Udana niedziela Niedzieli [ZDJĘCIA]
2022-08-23 11:00:00(ost. akt: 2022-08-22 15:01:40)
PIŁKA NOŻNA\\\ W drugiej kolejce I ligi Stomilanki udowodniły, że będą się liczyć w walce o awans do Ekstraligi. Podopieczne Dariusza Maleszewskiego w niedzielę pokonały Trójkę Staszkówka/Jelna, a dwa gole zdobyła - nomen omen - Sunday.
* Stomilanki Olsztyn - Trójka Staszkówka Jelna 4:1 (1:0)
1:0 - Sunday (4), 2:0 - Osajkowska (62), 3:0 - Sunday (78), 3:1 - (89), 4:1 - Silny (90)
STOMILANKI: Ptaszek - Taranowska (71 Krech), Kędzia, Silny, Skrzypińska (82 Czarnecka), Osajkowska, Rosiak (71 Olender), Kałużna (88 Bida), Sokołowska (88 Rabiega), Libera, Sunday
1:0 - Sunday (4), 2:0 - Osajkowska (62), 3:0 - Sunday (78), 3:1 - (89), 4:1 - Silny (90)
STOMILANKI: Ptaszek - Taranowska (71 Krech), Kędzia, Silny, Skrzypińska (82 Czarnecka), Osajkowska, Rosiak (71 Olender), Kałużna (88 Bida), Sokołowska (88 Rabiega), Libera, Sunday
Olsztynianki do pierwszego domowego spotkania podeszły bardzo zmotywowane, były także w dobrych humorach po wygranej w pierwszej kolejce na wyjeździe ze Skrą Częstochowa. W poprzednim sezonie awans uciekł Stomilankom, bo straciły punkty w rywalizacji z niżej notowanymi rywalami, dlatego - żeby historia się nie powtórzyła - w meczu z Trójką zagrały bardzo skoncentrowane.
No i już w 4. minucie objęły prowadzenie po golu Esther Sunday, która wykorzystała bardzo dobre podanie Alicji Sokołowskiej. Na trybunach potraktowano to jako zwiastun wysokiego zwycięstwa, jednak do przerwy wynik się już nie zmienił. Stało się to dopiero w 62. minucie, gdy Sunday dośrodkowałą z lewej strony boiska, a w polu karnym wyskoczyła do piłki Kamila Osajkowska, która głową podwyższyła prowadzenie. Kilkanaście minut później w roli głównej znowu wystąpiła Sunday - Nigeryjka zdecydowała się na mocne uderzenie zza pola karnego i piłka znalazła się w siatce. Utrata trzeciego gola nie podłamała rywalek, które pod koniec spotkania zaliczyły honorowe trafienie, jednak ostatnie słowo należało do Stomilanek, a konkretnie do Oliwii Silny.
- Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że temperatura będzie przeszkadzać w grze obu zespołom (było bardzo duszno - red.), dlatego można mieć wrażenie, że pierwsza połowa była bardzo niemrawa - powiedział po meczu Dariusz Maleszewski, trener Stomilanek. - Chcieliśmy jak najszybciej wyjść na prowadzenie, by ograniczyć zapędy ofensywne Staszkówki. W drugiej połowie rywalki odpadły z sił, co widać po wyniku. Cały nasz zespół pokazał, że warto w niego inwestować. W drugiej połowie było widać jego mądrość i dojrzałość.
Dwie bramki w tym meczu, a w tym sezonie już trzy, strzeliła Esther Sunday. Szczególnie drugie trafienie mogło podobać się publiczności. Zapewne jeszcze wielokrotnie będziemy opisywać dobre występy reprezentantki Nigerii.
- Takiej zawodniczki jak Sunday brakowało nam w poprzednim sezonie - nie ma wątpliwości trener Dariusz Maleszewski. - Esther bardzo pasuje do naszej płynnej gry i znakomicie wkomponowała się w zespół.
W niedzielę Stomilanki ponownie zagrają w Olsztynie - tym razem z Rekordem Bielsko-Biała, który także po dwóch kolejkach ma komplet punktów. Olsztynianki jesienią będą chciały jak najwięcej spotkań rozegrać u siebie ze względu na planowany na wiosnę remont stadionu na Dajtkach. Po trzeciej kolejce będzie tygodniowa przerwa w rozgrywkach na reprezentację.
* Pozostałe wyniki 2. kolejki: Polonia Środa Wielkopolska - Resovia 0:3, SWD Wodzisław Śląski - Rekord Bielsko-Biała 1:2, UKS SMS II Łódź - Skra Częstochowa 1:3, Ząbkovia Ząbki - Tarnovia Tarnów 3:0 (walkower, goście nie przyjechali na mecz), Bielawianka Bielawa - Marcus Gdynia 3:1.
No i już w 4. minucie objęły prowadzenie po golu Esther Sunday, która wykorzystała bardzo dobre podanie Alicji Sokołowskiej. Na trybunach potraktowano to jako zwiastun wysokiego zwycięstwa, jednak do przerwy wynik się już nie zmienił. Stało się to dopiero w 62. minucie, gdy Sunday dośrodkowałą z lewej strony boiska, a w polu karnym wyskoczyła do piłki Kamila Osajkowska, która głową podwyższyła prowadzenie. Kilkanaście minut później w roli głównej znowu wystąpiła Sunday - Nigeryjka zdecydowała się na mocne uderzenie zza pola karnego i piłka znalazła się w siatce. Utrata trzeciego gola nie podłamała rywalek, które pod koniec spotkania zaliczyły honorowe trafienie, jednak ostatnie słowo należało do Stomilanek, a konkretnie do Oliwii Silny.
- Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że temperatura będzie przeszkadzać w grze obu zespołom (było bardzo duszno - red.), dlatego można mieć wrażenie, że pierwsza połowa była bardzo niemrawa - powiedział po meczu Dariusz Maleszewski, trener Stomilanek. - Chcieliśmy jak najszybciej wyjść na prowadzenie, by ograniczyć zapędy ofensywne Staszkówki. W drugiej połowie rywalki odpadły z sił, co widać po wyniku. Cały nasz zespół pokazał, że warto w niego inwestować. W drugiej połowie było widać jego mądrość i dojrzałość.
Dwie bramki w tym meczu, a w tym sezonie już trzy, strzeliła Esther Sunday. Szczególnie drugie trafienie mogło podobać się publiczności. Zapewne jeszcze wielokrotnie będziemy opisywać dobre występy reprezentantki Nigerii.
- Takiej zawodniczki jak Sunday brakowało nam w poprzednim sezonie - nie ma wątpliwości trener Dariusz Maleszewski. - Esther bardzo pasuje do naszej płynnej gry i znakomicie wkomponowała się w zespół.
W niedzielę Stomilanki ponownie zagrają w Olsztynie - tym razem z Rekordem Bielsko-Biała, który także po dwóch kolejkach ma komplet punktów. Olsztynianki jesienią będą chciały jak najwięcej spotkań rozegrać u siebie ze względu na planowany na wiosnę remont stadionu na Dajtkach. Po trzeciej kolejce będzie tygodniowa przerwa w rozgrywkach na reprezentację.
* Pozostałe wyniki 2. kolejki: Polonia Środa Wielkopolska - Resovia 0:3, SWD Wodzisław Śląski - Rekord Bielsko-Biała 1:2, UKS SMS II Łódź - Skra Częstochowa 1:3, Ząbkovia Ząbki - Tarnovia Tarnów 3:0 (walkower, goście nie przyjechali na mecz), Bielawianka Bielawa - Marcus Gdynia 3:1.
PO 2 KOLEJKACH
1. Stomilanki 6 9:2
2. Ząbkovia 6 6:0
3. Rekord 6 5:2
4. Resovia 3 4:3
5. Polonia 3 5:3
6. SWD 3 4:4
7. Skra 3 4:6
8. Bielawianka 3 3:6
9. UKS SMS II* 0 1:3
10. Tarnovia* 0 0:3
11. Trójka 0 3:7
12. Marcus 0 1:6
* mecz zaległy
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez