekipy ze stolicy Warmii i Mazur, na którego znakomicie wpłynęły dwa ostatnie udane mecze. - Zawsze czujesz się lepiej, kiedy zwyciężasz. Mamy dobrze zbudowany zespół, a wygrane są potwierdzeniem ciężkiej pracy. Chcemy to kontynuować, ponieważ wiemy, że przynosi ona dobre efekty. Trenujemy bardzo ciężko, a koledzy z zespołu są świetni. Każdy z nas chce stać się jeszcze lepszym siatkarzem. To dla mnie bardzo ważne, aby otaczać się ludźmi, którzy chcą ciągłego rozwoju.

Siatkarze z Zawiercia zapewne też ciężko trenują, by stać się coraz lepszymi graczami, no i - póki co - wychodzi im to całkiem nieźle, bo odnieśli już trzy zwycięstwa: 3:2 ze Skrą, 3:1 z ZAKSĄ i 3:0 z Czarnymi. Jak widać podopieczni Michała Winiarskiego „na rozkładzie” mają nawet triumfatora Ligi Mistrzów, a przegrali jedynie z Jastrzębskim Węglem (0:3).

Kogo szczególnie należy obawiać się w ekipie „Jurajskich Rycerzy”? Najskuteczniejszym siatkarzem Zawiercia jest Uros Kovacević, który zdobył 77 punktów (dla porównania najskuteczniejszym w ekipie Indykpolu AZS jest Karol Butryn – 79). Kovacević to także najlepiej blokujący zawodnik w swojej ekipie – zdobył 12 bloków, a takim samym wynikiem może pochwalić się Taylor Averill. Nie można także zapomnieć o Bartoszu Kwolku, Dawidzie Konarskim czy grającym na pozycji libero Santiago Dananim.
Na pewno wiele będzie zależało od zagrywki, w której olsztynianie jak na razie spisują się momentami wręcz rewelacyjnie, że przypomnimy pięć asów z rzędu Karlitzka na początku trzeciego seta meczu z Katowicami. W sumie siatkarze Indykpolu AZS do tej pory zaliczyli aż 36 asów, co daje im średnią 9 udanych zagrywek na mecz. To najlepszy wynik w PlusLidze, na drugim miejscu plasuje się Stal Nysa (32), a najskuteczniejszym w tym elemencie gry jest oczywiście Moritz Karlitzek - 13 asów.
Początek meczu o g. 17.30 (transmisja w Polsacie Sport).
* Inne mecze 5. kolejki, piątek: BBTS Bielsko–Biała - Jastrzębski Węgiel (17.30 Polsat Sport), Stal Nysa - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (20.30 Polsat Sport); sobota: Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów (14.45 Polsat Sport), LUK Lublin - GKS Katowice (20.30 Polsat Sport); niedziela: Volley Club Barkom Lwów - Ślepsk Malow Suwałki (14.45 Polsat Sport), Projekt Warszawa - Cuprum Lubin (17.30 Polsat Sport); poniedziałek: Trefl Gdańsk - Cerrad Czarni Radom (17.30 Polsat Sport).
* Mecz rozegrany awansem (z 12. kolejki): GKS Katowice - Cerrad Czarni Radom 0:3 (-21, -21, -28).

PO 4 KOLEJKACH
1. Resovia 12 12:1
2. Jastrzębski 12 12:2
3. Stal 10 11:5
4. ZAKSA 9 10:4
5. Skra 9 11:6
6. Warta 8 9:6
7. Trefl 6 8:6
8. Indykpol AZS 6 8:7
9. Ślepsk 6 8:8
10. Czarni* 6 9:11
11. Katowice* 5 6:12
12. Cuprum 3 3:10
13. Projekt 2 5:11
14. BBTS 2 4:11
15. Barkom 2 4:12
16. LUK 1 4:12
* mecz więcej