Oby przetrwać do stycznia
2022-09-28 12:00:00(ost. akt: 2022-09-28 09:26:16)
KOSZYKÓWKA\\\ Tuż przed rozpoczęciem pierwszoligowych rozgrywek Tomasz Sztąberski, trener i prezes KKS Olsztyn, zastanawia się, czy jego podopiecznym starczy pieniędzy na cały sezon. Na razie olsztyńskie koszykarki muszą przetrwać do stycznia.
- 1 października wyjazdowym meczem z AZS Uniwersytet Warszawski rozpoczniecie kolejny sezon w I lidze. Który dokładnie?
- Trzynasty i to bez żadnej przerwy! W porównaniu z poprzednim sezonem w naszej grupie A I ligi zaszły pewne zmiany - nie ma już zespołu z Aleksandrowa Łódzkiego, który zastąpiły ŁKS Łódź i Basket 25 Bydgoszcz.
- Przed sezonem zazwyczaj pyta się trenera o cel, jaki stawia przed swoją drużyną...
- Tyle że ja w tej chwili sam nie wiem, na co nas stać. Więcej będę wiedział dopiero po pierwszym meczu.
- Dlaczego?
- Przede wszystkim jest to związane ze sporymi zmianami w składzie. Niestety, w nowym sezonie nie zagra długoletnia kapitan Joanna Chełchowska, zabraknie również Zuzanny Bałdygi i środkowej Natalii Sobotki, która postanowiła zakończyć karierę. Poza tym na początku rozgrywek będziemy musieli radzić sobie bez Kseni Woźniak, która w tej chwili przechodzi rehabilitację po kontuzji, ale już zaczęła lekkie treningi. Kto je zastąpi? Na pewno Aleksandra Mońko i Karina Gzinka, które powróciły do nas po - odpowiednio - trzech i dwóch latach. Poza tym do zespołu dojdzie też kilka naszych młodych koszykarek.
- Chełchowska w końcu pewnie przeszła do jakiegoś zespołu ekstraklasy?
- Nie przeszła do innego zespołu, tylko przeszła... w odmienny stan i spodziewa się bliźniąt: chłopca i dziewczynki. Inaczej być nie mogło, bo mama jest przecież koszykarką, a tata siatkarzem (uśmiech).
- No a co z pańską córką Martą?
- Kolejny znak zapytania... Na razie nie mogę nic więcej powiedzieć.
- A co z jej grą w reprezentacji młodzieżowej?
- Ma już 19 lat, a grupy reprezentacyjne to U18 i U20, a Marta się w nich nie łapie. Co prawda była brana pod uwagę w U20, ale na początku przygotowań złapała drobną kontuzję i w tym roku już nie grała w reprezentacji. Jednak w przyszłym roku na pewno znajdzie się w U20. Poza tym córka w tym roku zdała maturę i zacznie studia na UWM (Gospodarka Przestrzenna - red.).
- Które ekipy powinny być w grupie A najmocniejsze?
- Sądząc po składach, zdecydowanym faworytem będzie drużyna z Pabianic. Bardzo mocne będą też zespoły z Sokołowa Podlaskiego, Płocka, no i nasz najbliższy przeciwnik, czyli AZS Uniwersytet Warszawski. Pozostałe są w takiej sytuacji, że każda z każdą może wygrać. Zespoły z grupy B, czyli południowej, mają znacznie bardziej zamożnych sponsorów, więc przeszło tam sporo najlepszych zawodniczek z północy. W efekcie doszło do osłabienia kilku naszych grupowych rywali.
- Kilkanaście dni przed ligowym startem KKS Olsztyn wziął udział w Krakowie w mocno obsadzonym turnieju. Z jakim skutkiem?
- Rozegraliśmy spotkania z Sokołowem, Widzewem Łódź i Wisłą Kraków. Nasz forma była równa, bo... wszystkie mecze przegraliśmy 18-20 punktami. Te wyniki nie miały jednak prawie żadnego znaczenia, ponieważ przede wszystkim chcieliśmy sprawdzić, jak na tym etapie przygotowań prezentują się wszystkie nasze zawodniczki, włącznie z tymi bardzo młodymi.
- Zwykle przed rozpoczęciem rozgrywek braliście jeszcze udział w turnieju w Płocku. Co się stało, że teraz tam was zabrakło?
- Po prostu w tym roku Mon-Pol nas nie zaprosił.
- Gdzie będziecie trenować i rozgrywać swoje domowe mecze?
- Mecze na pewno - tak jak w poprzednim sezonie - będą w Jezioranach, tam też trenujemy w piątki. W pozostałe dni trenujemy w różnych olsztyńskich szkolnych salach gimnastycznych, m.in. w LO XI (dawne SP 4 - red.), no i w Redykajnach w Wyższym Seminarium Duchownym Metropolii Warmińskiej Hosianum, gdzie jest - moim zdaniem - najlepsza w mieście sala do koszykówki.
- Starczy wam pieniędzy na nowy sezon?
- Kolejne bardzo trudne pytanie... Na razie chcemy jakoś przetrwać do stycznia, czyli do nowego rozdania, jeżeli chodzi o wsparcie miasta. Od decyzji władz Olsztyna będzie wiele zależało.
- Nazwa drużyny i sponsor tytularny pozostają bez zmian?
- Tak, czyli jak poprzednio gramy jako KKS Agapit Olsztyn.
