Pojedynek dwóch spadkowiczów

Olsztyńska drużyna po obiecującym początku - bezbramkowy remis z Kotwicą (są to jedyne punkty stracone do tej pory przez lidera) i efektowne 6:2 z rezerwami Zagłębia - szybko zaczęła grać w kratkę. W efekcie drużyna prowadzona przez Szymona Grabowskiego - zamiast piąć się w górę tabeli - jest coraz bliżej strefy spadkowej. Był to efekt dwóch porażek z rzędu i wyjazdowego remisu z Pogonią. Inna sprawa, że w Siedlcach Stomil powinien wygrać, bo miał dwie znakomite sytuacje, ale obie Szypulski i Kurbiel koncertowo zmarnowali.

Dzisiaj Szypulski nie zagra z powodu nadmiaru żółtych kartek, co bez wątpienia jest sporym osłabieniem, ponieważ wychowanek Stomilu, ostatnio grający w GKS Wikielec, mimo niewykorzystanej sytuacji w Siedlcach jest wyróżniającą się postacią w olsztyńskim zespole.

Natomiast ściągnięty z Olimpii Elbląg Kurbiel jak na razie jest nieskuteczny, w tym sezonie strzelił tylko dwa gole, w tym jednego z rzutu karnego. A poprzednich rozgrywkach strzelił raptem trzy bramki, co jak na napastnika jest marnym osiągnięciem. Niestety, trener Grabowski nie posiada klasowego zmiennika, więc wszystko wskazuje na to, że do końca rundy Kurbiel będzie wybiegał w podstawowym składzie.
- Jestem świadomy, że brakuje mi bramek - przyznaje Piotr Kurbiel. - Denerwuje mnie to i przeszkadza. Próbuję się w tym jakoś odnaleźć, ale cały czas wierzę, że tak jak trafiam do bramki na treningach, tak już wkrótce będę też trafiał w meczach ligowych. A co do meczu z Pogonią, to dobrze, że zagraliśmy na zero z tyłu. Generalnie uważam, że od trzech meczów, licząc z pucharem, gramy naprawdę fajną piłkę. A dobra gra w końcu przyniesie nam trzy punkty, bo to jest najważniejsze.
Jednak w poprzednim sezonie Jastrzębie jakoś tych punktów Stomilowi nie dawało, bo na swoim stadionie wygrało 3:1, by w Olsztynie zwyciężyć 3:0! Gdyby olsztynianie wygrali któryś z tych meczów, dzisiaj nadal byli w I lidze...
Wynik dzisiejszego spotkania wydaje się być sprawą otwartą, bowiem GKS też gra w kratkę - w ostatniej kolejce zawodnicy trenera Grzegorza Kurdziela przegrali 0:1 z Kotwicą Kołobrzeg.
- Na pewno damy z siebie 200 procent, zrobimy wszystko, żeby przywieźć do Olsztyna trzy punkty - zapowiada Filip Wójcik, który wg kibiców olsztyńskiego klubu był najlepszym piłkarzem sierpnia. - Ostatnio się nie udało, bo nie wykorzystaliśmy sytuacji, które mieliśmy, ale teraz - mam nadzieję - już się uda.
* Inne mecze 10. kolejki, sobota: Znicz Pruszków - KKS 1925 Kalisz (19 TVP Sport), Lech II Poznań - Motor Lublin (15), Wisła Puławy - Górnik Polkowice (17), Hutnik Kraków - Olimpia Elbląg (16), Siarka Tarnobrzeg - Garbarnia Kraków (16), Kotwica Kołobrzeg - Zagłębie II Lubin (16); niedziela: Radunia Stężyca - Polonia Warszawa (15), Śląsk II Wrocław - Pogoń Siedlce (17).

PO 9 KOLEJKACH
1. Kotwica 25 20:8
2. Kalisz* 18 18:8
----------------------------
3. Zagłębie II 18 18:18
4. Olimpia 16 13:7
5. Polonia* 13 14:8
6. Wisła 13 14:12
-----------------------------
7. Znicz 14 12:11
8. Jastrzębie 12 9:10
9. Garbarnia 11 18:18
10. Radunia 11 17:17
11. Górnik 11 13:14
12. Stomil 10 11:12
13. Pogoń 10 11:14
14. Śląsk II 10 14:18
-----------------------------
15. Lech II 7 13:17
16. Hutnik 7 17:24
17. Motor 7 7:13
18. Siarka 5 12:22
* mecz mniej