Zagrali bez zmienników i przegrali
2022-09-27 12:00:00(ost. akt: 2022-09-27 09:45:55)
RUGBY\\\ W drugiej kolejce II ligi Res Energy Rugby Team Olsztyn w Zielonej Górze przegrał 19:46 z Watahą, chociaż do przerwy gospodarze prowadzili jedynie 13:12. - Zabrakło nam zmienników - wyjaśnia Marcin Fijałkowski, drugi trener zespołu.
Pierwsze spotkanie olsztynianie rozegrali dwa tygodnie temu, kiedy to przed własną publicznością z Budowlanymi II Lublin wygrali 27:7. Natomiast Wataha w inauguracyjnej kolejce bez problemu u siebie pokonała 26:0 Rugby Wrocław.
Warto przypomnieć, że przed sezonem olsztynianie mocno odmłodzili skład, do czego zmusiła ich sytuacja, bowiem z gry zrezygnowało kilku doświadczonych zawodników, którzy uznali, że na treningi po prostu nie mają czasu, bo albo rodzina, albo praca, albo i to, i to...
Warto przypomnieć, że przed sezonem olsztynianie mocno odmłodzili skład, do czego zmusiła ich sytuacja, bowiem z gry zrezygnowało kilku doświadczonych zawodników, którzy uznali, że na treningi po prostu nie mają czasu, bo albo rodzina, albo praca, albo i to, i to...
- Każdy odczuwa na swojej skórze, jakie są czasy - mówił przed startem rozgrywek trener Leszek Bors. - Zawodnicy mają przecież na utrzymaniu rodziny. Trudno więc oczekiwać, że będą przychodzili na treningi, jeżeli w tym czasie uciekają im pieniądze. W tej sytuacji będziemy się opierać na naszych wychowankach.
W Zielonej Górze pierwsze punkty zdobyli gospodarze już w siódmej minucie, olsztynianie przegrywali wtedy 0:5. Jednak w 13. min podopieczni Borsa odpowiedzieli skutecznym atakiem i objęli prowadzenie 7:5. Ostatecznie w pierwszej połowie decydujący głos należał do gospodarzy, którzy na przerwę zeszli, wygrywając 13:12.
Niestety, wszystko posypało się po przerwie, gdy Wataha zaczęła grać mocniej i skuteczniej, ostatecznie zwyciężając aż 46:19. Co się stało w drugiej połowie?
- Pojechaliśmy tak wąską kadrą, że sam musiałem w tym spotkaniu zagrać - wyjaśnił Marcin Fijałkowski, drugi trener olsztyńskiego zespołu. - Wypadło nam ze składu aż czterech zawodników. Zawsze mieliśmy taki plan, że jak nam tchu brakowało, wtedy wpuszczaliśmy zmienników. Niestety, tym razem zmienników nie było, dlatego w drugiej połowie nie mieliśmy już tyle energii co w pierwszej. Szkoda, bo do przerwy mecz był wyrównany i mógł się podobać.
W 3. kolejce (8 września) olsztynianie podejmą Rugby Wrocław. Początek o godzinie 14.
* Inne wyniki 2. kolejki: Rugby Wrocław - KS Miedziowi Lubin 27:24 (14:19), Budowlani II Lublin - Gryfy Rugby Ruda Śląska 49:15 (36:7).
Niestety, wszystko posypało się po przerwie, gdy Wataha zaczęła grać mocniej i skuteczniej, ostatecznie zwyciężając aż 46:19. Co się stało w drugiej połowie?
- Pojechaliśmy tak wąską kadrą, że sam musiałem w tym spotkaniu zagrać - wyjaśnił Marcin Fijałkowski, drugi trener olsztyńskiego zespołu. - Wypadło nam ze składu aż czterech zawodników. Zawsze mieliśmy taki plan, że jak nam tchu brakowało, wtedy wpuszczaliśmy zmienników. Niestety, tym razem zmienników nie było, dlatego w drugiej połowie nie mieliśmy już tyle energii co w pierwszej. Szkoda, bo do przerwy mecz był wyrównany i mógł się podobać.
W 3. kolejce (8 września) olsztynianie podejmą Rugby Wrocław. Początek o godzinie 14.
* Inne wyniki 2. kolejki: Rugby Wrocław - KS Miedziowi Lubin 27:24 (14:19), Budowlani II Lublin - Gryfy Rugby Ruda Śląska 49:15 (36:7).
II LIGA
1. Wataha 10 72:19
2. Miedziowi 6 53:37 2
3. Res Energy 5 46:53
4. Budowlani II 5 56:42
5. Wrocław 4 27:50
6. Gryfy 0 33:78
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez