Sukces Jeziorowców
2022-05-30 13:00:00(ost. akt: 2022-05-30 00:49:09)
FUTBOL AMERYKAŃSKI\\\ W grupie północnej II ligi AZS UWM Olsztyn Lakers po pokonaniu Białych Lwów awansował na pierwsze miejsce w tabeli. W sobotę w Poznaniu olsztynianie rozegrają pierwszy z dwóch meczów z Armią, które zadecydują o zwycięstwo w grupie.
* AZS UWM Olsztyn Lakers – Białe Lwy Gdańsk 44:0 (24:0, 8:0, 6:0, 6:0)
W pierwszej kwarcie mecz miał jednostronny przebieg - w 3. min olsztynianie nie dość, że przyłożyli (6 pkt), to jeszcze podwyższyli (2), obejmując prowadzenie 8:0. Dwie minuty później Jeziorowcy, po odzyskaniu piłki z formacji ataku gości, powtórzyli poprzednią akcję i zrobiło się 16:0. A krótko przed zakończeniem pierwszej kwarty byliśmy świadkami kolejnej identycznej zdobyczy punktowej gospodarzy.
Przebieg drugiej kwarty był już bardziej wyrównany. Wprawdzie goście nadal nie zdołali zdobyć żadnego punktu, ale Lakersi tym razem musieli zadowolić się „jedynie” ośmioma oczkami, kończąc pierwsza połowę spotkania wynikiem 32:0.
W drugiej części meczu gospodarze ograniczyli się jedynie do kontrolowania sytuacji na boisku, aby uniknąć kontuzji przed dwumeczem z poznańską Armią.
Jednym z mocnych filarów olsztyńskiej drużyny był Przemysław Bekier. – Mecz toczył się pod nasze dyktando. Byliśmy dobrze przygotowani do gry atakiem i na skuteczne zagrywki, ale też na mocną obronę. Trzeba jednak zaznaczyć, że gdańszczanie przyjechali do nas w niezbyt licznej obsadzie, co ułatwiło nam grę - powiedział Bekier, który wcześniej trenował... rugby. - Do futbolu amerykańskiego zachęcił mnie Leszek Bors, czyli mój trener od rugby. Co prawda potem miałem trzyletnią przerwę, a w międzyczasie skończyłem studia poza Olsztynem, ale teraz postanowiłem powrócić do zespołu. Za tydzień przed nami bardzo trudny wyjazd do Poznania. Zrobimy wszystko, aby dobrze tam wypaść. Mamy nadzieje, że do gry wróci nasz nominalny rozgrywający Artur Paź – zakończył Przemysław Bekier.
18 czerwca w Olsztynie zostanie rozegrany rewanżowy mecz Lakers - Armia, po którym poznamy zwycięzcę grupy północnej II ligi.
* Inny wynik: Wataha Zielona Góra - Armia Poznań 12:29.
ELJOT
Przebieg drugiej kwarty był już bardziej wyrównany. Wprawdzie goście nadal nie zdołali zdobyć żadnego punktu, ale Lakersi tym razem musieli zadowolić się „jedynie” ośmioma oczkami, kończąc pierwsza połowę spotkania wynikiem 32:0.
W drugiej części meczu gospodarze ograniczyli się jedynie do kontrolowania sytuacji na boisku, aby uniknąć kontuzji przed dwumeczem z poznańską Armią.
Jednym z mocnych filarów olsztyńskiej drużyny był Przemysław Bekier. – Mecz toczył się pod nasze dyktando. Byliśmy dobrze przygotowani do gry atakiem i na skuteczne zagrywki, ale też na mocną obronę. Trzeba jednak zaznaczyć, że gdańszczanie przyjechali do nas w niezbyt licznej obsadzie, co ułatwiło nam grę - powiedział Bekier, który wcześniej trenował... rugby. - Do futbolu amerykańskiego zachęcił mnie Leszek Bors, czyli mój trener od rugby. Co prawda potem miałem trzyletnią przerwę, a w międzyczasie skończyłem studia poza Olsztynem, ale teraz postanowiłem powrócić do zespołu. Za tydzień przed nami bardzo trudny wyjazd do Poznania. Zrobimy wszystko, aby dobrze tam wypaść. Mamy nadzieje, że do gry wróci nasz nominalny rozgrywający Artur Paź – zakończył Przemysław Bekier.
18 czerwca w Olsztynie zostanie rozegrany rewanżowy mecz Lakers - Armia, po którym poznamy zwycięzcę grupy północnej II ligi.
* Inny wynik: Wataha Zielona Góra - Armia Poznań 12:29.
ELJOT
II LIGA
1. Lakers 8 140 34
2. Armia 8 118:12
3. Wataha 2 58:130
4. Białe Lwy 0 14:154
1. Lakers 8 140 34
2. Armia 8 118:12
3. Wataha 2 58:130
4. Białe Lwy 0 14:154
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez