Niedziela na Gietkowskiej

Piętnastka Res Energy Rugby Team Olsztyn do ligowego grania powróciła rok temu. Podopieczni trenera Leszka Borsa zaczęli znakomicie, bo od zwycięstw z Rugby Ruda Śląską i Miedziowymi Lublin, ale potem przyszły porażki z Hegemonem Mysłowice i Watahą RC Zielona Góra. W efekcie rundę jesienną olsztynianie zakończyli na trzecim miejscu, zapowiadając jednak, że wiosną powalczą o drugą pozycję, która da im udział w fazie play-off - jej stawką był awans do I ligi.
Niestety, nie udało się, bowiem Hegemon i Wataha okazały się poza zasięgiem i to one na zakończenie sezonu powalczyły o awans - ostatecznie hegemonem drugoligowych rozgrywek okazał się... Hegemon, który dzięki temu w tym sezonie I ligi będzie rywalizował z AZS AWF Warszawa, Budowlanymi Łódź, Legią Warszawa, Spartą Jarocin i Rugby Białystok.
Być może za rok w tym gronie znajdą się też olsztynianie, ale najpierw muszą sobie poradzić z Akademią Wincentego Pola Budowlani II Lublin (to jest ich sobotni rywal), Watahą, Rugby Wrocław, Rugby Ruda Śląska i Miedziowymi.

- Zamierzamy przywitać naszych gości z pełną życzliwością, jak to mamy w zwyczaju. Natomiast na boisku będziemy walczyć o każdy metr i o każde punkty - stawia sprawę jasno prezes klubu Marcin Fijałkowski. Z optymizmem do niedzielnego meczu podchodzi też kapitan zespołu Przemysław Kryszk: - Czujemy się mocni i zmobilizowani, bo nasze morale wzrosło po poprzednim sezonie.

Jakie są cele olsztyńskiego zespołu? - Przede wszystkim zależy nam na dalszym ogrywaniu zawodników w formule 15-osobowego rugby - wyjaśnia trener Leszek Bors. - W niedzielę naszym rywalom chcemy wysoko zawiesić poprzeczkę, grając z maksymalnym zaangażowaniem.
Debiutująca w rozgrywkach Akademia Wincentego Pola została utworzona z rezerw Budowlanych Lublin. - Na pewno nie można jej lekceważyć - nie ma wątpliwości olsztyński szkoleniowiec. - Poza tym pojawienie się tego zespołu pokazuje, jak mocno jest rozwinięta struktura lubelskiego klubu. Obyśmy kiedyś i my doczekali się takiego zaplecza. Na pewno do niedzielnego spotkania musimy podejść z chłodną głową i nie dać sobie narzucić stylu gry przeciwnika. Co prawda w tej chwili z powodu kontuzji dysponujemy trochę słabszą kadrą, ale jestem pewien, że mimo wszystko stać nas na dobra grę - kończy Leszek Bors.

Niestety, do kłopotów kadrowych dołączyły kłopoty finansowe, przez co ślimaczy się budowa stadionu przy Gietkowskiej. - Zabrano nam pół miliona złotych z Budżetu Obywatelskiego - wyjaśnia Henryk Pach, działacz klubu i zarazem prezes Warmińsko-Mazurskiego Okręgowego Związku Rugby. - Pieniądze te mamy dostać dopiero w przyszłym roku, co oznacza, że ich wartość z powodu inflacji może spaść nawet o połowę. Podam kilka przykładów: potrzebowaliśmy 1000 metrów grubego kabla - gdy zaczęliśmy zbierać pieniądze na ten zakup, kabel kosztował 15 tysięcy złotych, ale gdy go wreszcie udało się nam kupić, kosztował już dwa razy więcej, a teraz jest to już ponad 40 tysięcy! To samo ze zraszaczami głównej płyty boiska, które jeszcze niedawno kosztowały 32 tysiące, a obecnie ich cena dochodzi do 100 tysięcy! Z braku owego pół miliona nie możemy zamontować oświetlenia, chociaż już kupiliśmy wszystkie potrzebne materiały, nie ma też mowy także o sztucznej murawie, która była zaplanowana. Co prawda są trybuny, ale bez zaplecza socjalnego i biura zawodów. Cóż, staramy się jakoś odnaleźć w nowej rzeczywistości, dlatego prowadzimy wiele rozmów, m.in. z ministerstwem i potencjalnymi sponsorami, bo chcemy dokończyć inwestycję i awansować do I ligi, natomiast obecnie na pomoc władz Olsztyna nie mamy co liczyć. Zdaję sobie sprawę, że miasto też ma olbrzymie problemy finansowe, ale mimo wszystko uważam, że co było obiecane, powinno być dotrzymane - kończy Henryk Pach, zapraszając jednocześnie na niedzielny mecz. Wstęp oczywiście bezpłatny.
* Inne mecze 1. kolejki: Wataha RC Zielona Góra - Rugby Wrocław, Rugby Ruda Śląska - Miedziowi Lubin.
* 17 września w Elblągu odbędzie się trzecia edycja turnieju „Rugby łamie bariery”, w którym - oprócz gospodarzy - zagrają zespoły z Olsztyna, Purdy, Gietrzwałdu i Sopotu. Natomiast 8 października w Lubawie zostanie rozegrany międzywojewódzki turniej dzieci i młodzieży (Olsztyn, Warszawa i Białystok).