Udany rewanż Znicza
2022-04-22 14:00:00(ost. akt: 2022-04-22 23:29:13)
PIŁKA NOŻNA\\\ Starcie trzecioligowców w ćwierćfinale Wojewódzkiego Pucharu Polski nie było porywającym widowiskiem, ale Znicz zrewanżował się Mamrom za ostatnie niepowodzenia, wygrywając 2:0.
* Znicz Biała Piska – Mamry Giżycko 2:0 (0:0)
1:0 – Duchnowski (71), 2:0 – Famulak (86)
ZNICZ: Kanclerz – Baiduk (88 Pawluczuk), Duchnowski, Molski, Mosakowski (56 Ponurko), Gulbierz (85 Trąbka), Furman (88 Kottlenga), M. Łapiński (65 Kuśnierz), Fiedorowicz, Famulak, Giełażyn (88 Gondek)
MAMRY: Woźniak – Kucharski, Edosomwan, Bańkowski, Serbul, Skonieczka (61 Świderski), Bucio, Rutkowski, Drażba (46 Fabio Co), S. Łapiński, Ratajczyk (46 Wiszniewski)
1:0 – Duchnowski (71), 2:0 – Famulak (86)
ZNICZ: Kanclerz – Baiduk (88 Pawluczuk), Duchnowski, Molski, Mosakowski (56 Ponurko), Gulbierz (85 Trąbka), Furman (88 Kottlenga), M. Łapiński (65 Kuśnierz), Fiedorowicz, Famulak, Giełażyn (88 Gondek)
MAMRY: Woźniak – Kucharski, Edosomwan, Bańkowski, Serbul, Skonieczka (61 Świderski), Bucio, Rutkowski, Drażba (46 Fabio Co), S. Łapiński, Ratajczyk (46 Wiszniewski)
Po dwóch niepowodzeniach w lidze oraz porażce w ćwierćfinale poprzedniej edycji WPP Znicz mógł nabawić się kompleksu giżyckich Mamr, ale podopieczni trenera Ryszarda Borkowskiego wykorzystali szansę poprawienia niekorzystnego bilansu w starciach z rywalem zza miedzy.
Gospodarze od pierwszej minuty byli bardzo zdeterminowali i szybko osiągnęli przewagę nad przemeblowanym zespołem gości. W meczowej kadrze zespołu z Giżycka zabrakło m.in. Łukasza Brozia i Arkadiusza Mroczkowskiego, a dopiero po przerwie na boisku pojawili się Fabio Co, Michał Świderski i Krystian Wiszniewski. Wejście tych graczy ożywiło mecz, bo w pierwszej połowie przyjezdni ograniczali się tylko do rozbijania ataków Znicza, a miejscowi mieli zbyt mocno rozregulowane celowniki, by coś wpadło do siatki.
Lepsza postawa Mamr zmobilizowała graczy z Białej Piskiej, którzy osiągnęli cel w 71. min. Mamry wybiły piłkę po rzucie rożnym, ale na przedpolu trafiła ona pod nogi graczy Znicza, którzy szybko przenieśli ją na drugą stronę boiska. Tam dobrze w pole karne wszedł Łukasz Kuśnierz, zagrał mocno po ziemi wzdłuż linii bramkowej, a wślizgiem piłkę do bramki skierował Adrian Duchnowski.
Kilka minut przed ostatnim gwizdkiem Znicz rozstrzygnął spotkanie po niefrasobliwym zagraniu rywali w środku pola - Mamry wykonywały rzut wolny, Mariusz Rutkowski nabił atakującego go Macieja Famulaka, a rykoszet wykorzystał Mateusz Furman, zagrywając Famulakowi na wolne pole. Napastnik Znicza uciekał obrońcom Mamr niemal od linii środkowej i choć nie zdołał pokonać Macieja Woźniaka w pierwszej próbie, to dostał szansę dobitki do pustej bramki, a takiej okazji nie mógł już zmarnować.
– Spodziewaliśmy się, że może to być spotkanie, w którym kluczem do zwycięstwa będzie otwarcie wyniku i osiągnięcie niewielkiej przewagi. Szkoda, że nie udało nam się zdobyć goli jeszcze przed przerwą, ale wygraliśmy zasłużenie – mówi Ryszard Borkowski, trener Znicza.
27 kwietnia dokończenie fazy ćwierćfinałowej WPP: Rominta Gołdap – MKS Korsze, Stomil II Olsztyn – Polonia Lidzbark Warmiński oraz DKS Dobre Miasto – GKS Wikielec.
Gospodarze od pierwszej minuty byli bardzo zdeterminowali i szybko osiągnęli przewagę nad przemeblowanym zespołem gości. W meczowej kadrze zespołu z Giżycka zabrakło m.in. Łukasza Brozia i Arkadiusza Mroczkowskiego, a dopiero po przerwie na boisku pojawili się Fabio Co, Michał Świderski i Krystian Wiszniewski. Wejście tych graczy ożywiło mecz, bo w pierwszej połowie przyjezdni ograniczali się tylko do rozbijania ataków Znicza, a miejscowi mieli zbyt mocno rozregulowane celowniki, by coś wpadło do siatki.
Lepsza postawa Mamr zmobilizowała graczy z Białej Piskiej, którzy osiągnęli cel w 71. min. Mamry wybiły piłkę po rzucie rożnym, ale na przedpolu trafiła ona pod nogi graczy Znicza, którzy szybko przenieśli ją na drugą stronę boiska. Tam dobrze w pole karne wszedł Łukasz Kuśnierz, zagrał mocno po ziemi wzdłuż linii bramkowej, a wślizgiem piłkę do bramki skierował Adrian Duchnowski.
Kilka minut przed ostatnim gwizdkiem Znicz rozstrzygnął spotkanie po niefrasobliwym zagraniu rywali w środku pola - Mamry wykonywały rzut wolny, Mariusz Rutkowski nabił atakującego go Macieja Famulaka, a rykoszet wykorzystał Mateusz Furman, zagrywając Famulakowi na wolne pole. Napastnik Znicza uciekał obrońcom Mamr niemal od linii środkowej i choć nie zdołał pokonać Macieja Woźniaka w pierwszej próbie, to dostał szansę dobitki do pustej bramki, a takiej okazji nie mógł już zmarnować.
– Spodziewaliśmy się, że może to być spotkanie, w którym kluczem do zwycięstwa będzie otwarcie wyniku i osiągnięcie niewielkiej przewagi. Szkoda, że nie udało nam się zdobyć goli jeszcze przed przerwą, ale wygraliśmy zasłużenie – mówi Ryszard Borkowski, trener Znicza.
27 kwietnia dokończenie fazy ćwierćfinałowej WPP: Rominta Gołdap – MKS Korsze, Stomil II Olsztyn – Polonia Lidzbark Warmiński oraz DKS Dobre Miasto – GKS Wikielec.
* 27. kolejka III ligi, piątek: Pelikan Łowicz - Broń Radom 2:0; sobota: GKS Wikielec - Pilica Białobrzegi (12),
ŁKS II Łódź - Mamry Giżycko (11), Wissa Szczuczyn - Znicz Biała Piska (17), Jagiellonia II Białystok - Ursus Warszawa, Błonianka Błonie - Sokół Aleksandrów Łódzki, Polonia Warszawa - KS Kutno, Unia Skierniewice - Lechia Tomaszów Mazowiecki, Legionovia Legionowo - Legia II Warszawa.
ŁKS II Łódź - Mamry Giżycko (11), Wissa Szczuczyn - Znicz Biała Piska (17), Jagiellonia II Białystok - Ursus Warszawa, Błonianka Błonie - Sokół Aleksandrów Łódzki, Polonia Warszawa - KS Kutno, Unia Skierniewice - Lechia Tomaszów Mazowiecki, Legionovia Legionowo - Legia II Warszawa.
ŁUKASZ SZYMAŃSKI
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez