BIEGACZ ROKU - DARIA MITRĘGA

2022-03-03 16:00:00(ost. akt: 2022-03-03 16:53:58)
Jarosław Tokarczyk nagrodził Darię Mitręgę

Jarosław Tokarczyk nagrodził Darię Mitręgę

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

- Kiedy zaczęła się pani przygoda z bieganiem?
Daria Mitręga (Pszczółkowski Team): - 16 lat temu w gimnazjum, a konkretnie od zdobycia trzeciego miejsca w szkolnym biegu sztafetowym. Dostałam wtedy dyplom, który został dostrzeżony podczas rekrutacji do... technikum. Poza tym zainteresował się mną trener Wdy Świecie, no i tak się wkręciłam w te treningi, że schudłam 10 kilogramów (śmiech). A przy okazji zaczęłam dobrze biegać.
- Traktowała to pani jedynie jako sposób na smukłą sylwetkę, czy też miała pani jakieś poważniejsze plany związane ze sportem?
- Myślałam o tym, ale życie napisało inny scenariusz. Co prawda byłam mistrzynią województwa kujawsko-pomorskiego w biegach średnich, lecz musiałam pójść do pracy, więc w tym momencie poważne bieganie się skończyło.
- Dzisiaj pracuje pani w...
- ...policji. Od pięciu lat. Jestem starszym sierżantem, referentem w olsztyńskim oddziale prewencji.
- Referent kojarzy mi się z pracą biurową...
- Dokładnie (śmiech).
- To bieganie po ośmiu godzinach przy biurku jest jak najbardziej wskazane!
- Oczywiście, tym bardziej że jest to też mój sposób na życie.
- Czyli co? Codziennie wychodzi pani z komendy, wkłada dres i zalicza dziesięć kilometrów wokół jeziora lub po lesie?
- Codziennie to na pewno nie, bo a to służba, a to czasem trzeba też odpocząć. Od dwóch lat jestem w grupie Pawła Pszczółkowskiego, który rozpisuje mi treningi. Średnio wychodzą cztery treningi tygodniowo. Ale nie zawsze są to zajęcia biegowe, bo jeżdżę też na rolkach i rowerze.
- Czy jest pani zadowolona z ubiegłego roku? Oczywiście chodzi mi o zadowolenie sportowe?
- Tak, chociaż dwa lata temu było lepiej. Cóż, sporo w sporcie namieszała pandemia, zresztą nie tylko w sporcie. Ograniczyła moje plany startowe, mimo to jeśli chodzi o wyniki, było dobrze, ponieważ na pięć kilometrów udało mi się zejść poniżej dwudziestu minut. W Olsztynie regularnie biorę udział w cyklu biegowym City Trail, w którym w klasyfikacji generalnej zajmuję obecnie piąte miejsce.
- Żeglarzom życzy się stopy wody pod kilem, a czego życzy się biegaczowi?
- Na pewno, żeby nóg nie połamał (śmiech).
* Czołówka głosowania sms-owego: 1. Daria Mitręga (Pszczółkowski Team), 2. Dawid Goleniowski (AZS UWM Olsztyn), 3. Krzysztof Sokół (Bieganie Pod Sokolim Okiem), 4. Sylwester Jakacki (Bartoszyce), 5. Anna Ostromecka (Urwis Biega).