Z Podhala na Warmię, czyli nowy trener Stomilu? Szymon Grabowski blisko porozumienia z klubem z Olsztyna

2022-06-30 14:13:37(ost. akt: 2022-06-30 14:46:11)
Piłkarze Stomilu Olsztyn, tu po środowym sparingu z Polissią Żytomierz

Piłkarze Stomilu Olsztyn, tu po środowym sparingu z Polissią Żytomierz

Autor zdjęcia: Emil Marecki

PIŁKA NOŻNA\\\ Brakuje jeszcze tylko oficjalnej prezentacji, wspólnego zdjęcia i już będzie można ogłaszać światu, że nowym trenerem Stomilu Olsztyn (a bardzo wiele na to wskazuje) został Szymon Grabowski, który w poprzednim sezonie prowadził Podhale Nowy Targ.
Stomil próbuje się otrząsnąć i pozbierać po spadku do II ligi. Przez dziesięć poprzednich sezonów klub z al. Piłsudskiego grał na zapleczu ekstraklasy, teraz trzeba działać w warunkach II-ligowych.

Wczoraj (środa 29 czerwca) informowaliśmy o zmianach, do jakich doszło w zarządzie klubu. Przypomnijmy najważniejsze kwestie: nowym przewodniczącym rady nadzorczej Stomil Olsztyn SA został Michał Żukowski, który stał się także głównym udziałowcem spółki. Podaliśmy również, że jest wielce prawdopodobne, że z posadą trenera pierwszego zespołu pożegna się Piotr Jacek, który ma/miał propozycję prowadzenia zespołu Legii II Warszawa (III liga).

Jeszcze wczoraj szkoleniowiec ten nie chciał zaprzeczyć, ani potwierdzić tę informację. — W tym momencie skupiam się przede wszystkim na dzisiejszym sparingu z Polissią Żytomierz — powiedział nam trener Jacek.
Stomil wygrał test-mecz z zespołem z Ukrainy 3:1 po golach Shuna Shibaty, Jakuba Tecława i Mateusza Jońcy. W sobotę olsztynianie zagrają kolejny letni mecz kontrolny, w Gniewnie (woj. pomorskie) zmierzą się z I-ligową Arką Gdynia. Początek otwartego dla kibiców sparingu o 13.00.

Wszystko wskazuje na to, że zespół (już II-ligowy) poprowadzi w tym spotkaniu nowy szkoleniowiec. Piotr Jacek rzeczywiście odchodzi ze Stomilu, a w jego miejsce — według naszych informacji — pojawi się Szymon Grabowski, pochodzący z Rzeszowa 41-latek, który ostatnio z powodzeniem prowadził Podhale Nowy Targ. Fakt, awansu z III ligi do wyższej klasy nie było, jednak już wcześniej szkoleniowiec ten zwrócił uwagę polskiego środowiska piłkarskiego, gdy prowadzona przez niego Resovia awansowała najpierw z III ligi do II, a następnie do I. Dwie promocje prawie pod rząd, a także dobra praca wykonana na Podhalu sprawiły, że szkoleniowcem tym zainteresował się Stomil, który musi szukać następcy Piotra Jacka.

— Przede wszystkim już teraz trenerowi Jackowi pragnę podziękować za pracę, jaką włożył w nasz klub, w prowadzenie zespołu. Zbudował naprawdę fajną ekipę, sam też jest świetnym człowiekiem — mówi nam Michał Żukowski. — Całkowicie rozumiemy jednak, że chce przejść do tak utytułowanego klubu, jakim jest Legia. Takim klubom, jak ten z Warszawy, odmawia się rzadko lub wcale, dla trenera Piotra Jacka to może być naprawdę duża szansa rozwoju i odniesienia sukcesu. Trzeba zrozumieć jego decyzję, a przede wszystkim życzyć mu powodzenia — dodaje przewodniczący rady nadzorczej.

W czwartek Stomil oficjalnie poinformował, że do klubu z Olsztyna przyjdzie, a w zasadzie — wróci, czeski obrońca Lukáš Kubáň, który przy al. Piłsudskiego grał już w sezonach 2017/18, 18/19 i 19/20.
— Łącznie w „biało-niebieskiej” koszulce rozegrał 65 spotkań, w których na murawie znajdował się przez ponad 5000 minut — czytamy na portalu stomilolsztyn.com.

— Cieszy nas, że Lukas wraca do Olsztyna. Jego piłkarskie doświadczenie oraz profesjonalizm będą niewątpliwie dużą wartością dla klubowej szatni. Wiem również, że kibice z sentymentem wspominają zaangażowanie Lukasa, gdy był naszym zawodnikiem, więc wierzę, że i dla nich powrót Lukasa będzie miłym akcentem — mówi prezes Stomilu Arkadiusz Tymiński (wypowiedź za stomilolsztyn.com). Kubáň w Polsce grał w GKS-ie Bełchatów, Sandecji Nowy Sącz i (ostatnie dwa sezony) w Wiśle Puławy.

Ten transfer jest już "przyklepany", jednak nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia transferu trenerskiego. Michał Żukowski na pytanie, czy umowa z nowym szkoleniowcem jest już podpisana, używa słownego, dyplomatycznego fortelu ("pomidor"), ale przyznaje, że coś jest na rzeczy.

Rzeczywiście jest trener, który po wstępnych rozmowach — a rozmowy toczyły się z kilkoma kandydatami — i wiedząc o naszej sytuacji i odejściu trenera Jacka bardzo szybko przejechał całą Polskę i pojawił się w Olsztynie. To szkoleniowiec, który ma swoją wizję budowania zespołu, ma też konkretne wymagania i potrzeby, to zrozumiałe. Cieszy bardzo fakt, jak entuzjastycznie i pozytywnie podszedł do rozmów z naszym klubem — dodaje Żukowski. A "pomidor" może wkrótce zamienić się w oficjalny komunikat.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

Michał Żukowski potwierdził nam, że klub prowadzi zaawansowane rozmowy z nowym szkoleniowcem Dumy Warmii. Fot. Monika Kujawska