Brydżowe emocje w Lubominie

2022-03-17 13:00:00(ost. akt: 2022-03-17 10:13:28)
Adolf Bocheński (z lewej) oraz zwycięski team DEJT: Jacek Dmowski, Ewa Miszewska, Tomasz Sielicki i Dariusz Kowalski

Adolf Bocheński (z lewej) oraz zwycięski team DEJT: Jacek Dmowski, Ewa Miszewska, Tomasz Sielicki i Dariusz Kowalski

Autor zdjęcia: organizatorzy

BRYDŻ\\\ Podczas czwartej edycji ogólnopolskiego turnieju w Lubominie rozegrano VII Memoriał Krzysztofa Bądera, w którym rywalizowało 26 teamów z kraju i zagranicy, oraz IV Memoriał Zbigniewa Zemanowicza, w którym udział wzięło 61 par.
Tradycyjnie impreza zorganizowana przez Adolfa Bocheńskiego do małego Lubomina przyciągnęła sporo wielkich nazwisk. - Pojawił się Krzysztof Jassem, który na swoim koncie ma m.in. tytuły mistrzów świata i Europy, a w 2000 roku w Maastricht z polskim teamem zajął drugie miejsce na olimpiadzie brydżowej - wylicza Bocheński, który turniej zorganizował wspólnie z Maciejem Czajkowskim. - Zagrały też Anna Sarniak i Danuta Kazmucha, które tworzą jedną z najlepszych kobiecych par na świecie. Jest to oczywiście podstawowa para polskiej reprezentacji, nad którą piecze sprawuje olsztynianin Mirek Cichocki. Pod koniec miesiąca obie wyjeżdżają na Bermuda Bowl, czyli na brydżowe mistrzostwa świata. Jeśli w rywalizacji teamów Polki nie staną tam na podium, będzie to bardzo duża i niemiła niespodzianka - uważa Bocheński.
Impreza w Lubominie ponownie miała też gości z zagranicy, bowiem w memoriale Krzysztofa Bądera zagrała m.in. juniorska reprezentacja Łotwy oraz team Vytautasa Vainikonisa z Litwy.

Ostateczne rozstrzygnięcia były jednak sporą niespodzianką, bowiem do finału teamów dostały się Szpilki, w których - jak się można domyślić - główną siłę stanowiły panie. I to nie te uważane za najlepsze! Jednak w decydującym meczu Anna Zaręba, Iwona Czajka, Anna Makarewicz, które wspomagał Leszek Sztyrak, nie dały rady teamowi DEJT (Dariusz Kowalski, Ewa Miszewska, Jacek Dmowski, Tomasz Sielicki). Trzecie miejsce zajęła olsztyńska Łączność w składzie: Krzysztof Pikus, Adolf Bocheński, Roman Kierznowski i Zbigniew Rogowski.

Natomiast ostatniego dnia trzydniowej imprezy 61 par rywalizowało w IV Memoriale Zbigniewa Zemanowicza. Tu też triumfowali goście, tu też reprezentanci naszego województwa zajęli trzecie miejsce.
Po zakończeniu turnieju wręczono nagrody - i tak zwycięski team dostał 4000, natomiast najlepsza para wzbogaciła się o 2000 zł, poza tym smakowite nagrody po raz kolejny ufundował Bastion Smaku. Organizatorów wsparli także firma Sewil oraz przyjaciele Krzysztofa Bondera.

IV Memoriał Zbigniewa Zemanowicza
1. Rafał Marks-Mateusz Stępiński (Warszawa) - 71,77; 2. Krystian Dowolski-Maciej Boczar (Taka sobie drużyna brydżowa WZBS) - 63,83; 3. Grzegorz Probola-Jan Rogowski (Figury i Blotki Olsztyn-Zorro22 Olsztyn) - 63,81 (...) 11. Marcin Bartoszewski-Tomasz Kuś (Vęgoria WCK Węgorzewo) - 37,18 (...) 13. Apolinary Kowalski-Vytautas Vainikonis (VITAS ESBS Elbląg) - 36,45 (...) 16. Krzysztof Pakuła-Jarosław Figlus (Dworek Króla Stanisława OSiR Lidzbark W.-Silesia I Gliwice) - 31,78 (...) 21. Stanisław Okuniewicz-Waldemar Borkowski (BSBS Bartoszyce) - 21,97 (...) 25. Jan Stańczak-Ireneusz Jagielski (Łączność Narie Morąg) - 15,02.



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. grand #3095699 17 mar 2022 13:04

    Zemanowicz ksywa Zomonowicz to zaciekły komuch

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz