Polscy siatkarze w półfinale mistrzostw świata!
2022-09-09 00:14:56(ost. akt: 2022-09-09 00:18:35)
SIATKÓWKA\\\ Po pięciosetowym boju Polacy pokonali Amerykanów, dzięki czemu w sobotnim półfinale mistrzostw świata zagrają z Brazylią.
* Polska - Stany Zjednoczone 3:2 (20, 25, -21, -22, 12)
POLSKA: Janusz (1 punkt), Bieniek (16), Semeniuk (7), Kurek (21), Kochanowski (18), Śliwka (11), Zatorski (libero) oraz Łomacz, Kaczmarek (2), Fornal (8), Kwolek, Popiwczak (libero)
POLSKA: Janusz (1 punkt), Bieniek (16), Semeniuk (7), Kurek (21), Kochanowski (18), Śliwka (11), Zatorski (libero) oraz Łomacz, Kaczmarek (2), Fornal (8), Kwolek, Popiwczak (libero)
Dwa pierwsze sety były w wykonaniu polskich siatkarzy wręcz koncertowe. Wszyscy grali na najwyższych obrotach i - co najważniejsze - bardzo skutecznie. Janusz dokładnie rozgrywał, Kurek był nie do powstrzymania, Zatorski w obronie był czujny niczym wiewiórka, a na środku siatki (w ataku oraz bloku) i na zagrywce szaleli Kochanowski (trzy asy) i Bieniek (w sumie sześć bloków).
Amerykanie walczyli, ale cały czas byli o kilka punktów gorsi - mimo to w drugim secie przegrali dopiero na przewagi. Jednak z każdą kolejną akcją ewidentnie rozkręcał się Anderson, no i trzeci set należał już do reprezentacji USA. Tym bardziej że polscy siatkarze mocno spuścili z tonu - już nie było asów, tylko sporo zepsutych zagrywek, a ich ataki coraz częściej były podbijane.
Jednak gdy w czwartym secie biało-czerwoni w końcu odskoczyli na trzy punkty (11:8), wydawało się, że powrócili do swojej gry. Nic z tego, bo akurat na prawym skrzydle zablokował się Kurek, inna sprawa, że z rozegraniem było różnie, w efekcie rywale zdobyli cztery punkty z rzędu. Potem Polacy popełnili kolejne błędy, więc Amerykanie coraz bardziej im odskakiwali. No i ostatecznie odskoczyli na 25:22.
Tym samym o awansie do półfinału musiał zadecydować tie-break, w który lepiej weszli podopieczni trenera Grbicia. Po asie Semeniuka było 6:3, a po asie Bieńka 8:5. Potem było jeszcze 12:9, ale rywale najpierw odrobili dwa oczka, po czym w kolejnej akcji zablokowali Kaczmarka. 12:12! Całe szczęście okazało się, że podczas blokowania jeden z Amerykanów musnął siatkę, więc Polacy znowu odskoczyli na dwa punkty (13:11). A po chwili Semeniuk zaliczył asa, a Śliwka nie pomylił się w ataku i w wypełnionej do ostatniego miejsca hali w Gliwicach wybuchła euforia. W sobotę w Katowicach Polacy znowu zagrają w półfinale mistrzostw świata!
W drugim czwartkowym ćwierćfinale Argentyna przegrała z Brazylią 1:3 (-16, 23, -22, -21).
* Półfinały, sobota: Włochy - Słowenia, Brazylia - Polska.
Amerykanie walczyli, ale cały czas byli o kilka punktów gorsi - mimo to w drugim secie przegrali dopiero na przewagi. Jednak z każdą kolejną akcją ewidentnie rozkręcał się Anderson, no i trzeci set należał już do reprezentacji USA. Tym bardziej że polscy siatkarze mocno spuścili z tonu - już nie było asów, tylko sporo zepsutych zagrywek, a ich ataki coraz częściej były podbijane.
Jednak gdy w czwartym secie biało-czerwoni w końcu odskoczyli na trzy punkty (11:8), wydawało się, że powrócili do swojej gry. Nic z tego, bo akurat na prawym skrzydle zablokował się Kurek, inna sprawa, że z rozegraniem było różnie, w efekcie rywale zdobyli cztery punkty z rzędu. Potem Polacy popełnili kolejne błędy, więc Amerykanie coraz bardziej im odskakiwali. No i ostatecznie odskoczyli na 25:22.
Tym samym o awansie do półfinału musiał zadecydować tie-break, w który lepiej weszli podopieczni trenera Grbicia. Po asie Semeniuka było 6:3, a po asie Bieńka 8:5. Potem było jeszcze 12:9, ale rywale najpierw odrobili dwa oczka, po czym w kolejnej akcji zablokowali Kaczmarka. 12:12! Całe szczęście okazało się, że podczas blokowania jeden z Amerykanów musnął siatkę, więc Polacy znowu odskoczyli na dwa punkty (13:11). A po chwili Semeniuk zaliczył asa, a Śliwka nie pomylił się w ataku i w wypełnionej do ostatniego miejsca hali w Gliwicach wybuchła euforia. W sobotę w Katowicach Polacy znowu zagrają w półfinale mistrzostw świata!
W drugim czwartkowym ćwierćfinale Argentyna przegrała z Brazylią 1:3 (-16, 23, -22, -21).
* Półfinały, sobota: Włochy - Słowenia, Brazylia - Polska.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez