W końcu będzie nowy stadion?
2022-04-01 10:00:00(ost. akt: 2022-04-01 08:35:53)
PIŁKA NOŻNA\\\ W sobotę o godz. 15 Stomil podejmie opolską Odrę i tym razem porażka nie wchodzi w grę, bo strata kompletu punktów może oznaczać, że w przyszłym sezonie olsztyńscy kibice z nowej trybuny będą oglądać jedynie drugoligowe pojedynki.
Wojna w Ukrainie niespodziewanie może wpłynąć na przyszłość sportowej infrastruktury w Olsztynie. Jak wiadomo, z powodu powrotu do ojczyzny większości ukraińskich pracowników niebezpiecznie przedłuża się remont/budowa Uranii. Z kolei przesunięcie terminu oddania do użytku reprezentacyjnej hali może oznaczać utratę unijnego dofinansowania! Warto przypomnieć, że Unia Europejska w sumie sfinansuje 80 procent kosztów budowy, ale inwestor koniecznie musi spełnić kilka warunków. Jednym z nich jest właśnie nieprzekraczalny termin zakończenia inwestycji.
- Hala musi zostać rozliczona do końca listopada 2023 roku - przyznaje Marta Bartoszewska, rzeczniczka prasowa olsztyńskiego ratusza. - Ewentualne spóźnienie będzie finansową katastrofą dla miasta, bowiem całe unijne dofinansowanie przepadnie.
O ile przyszłość Uranii rysuje się obecnie w ciemnych barwach, bo generalny wykonawca nerwowo poszukuje ponad dwustu murarzy, zbrojarzy, elektryków i hydraulików (pełna lista jest dostępna na stronie olsztyńskiego Urzędu Miasta), o tyle dla „stadionu” przy alei Piłsudskiego niespodziewanie pojawiło się światełko w tunelu. Okazało się bowiem, że w związku z wojną, która toczy się na wschodzie, Unia Europejska w trybie ekstraordynaryjnym uruchomiła dodatkowe fundusze. No i z jednego z nich można uzyskać dofinansowanie do projektów związanych z „modernizacją infrastruktury sportowo-rekreacyjno-drogowej w rejonach nadgranicznych UE”. A że olsztyńskie Estadio de la Gruz modernizacji wymaga już od jakichś 35 lat i leży w rejonie nadgranicznym, bo dwa rzuty kamieniem od obwodu kaliningradzkiego, więc już w czerwcu może ruszyć pierwszy etap budowy.
- Hala musi zostać rozliczona do końca listopada 2023 roku - przyznaje Marta Bartoszewska, rzeczniczka prasowa olsztyńskiego ratusza. - Ewentualne spóźnienie będzie finansową katastrofą dla miasta, bowiem całe unijne dofinansowanie przepadnie.
O ile przyszłość Uranii rysuje się obecnie w ciemnych barwach, bo generalny wykonawca nerwowo poszukuje ponad dwustu murarzy, zbrojarzy, elektryków i hydraulików (pełna lista jest dostępna na stronie olsztyńskiego Urzędu Miasta), o tyle dla „stadionu” przy alei Piłsudskiego niespodziewanie pojawiło się światełko w tunelu. Okazało się bowiem, że w związku z wojną, która toczy się na wschodzie, Unia Europejska w trybie ekstraordynaryjnym uruchomiła dodatkowe fundusze. No i z jednego z nich można uzyskać dofinansowanie do projektów związanych z „modernizacją infrastruktury sportowo-rekreacyjno-drogowej w rejonach nadgranicznych UE”. A że olsztyńskie Estadio de la Gruz modernizacji wymaga już od jakichś 35 lat i leży w rejonie nadgranicznym, bo dwa rzuty kamieniem od obwodu kaliningradzkiego, więc już w czerwcu może ruszyć pierwszy etap budowy.
- Oczywiście jeśli wszystkie formalności przetargowe do tego czasu zostaną załatwione - zaznacza Zbigniew Szmula, kierownik olsztyńskiego stadionu. Jednak według nieoficjalnych informacji, z formalnościami nie powinno być problemów, bo zgłosiła się tylko irlandzka firma Soap, Vinegar and Suede Shoes Company z Dublina.
- Zgodnie z wstępnym harmonogramem prac, który przedstawili nam Irlandczycy, rozbiórka głównej trybuny odkrytej oraz budowa w tym miejscu nowej, ale na razie bez dachu, powinny zakończyć się w lutym przyszłego roku - wyjaśnia Jerzy Litewski, dyrektor olsztyńskiego OSiR-u. - Wychodzi więc na to, że kibice zasiądą na niej już w rundzie rewanżowej przyszłego sezonu. Ale w rundzie jesiennej - mimo budowy - piłkarze Stomilu nadal będą rozgrywali na tym stadionie swoje mecze. Nie wiadomo tylko, czy będą to mecze pierwszej, czy też drugiej ligi - trochę złośliwie kończy dyrektor Litewski.
Kolejny etap budowy będzie już znacznie dłuższy i kosztowniejszy, bowiem dotyczy trybuny krytej. - Dopiero w 2024 roku zajmiemy się trybunami za bramkami - przyznaje kierownik Szmula.
Warto dodać, że budowa stadionu będzie realizacją projektu, który powstał i został zaakceptowany już kilka lat temu. Nowy stadion będzie miał oświetlenie zamontowane na skraju dachów ochraniających cztery trybuny, dlatego obecne oświetlenie (cztery wielkie słupy, które kosztowały prawie cztery miliony złotych) zostanie przeniesione na stadion Warmii.
Kolejny etap budowy będzie już znacznie dłuższy i kosztowniejszy, bowiem dotyczy trybuny krytej. - Dopiero w 2024 roku zajmiemy się trybunami za bramkami - przyznaje kierownik Szmula.
Warto dodać, że budowa stadionu będzie realizacją projektu, który powstał i został zaakceptowany już kilka lat temu. Nowy stadion będzie miał oświetlenie zamontowane na skraju dachów ochraniających cztery trybuny, dlatego obecne oświetlenie (cztery wielkie słupy, które kosztowały prawie cztery miliony złotych) zostanie przeniesione na stadion Warmii.
- Bardzo się z tego cieszymy, bo gdy władze Olsztyna powiedzą A, czyli zamontują oświetlenie na naszym stadionie, wtedy będą musiały powiedzieć B, czyli przeprowadzić generalny remont obiektu - stwierdza Krzysztof Filipczak, trener i zarazem prezes Warmii, który marzy o kameralnym stadionie z trybunami na 3000 miejsc.
Ale wróćmy do sobotniego meczu Stomilu, bo m.in. od niego może zależeć przyszłość I ligi w Olsztynie. A pewnie też i przyszłość Piotra Jacka, który zadebiutuje w roli trenera Stomilu. Przypominamy, że Jacek zastąpił Adriana Stawskiego, bo ten stracił robotę po kompromitujących porażkach z Jastrzębiem i Górnikiem.
Wraz z nowym trenerem do zespołu dołączyli także Zbigniew Małkowski, który pracuje z bramkarzami, Wojciech Kowalczyk, wicemistrz olimpijski z Barcelony i były snajper Legii, który ma się zająć napastnikami, oraz Mariusz Narel (były analityk Piasta Gliwice, a obecnie trener MKS Korsze), którego zadaniem będzie opracowywanie analizy gry Stomilu i jego ligowych rywali. Dla Narela będzie to już drugie podejście do olsztyńskiego klubu, bo wcześniej był w sztabie szkoleniowym Piotra Zajączkowskiego.
Piotr Jacek, który do tej pory pracował w Stali Brzeg, pierwszy trening w Olsztynie przeprowadził w poniedziałek. - W tym tygodniu bardzo dużo się dzieje - przyznaje nowy szkoleniowiec. - Siedzimy w klubie praktycznie od rana do wieczora, a ja wciąż poznaję zespół, chociaż z siedmioma piłkarzami miałem już wcześniej styczność. Pracujemy nad optymalnym ustawieniem i taktyką na spotkanie z Odrą. Jestem pewny, że utrzymamy Stomil w I lidze. Na tym się skupiam. Zostało dziesięć meczów do rozegrania, a trzy następne zagramy w krótkim odstępie czasu.
W sobotę za nadmiar żółtych kartek nie zagra Tomasz Tymosiak, więc być może pierwszy raz w tej rundzie zobaczymy Macieja Spychałę, który przez trenera Stawskiego został skreślony.
MATEUSZ LIARSKI
Ale wróćmy do sobotniego meczu Stomilu, bo m.in. od niego może zależeć przyszłość I ligi w Olsztynie. A pewnie też i przyszłość Piotra Jacka, który zadebiutuje w roli trenera Stomilu. Przypominamy, że Jacek zastąpił Adriana Stawskiego, bo ten stracił robotę po kompromitujących porażkach z Jastrzębiem i Górnikiem.