ELJOT
- Trzynasty i to bez żadnej przerwy! W porównaniu z poprzednim sezonem w naszej grupie A I ligi zaszły pewne zmiany - nie ma już zespołu z Aleksandrowa Łódzkiego, który zastąpiły ŁKS Łódź i Basket 25 Bydgoszcz.
- Przed sezonem zazwyczaj pyta się trenera o cel, jaki stawia przed swoją drużyną...
- Tyle że ja w tej chwili sam nie wiem, na co nas stać. Więcej będę wiedział dopiero po pierwszym meczu.
- Dlaczego?
- Przede wszystkim jest to związane ze sporymi zmianami w składzie. Niestety, w nowym sezonie nie zagra długoletnia kapitan Joanna Chełchowska, zabraknie również Zuzanny Bałdygi i środkowej Natalii Sobotki, która postanowiła zakończyć karierę. Poza tym na początku rozgrywek będziemy musieli radzić sobie bez Kseni Woźniak, która w tej chwili przechodzi rehabilitację po kontuzji, ale już zaczęła lekkie treningi. Kto je zastąpi? Na pewno Aleksandra Mońko i Karina Gzinka, które powróciły do nas po - odpowiednio - trzech i dwóch latach. Poza tym do zespołu dojdzie też kilka naszych młodych koszykarek.
- Chełchowska w końcu pewnie przeszła do jakiegoś zespołu ekstraklasy?
- Nie przeszła do innego zespołu, tylko przeszła... w odmienny stan i spodziewa się bliźniąt: chłopca i dziewczynki. Inaczej być nie mogło, bo mama jest przecież koszykarką, a tata siatkarzem (uśmiech).
- No a co z pańską córką Martą?
- Kolejny znak zapytania... Na razie nie mogę nic więcej powiedzieć.
- A co z jej grą w reprezentacji młodzieżowej?
- Ma już 19 lat, a grupy reprezentacyjne to U18 i U20, a Marta się w nich nie łapie. Co prawda była brana pod uwagę w U20, ale na początku przygotowań złapała drobną kontuzję i w tym roku już nie grała w reprezentacji. Jednak w przyszłym roku na pewno znajdzie się w U20. Poza tym córka w tym roku zdała maturę i zacznie studia na UWM (Gospodarka Przestrzenna - red.).
- Które ekipy powinny być w grupie A najmocniejsze?
- Sądząc po składach, zdecydowanym faworytem będzie drużyna z Pabianic. Bardzo mocne będą też zespoły z Sokołowa Podlaskiego, Płocka, no i nasz najbliższy przeciwnik, czyli AZS Uniwersytet Warszawski. Pozostałe są w takiej sytuacji, że każda z każdą może wygrać. Zespoły z grupy B, czyli południowej, mają znacznie bardziej zamożnych sponsorów, więc przeszło tam sporo najlepszych zawodniczek z północy. W efekcie doszło do osłabienia kilku naszych grupowych rywali.
- Kilkanaście dni przed ligowym startem KKS Olsztyn wziął udział w Krakowie w mocno obsadzonym turnieju. Z jakim skutkiem?
- Rozegraliśmy spotkania z Sokołowem, Widzewem Łódź i Wisłą Kraków. Nasz forma była równa, bo... wszystkie mecze przegraliśmy 18-20 punktami. Te wyniki nie miały jednak prawie żadnego znaczenia, ponieważ przede wszystkim chcieliśmy sprawdzić, jak na tym etapie przygotowań prezentują się wszystkie nasze zawodniczki, włącznie z tymi bardzo młodymi.
- Zwykle przed rozpoczęciem rozgrywek braliście jeszcze udział w turnieju w Płocku. Co się stało, że teraz tam was zabrakło?
- Po prostu w tym roku Mon-Pol nas nie zaprosił.
- Gdzie będziecie trenować i rozgrywać swoje domowe mecze?
- Mecze na pewno - tak jak w poprzednim sezonie - będą w Jezioranach, tam też trenujemy w piątki. W pozostałe dni trenujemy w różnych olsztyńskich szkolnych salach gimnastycznych, m.in. w LO XI (dawne SP 4 - red.), no i w Redykajnach w Wyższym Seminarium Duchownym Metropolii Warmińskiej Hosianum, gdzie jest - moim zdaniem - najlepsza w mieście sala do koszykówki.
- Starczy wam pieniędzy na nowy sezon?
- Kolejne bardzo trudne pytanie... Na razie chcemy jakoś przetrwać do stycznia, czyli do nowego rozdania, jeżeli chodzi o wsparcie miasta. Od decyzji władz Olsztyna będzie wiele zależało.
- Nazwa drużyny i sponsor tytularny pozostają bez zmian?
- Tak, czyli jak poprzednio gramy jako KKS Agapit Olsztyn.
ELJOT
KKS Agapit Olsztyn
Patrycja Daliga, Lena Dyjak, Karolina Giżyńska, Karina Gzinka, Amelia Kadziewicz, Julia Maciejczyk, Inga Malinowska, Karolina Mazuro, Katarzyna Mital, Aleksandra Mońko, Nikola Pałasz, Martyna Przeradzka, Zofia Szarpak.
Patrycja Daliga, Lena Dyjak, Karolina Giżyńska, Karina Gzinka, Amelia Kadziewicz, Julia Maciejczyk, Inga Malinowska, Karolina Mazuro, Katarzyna Mital, Aleksandra Mońko, Nikola Pałasz, Martyna Przeradzka, Zofia Szarpak.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez