Na rywala trzeba mieć sposób

Rozgrywki zakończą się 21 maja, a do rozegrania zostało jeszcze pięć kolejek. Dwa najlepsze zespoły awansują do I ligi, natomiast cztery następne zagrają w barażach o jedną przepustkę do wyższej klasy rozgrywkowej. Wśród klubów, które zgłaszają aspiracje do gry w barażach, nadal jest Olimpia Elbląg. Podopieczni trenera Tomasza Grzegorczyka tym razem zagrają przed własną publicznością ze Zniczem Pruszków.
- Interesuje nas tylko zwycięstwo - stawia sprawę jasno Grzegorczyk. - Jednak same deklaracje nie wystarczą, bo musimy znaleźć sposób na rywala. Trzeba podjąć walkę i narzucić swój styl gry.
Czy w wyjściowym składzie żółto-biało-niebieskich nastąpią zmiany w porównaniu z ostatnim meczem z Garbarnią? - Do drużyny wracają jej kapitan Kamil Wenger i Adrian Piekarski, którzy pauzowali za kartki, no i jest to na pewno duże wzmocnienie - nie ma wątpliwości szkoleniowiec Olimpii. - Przed każdym spotkaniem analizujemy grę rywala, ale głównie patrzymy na siebie, bo to od nas zależy najwięcej. Na przykład przeciwko Garbarni nie graliśmy źle, mieliśmy sytuacje, by wyjść zwycięsko z tego pojedynku, jednak brakowało skuteczności i zimnej krwi. Mam nadzieję, że w spotkaniu ze Zniczem uśmiechnie się do nas szczęście i Znicz opuści Elbląg na tarczy - kończy Tomasz Grzegorczyk.

Na swoim stadionie zagra też dzisiaj Sokół Ostróda - drużyna Wojciecha Figurskiego chce się godnie pożegnać z rozgrywkami, bo od nowego sezonu Sokół będzie występował w III lidze.
Wiosną ostródzki zespół jeszcze nie wygrał, co prawda szanse na obronienie się przed spadkiem były iluzoryczne, ale ostatecznie złudzenia prysły po ostatniej wyjazdowej porażce z Hutnikiem Kraków. Jednak trudno się dziwić, skoro z powodu pustej kasy Sokół opiera swoją grę na młodzieżowcach i zawodnikach wypożyczonych z innych klubów. Teraz ostródzianie grają więc jedynie o honor i… utrzymanie pozycji lidera w klasyfikacji Pro Junior System.
Dzisiaj do Ostródy przyjeżdża solidy drugoligowiec z Siedlec, Sokół ma jednak swoje ambicje i nie zamierza ułatwiać wygranej przeciwnikowi. - Zrobimy wszystko, żeby zwyciężyć - mówi trener Wojciech Figurski. - Bardzo nam to ciąży, że nie możemy wygrać. To siedzi w głowach zawodników, bo umiejętności nie brakuje. Jest jakaś blokada psychiczna, ponieważ źle nie gramy. Chcemy w końcu zdobyć upragnione trzy punkty, by godnie pożegnać się z II ligą.
W meczu z Pogonią nie zagra Szymon Dowgiałło, który w starciu z Hutnikiem obejrzał czerwoną kartkę.
* 30. kolejka: Olimpia Elbląg - Znicz Pruszków (w pierwszej rundzie 1:1), Wisła Puławy - Ruch Chorzów (4:2), Radunia Stężyca - Śląsk II Wrocław (5:2), Stal Rzeszów - Hutnik Kraków (2:1), Sokół Ostróda - Pogoń Siedlce (0:3), Wigry Suwałki - Motor Lublin (1:1), Chojniczanka Chojnice - Lech II Poznań (2:3), Pogoń Grodzisk Maz. - Garbarnia Kraków (1:2) KKS Kalisz - GKS Bełchatów 3:0 walkower (1:2).

PO 29 KOLEJKACH
1. Stal 68 62:28
2. Chojniczanka 61 61:25
----------------------------
3. Ruch 56 46:26
4. Motor 54 44:22
5. Wigry 45 44:36
6. Lech II 45 32:35
----------------------------
7. Radunia 43 47:43
8. Olimpia 42 30:26
9. Garbarnia 41 38:32
10. Pogoń 41 41:46
11. Znicz 38 38:40
12. Wisła 36 46:47
13. Śląsk II 33 43:48
14. Kalisz 33 34:43
-----------------------------
15. Hutnik 28 30:45
16. Pogoń 27 31:45
17. Sokół 15 21:59
18. Bełchatów 18 17:59