Niespodziewana szansa Stomilu

Stomil nie ma już szans na sportowe utrzymanie się w rozgrywkach I ligi. Zespół „zapracował” na to przez cały sezon, bo drużyna prowadzona na początku przez Adriana Stawskiego, a teraz przez Piotra Jacka zanotowała aż 19 porażek. Mimo tak fatalnego bilansu biało-niebiescy do soboty mieli szansę na uratowanie ligi. Musieli jednak wygrać na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec. Niestety, nie udało się, w efekcie w kończącym sezon meczu z Puszczą Niepołomice Stomil miał jedynie powalczyć o przysłowiową pietruszkę. Jednak okazało się, że 16. miejsce - pierwotnie spadkowe - może komuś zapewnić pierwszoligowy byt, jeśli tylko jakiś klub nie dostanie licencji na kolejny sezon. Zresztą w 2014 roku Stomil w ten właśnie sposób się utrzymał, bo licencji nie otrzymał wówczas Kolejarz Stróże.

W tym sezonie też są kluby, które mogą mieć olbrzymie problemy z tego powodu - na przykład Skra Częstochowa, bo na jej obiekcie przy ulicy Loretańskiej przez ostatni rok nie zrobiono nic, żeby dostosować go do wymogów pierwszoligowych. Co prawda działacze spod Jasnej Góry zapewniają, że mają projekt i koncepcję modernizacji stadionu, ale skoro do tej pory nie poszły za tym żadne czyny, to PZPN w te zapewnienia może nie uwierzyć. Drugim kandydatem do odstrzału jest przeżywający olbrzymie kłopoty finansowe ŁKS (ponad siedem milionów złotych długu!), który już rozwiązuje umowy z piłkarzami, a ostatnio z tego powodu nie dostał licencji na grę w Ekstraklasie. Oczywiście gdyby udało mu się do niej awansować, co w tej chwili jest już praktycznie niemożliwe.

Reasumując, Stomil musi zachować 16. miejsce, jeśli chce sobie dać dodatkową szansę na pozostanie w I lidze. Inną sprawą jest natomiast, co olsztyński klub z tą szansą zrobi, jeśli rzeczywiście uda mu się obronić przed spadkiem, bo przecież z powodu skromnego budżetu sam może mieć problemy kadrowe w następnym sezonie. Ale o to działacze będą się martwić później, na razie Stomil nie może przegrać niedzielnego meczu z Puszczą (początek o godz. 12.40), bo w przypadku porażki i jednoczesnego zwycięstwa Górnika Polkowice (gra z pewną swego Miedzią Legnica) olsztynianie spadną na 17. miejsce, a wtedy szanse na utrzymanie przy „zielonym stoliku” spadną praktycznie do zera.
W niedzielnym zwycięstwie pomóc mają kibice, którzy wejdą stadion za... złotówkę. Bilety w takiej cenie można kupić za pośrednictwem strony bilety.stomilolsztyn.com lub w dniu meczu w kasie.

Godnie ze swoimi kibicami - po dwóch sezonach spędzonych w II lidze - chce się też pożegnać Sokół. Ostatnio na ostródzki stadion przychodziła jedynie garstka najwierniejszych kibiców, w efekcie na meczach atmosfera była niekiedy bardziej piknikowa niż ligowa. Dla zwiększenia frekwencji działacze postanowili wprowadzić bilety za złotówkę, które można kupić w siedzibie klubu przy ul. 3 Maja 19 od środy do piątku w godzinach 10-16 oraz w kasie przed wejściem na stadion na godzinę przed rozpoczęciem meczu.
Przypomnijmy, że na zakończenie sezonu Sokół podejmie Garbarnię Kraków, mistrza Polski z 1931 roku. Początek niedzielnego meczu o godzinie 12:30.
* Na zakończenie 33. kolejki Górnik Polkowice wygrał 3:0 z Resovią (Karmelita 75, Piątkowski 79, Szuszkiewicz 84).

PO 33 KOLEJKACH
1. Miedź 74 55:22
2. Widzew 59 51:37
-----------------------------
3. Arka 58 60:38
4. Korona 55 45:36
5. Odra 51 51:43
6. Chrobry 47 39:34
----------------------------
7. Sandecja 47 38:34
8. Podbeskidzie 45 47:39
9. ŁKS 45 33:35
10. Tychy 43 36:40
11. Katowice 43 42:47
12. Resovia 41 39:39
13. Puszcza 37 41:49
14. Skra 37 27:40
15. Zagłębie 36 41:44
----------------------------
16. Stomil 32 31:52
17. Górnik 29 32:53
18. Jastrzębie 24 31:57