Wraz z nowym trenerem do zespołu dołączyli także Zbigniew Małkowski, który pracuje z bramkarzami, Wojciech Kowalczyk, wicemistrz olimpijski z Barcelony i były snajper Legii, który ma się zająć napastnikami, oraz Mariusz Narel (były analityk Piasta Gliwice, a obecnie trener MKS Korsze), którego zadaniem będzie opracowywanie analizy gry Stomilu i jego ligowych rywali. Dla Narela będzie to już drugie podejście do olsztyńskiego klubu, bo wcześniej był w sztabie szkoleniowym Piotra Zajączkowskiego.
Piotr Jacek, który do tej pory pracował w Stali Brzeg, pierwszy trening w Olsztynie przeprowadził w poniedziałek. - W tym tygodniu bardzo dużo się dzieje - przyznaje nowy szkoleniowiec. - Siedzimy w klubie praktycznie od rana do wieczora, a ja wciąż poznaję zespół, chociaż z siedmioma piłkarzami miałem już wcześniej styczność. Pracujemy nad optymalnym ustawieniem i taktyką na spotkanie z Odrą. Jestem pewny, że utrzymamy Stomil w I lidze. Na tym się skupiam. Zostało dziesięć meczów do rozegrania, a trzy następne zagramy w krótkim odstępie czasu.
W sobotę za nadmiar żółtych kartek nie zagra Tomasz Tymosiak, więc być może pierwszy raz w tej rundzie zobaczymy Macieja Spychałę, który przez trenera Stawskiego został skreślony.
MATEUSZ LIARSKI
26. kolejka I ligi
* Piątek: Sandecja Nowy Sącz - Korona Kielce (18), Podbeskidzie Bielsko-Biała - ŁKS Łódź (20:20 Polsat Sport Extra)
* Sobota: Miedź Legnica - Resovia (12:30 Polsat Sport), Stomil Olsztyn - Odra Opole (15), GKS Katowice - Górnik Polkowice (18), Zagłębie Sosnowiec - GKS Jastrzębie (20:30)
* Niedziela: Chrobry Głogów - Puszcza Niepołomice (12:30 Polsat Sport), Widzew Łódź - GKS Tychy (15), Arka Gdynia - Skra Częstochowa (18).
* Piątek: Sandecja Nowy Sącz - Korona Kielce (18), Podbeskidzie Bielsko-Biała - ŁKS Łódź (20:20 Polsat Sport Extra)
* Sobota: Miedź Legnica - Resovia (12:30 Polsat Sport), Stomil Olsztyn - Odra Opole (15), GKS Katowice - Górnik Polkowice (18), Zagłębie Sosnowiec - GKS Jastrzębie (20:30)
* Niedziela: Chrobry Głogów - Puszcza Niepołomice (12:30 Polsat Sport), Widzew Łódź - GKS Tychy (15), Arka Gdynia - Skra Częstochowa (18).
PO 25 KOLEJKACH
1. Miedź 57 45:17
2. Widzew* 43 39:27
------------------------------
3. Korona* 41 31:22
4. Chrobry* 39 27:18
5. Arka* 39 43:24
6. ŁKS Łódź 37 27:24
------------------------------
7. GKS Tychy* 37 26:26
8. Sandecja* 36 28:25
9. Podbeskidzie* 35 38:29
10. Odra* 33 31:33
11. Resovia* 30 25:27
12. Katowice* 29 29:36
13. Skra* 29 15:24
14. Zagłębie* 25 31:35
15. Puszcza* 25 27:36
-------------------------------
16. Stomil* 20 24:45
17. Jastrzębie* 18 19:37
18. Górnik* 17 21:41
* mecz zaległy
1. Miedź 57 45:17
2. Widzew* 43 39:27
------------------------------
3. Korona* 41 31:22
4. Chrobry* 39 27:18
5. Arka* 39 43:24
6. ŁKS Łódź 37 27:24
------------------------------
7. GKS Tychy* 37 26:26
8. Sandecja* 36 28:25
9. Podbeskidzie* 35 38:29
10. Odra* 33 31:33
11. Resovia* 30 25:27
12. Katowice* 29 29:36
13. Skra* 29 15:24
14. Zagłębie* 25 31:35
15. Puszcza* 25 27:36
-------------------------------
16. Stomil* 20 24:45
17. Jastrzębie* 18 19:37
18. Górnik* 17 21:41
* mecz zaległy
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Tom #3096696 1 kwi 2022 12:10
Żart?...... Na co komu nowy stadion? A hala opóźnienia? Nie zdziwiłbym się.... To norma w tym mieście wszystko i zawsze z problemami i opóźnione.
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz
Grzes #3096694 1 kwi 2022 11:26
Dobry żart na 1 kwietnia. Brawo
Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz