Plażowa siatkówka wróciła do domu [ZDJĘCIA]
2022-07-10 19:00:00(ost. akt: 2022-07-10 18:58:21)
SIATKÓWKA PLAŻOWA\\\ Drugi przystanek cyklu ORLEN Beach Volley Tour potwierdził, że Stare Jabłonki to mekka siatkówki plażowej w Polsce. Atmosfera na trybunach przypomniała czasy rozgrywanych to World Tourów i mistrzostw świata z 2013 roku.
Niedzielne rozgrywki na boisku głównym rozpoczęły się od ćwierćfinału, w którym Aleksandra Zdon i Izabela Zackiewicz uległy 0:2 (13:21, 20:22) Justynie Łukaszewskiej i Izabeli Błasiak, które z kolei w półfinale nie dały rady mistrzyniom Czech Annie Pospíšilovej i Martinie Williams, przegrywając w dwóch setach do 12 i do 16. W drugim półfinale Justyna Tylutki i Martyna Kłoda uległy po trzysetowym boju Agnieszce Wołoszyn i Aleksandrze Chyle 1:2 (21:17, 15:21, 13:15).
Mecz o brązowy medal okazał się zwycięski dla Justyny Łukaszewskiej i Izabeli Błasiak. Pojedynek trwał 43 minuty, a szczególnie zacięty był pierwszy set, który zakończył się wynikiem 25:23. Drugą partię Łukaszewska/Błasiak wygrały do 18 i to one stanęły na najniższym stopniu podium.
Tuż przed finałem kobiet energetycznymi rytmami rozgrzał publiczność koncert Baranovskiego, po czym na boisku pojawiły się Pospíšilova/Williams i Wołoszyn/Chyła. Po dwóch zaciętych setach zwyciężyły do 18 i do 19 reprezentantki kraju naszych południowych sąsiadów. – Cieszę się, że udało nam się zwyciężyć. Jesteśmy zachwycone atmosferą, która tutaj panuje – dawno nie czułyśmy się tak dobrze. Chciałybyśmy przyjechać tutaj jeszcze raz – powiedziała Anna Pospíšilova.
Mecz o brązowy medal okazał się zwycięski dla Justyny Łukaszewskiej i Izabeli Błasiak. Pojedynek trwał 43 minuty, a szczególnie zacięty był pierwszy set, który zakończył się wynikiem 25:23. Drugą partię Łukaszewska/Błasiak wygrały do 18 i to one stanęły na najniższym stopniu podium.
Tuż przed finałem kobiet energetycznymi rytmami rozgrzał publiczność koncert Baranovskiego, po czym na boisku pojawiły się Pospíšilova/Williams i Wołoszyn/Chyła. Po dwóch zaciętych setach zwyciężyły do 18 i do 19 reprezentantki kraju naszych południowych sąsiadów. – Cieszę się, że udało nam się zwyciężyć. Jesteśmy zachwycone atmosferą, która tutaj panuje – dawno nie czułyśmy się tak dobrze. Chciałybyśmy przyjechać tutaj jeszcze raz – powiedziała Anna Pospíšilova.
– Przerwa od turniejów siatkówki plażowej w Starych Jabłonkach była dosyć długa. Dlatego bardzo fajnie tutaj się wraca, a zwłaszcza, gdy organizacja jest na światowym poziomie. Choć to był turniej eliminacyjny do Mistrzostw Polski, to moim marzeniem jest gra w finałach właśnie w tym miejscu. Wiem, że stać na to miejsce i ludzi, którzy to organizują. Był to jeden z najlepszych turniejów w Polsce – powiedziała Agnieszka Wołoszyn.
Natomiast w półfinałowym meczu mężczyzn kibice zobaczyli klasyk polskiej siatkówki plażowej, bo Michał Kądzioła z Marcinem Ociepskim zmierzyli się z Jakubem Szałankiewiczem i Mateuszem Florczykiem, a dodatkowych wspomnień dostarczył rozgrzewający się razem z nimi trener Mariusz Prudel. Po dwóch wyrównanych setach 21:18 i 21:17 zwyciężyła najwyżej notowana w turnieju para Szałankiewicz/Florczyk. W drugim półfinale duet Jakub Zdybek/Paweł Lewandowski po 50 minutowej walce pokonał 2:0 (21:17, 22:20) team Mikołaj Miszczuk/Miłosz Kruk.
W meczu o trzecie miejsce pierwszy set padł łupem pary Kądzioła/Ociepski (21:17), która w drugim wypunktowała rywali do 15.
W finałowym starciu aktualni mistrzowie Polski Zdybek/Lewandowski ulegli po emocjonującej walce duetowi Szałankiewicz/Florczyk 0:2 (18:21, 19:21).
W meczu o trzecie miejsce pierwszy set padł łupem pary Kądzioła/Ociepski (21:17), która w drugim wypunktowała rywali do 15.
W finałowym starciu aktualni mistrzowie Polski Zdybek/Lewandowski ulegli po emocjonującej walce duetowi Szałankiewicz/Florczyk 0:2 (18:21, 19:21).
– Dla mnie powrót do Starych Jabłonek jest niesamowity. Pierwszy raz zagrałem tutaj w 2006 roku i zawsze czułem się bardzo dobrze. W tym roku było podobnie. Graliśmy bardzo dobrze przez cały turniej, a potwierdzeniem tego jest zwycięstwo – powiedział Jakub Szałankiewicz.
– Bardzo się cieszę, że na boiskach wokół Hotelu Anders ponownie można się emocjonować rywalizacją wspaniałych sportowców - powiedział Tomasz Dowgiałło, dyrektor Orlen Beach Volley Tour 2022. - Siatkówka plażowa wróciła do domu i to była dobra decyzja. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i na pewno chcemy, aby do Starych Jabłonkach ponownie zawitały imprezy międzynarodowe. Moim marzeniem jest zorganizowanie imprezy, której jeszcze w Polsce nie było, czyli finału mistrzostw Europy.
– Bardzo się cieszę, że na boiskach wokół Hotelu Anders ponownie można się emocjonować rywalizacją wspaniałych sportowców - powiedział Tomasz Dowgiałło, dyrektor Orlen Beach Volley Tour 2022. - Siatkówka plażowa wróciła do domu i to była dobra decyzja. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i na pewno chcemy, aby do Starych Jabłonkach ponownie zawitały imprezy międzynarodowe. Moim marzeniem jest zorganizowanie imprezy, której jeszcze w Polsce nie było, czyli finału mistrzostw Europy.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez