Wyrwać punkty wiceliderowi!

Bliska odległość między Olsztynem i Pruszkowem może sugerować, że Stomil wyjedzie w dniu meczu. Nic bardziej mylnego, bo gospodarze wyznaczyli początek spotkania na godzinę 12.

W efekcie olsztyńscy piłkarze muszą wyjechać dzień wcześniej i nocować w hotelu, co znacznie podwyższa koszty ligowej eskapady. Szkoda, bo w kasie Stomilu raczej się nie przelewa... Ale z drugiej strony, jeśli ten wydatek przyniesie punkt lub punkty, wtedy będą to bardzo dobrze wydane pieniądze.

Warto przypomnieć, że w tym sezonie stomilowcy już wyjeżdżali w dniu meczu, na przykład do warszawskiej Polonii, ale wtedy początek spotkania zaplanowano na godzinę 18.15.
W ostatniej kolejce Stomil wreszcie poprawił swój dorobek o trzy punkty (we wcześniejszych czterech meczach zdobył raptem dwa oczka) - podopieczni Szymona Grabowskiego pokonali przed własną publicznością 1:0 rezerwy Śląska Wrocław. Zwycięzców się ponoć nie sądzi, ale trzeba przyznać, że trzy punkty zostały wywalczone po sporych męczarniach, gdyż dopiero stały fragment gry w ostatniej minucie dał upragnionego gola (szóste trafienie obrońcy Jakuba Tecława). W efekcie olsztynianie od strefy spadkowej odskoczyli na cztery punkty, mając jednocześnie tylko trzy oczka straty do strefy barażowej. Nieźle, ale wystarczą dwa nieudane mecze, by sytuacja zmieniła się diametralnie. A przecież sobotnim rywalem Stomilu jest wicelider tabeli, który na swoim stadionie jeszcze w tym sezonie punktu nie stracił (5 zwycięstw, bramki 11:2).
- Znicz to drużyna grająca bardzo ofensywnie i strzelająca dużo bramek - przyznaje Jakub Tecław. - Bez wątpienia przed nami trudny mecz.
Najskuteczniejszym piłkarzem zespołu z Pruszkowa jest obecnie Maciej Firlej, który z 10 golami przewodzi w klasyfikacji najlepszych strzelców II ligi. Poza tym w Zniczu gra m.in. Patryk Skórecki, były zawodnik Sokoła Ostróda.
Dobra informacja jest taka, że Szymon Grabowski, trener Stomilu, tym razem ma duży komfort przy ustalaniu wyjściowej jedenastki, bowiem może brać pod uwagę każdego piłkarza zgłoszonego do rozgrywek. W tym tygodniu po urazach do treningów na pełnych obrotach wrócili bowiem Dawid Kalisz oraz Igor Kośmicki. Do tego żaden zawodnik nie pauzuje za żółte kartki.

Druga dobra informacja dotyczy spraw organizacyjnych - otóż działacze Stomilu przedłużyli kolejną umowę sponsorską. Sponsorem głównym olsztyńskiego klubu nadal jest Grupa DBK, której właścicielem jest Ireneusz Sobieski.
– Przedłużenie umowy z DBK, które niemal zawsze wspierało Stomil, to niewątpliwie duży sukces - mówi Tomasz Żukowski, wiceprezes klubu. - Jest to dowód na to, że idziemy w dobrym kierunku i w pewnym sensie ocena naszej pracy i zaangażowania. Niezmiernie cieszymy się, że oprócz zaangażowania finansowego zawsze możemy liczyć na fajną, merytoryczną rozmowę z Ireneuszem Sobieskim, który oprócz tego, że jest naszym wieloletnim sponsorem, jest również byłym piłkarzem „Dumy Warmii”.
* Inne mecze 12. kolejki, sobota: Zagłębie II Lubin - Polonia Warszawa (13), GKS Jastrzębie - Śląsk II Wrocław (15), Siarka Tarnobrzeg - Górnik Polkowice (16), Wisła Puławy - KKS 1925 Kalisz (16); niedziela: Hutnik Kraków - Motor Lublin (11), Radunia Stężyca - Olimpia Elbląg (15); mecze przełożone: Kotwica Kołobrzeg - Garbarnia Kraków (4 października), Lech II Poznań - Pogoń Siedlce (5 października).

PO 11 KOLEJKACH
1. Kotwica 29 23:9
2. Znicz 20 18:14
------------------------------
3. Kalisz* 19 20:12
4. Zagłębie II 18 19:23
5. Polonia* 17 18:11
6. Wisła 17 20:14
------------------------------
7. Olimpia 17 16:11
8. Jastrzębie 16 13:12
9. Górnik 15 14:14
10. Garbarnia 14 23:22
11. Stomil 14 13:13
12. Śląsk II 13 15:19
13. Lech II 11 17:19
14. Radunia 11 20:23
------------------------------
15. Pogoń 10 14:19
16. Hutnik 10 19:26
17. Siarka 9 17:26
18. Motor 7 9:21