Nieoczekiwana zmiana trenera

2022-01-21 12:00:00(ost. akt: 2022-01-20 23:45:33)
Wojciech Figurski (z lewej), nowy trener Sokoła

Wojciech Figurski (z lewej), nowy trener Sokoła

Autor zdjęcia: archiwum klubu

PIŁKA NOŻNA\\\ Drugoligowy Sokół Ostróda ma już trzeciego trenera w obecnym sezonie. We wtorek po południu niespodziewanie rozwiązano kontrakt z Hubertem Błaszczakiem - zastąpił go Wojciech Figurski, do niedawna szkoleniowiec Jezioraka.
Błaszczak do Ostródy trafił latem zeszłego roku jako asystent trenera Jarosława Kotasa. Razem budowali zespół, który - mimo znacznie zmniejszonego budżetu - miał powalczyć o pozostanie w II lidze. Niestety, Sokół miał fatalny początek sezonu - przegrał dziesięć razy z rzędu, a przez dłuższy czas nie potrafił nawet strzelić żadnego gola. To właśnie wtedy działacze Sokoła postanowili po raz pierwszy zmienić szkoleniowca.
Jednak następcy daleko nie szukali, bo zdecydowali się postawić na Huberta Błaszczaka, dając mu także zielone światło na poszukiwanie osób, które mogą wzmocnić sztab szkoleniowy. W efekcie do drużyny dołączyli Maciej Czerkawski i Szymon Dujko-Domański.

Sokół pod ich kierunkiem zaczął grać zdecydowanie lepiej i łącznie zebrał 12 punktów. Co prawda nie zmieniło to zbytnio sytuacji, bo ostródzka drużyna nadal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, ale chociaż przestała być obiektem drwin. Dlatego nic nie wskazywało na to, że w rundzie wiosennej drużynę poprowadzi nowy szkoleniowiec. Tymczasem we wtorkowy wieczór władze drugoligowca poinformowały o rozwiązaniu za porozumieniem stron umowy z Hubertem Błaszczakiem.

Dlaczego tak się stało? Powodem były różnice poglądów między zarządem klubu i dotychczasowym szkoleniowcem co do budowy zespołu na rundę wiosenną. - Trzeba zrozumieć działaczy, którzy myślą o przyszłości klubu, ale ja miałem na to inne spojrzenie - przyznaje Hubert Błaszczak. - Gorąco wierzyłem, że przy odpowiednich wzmocnieniach uda się nam uratować II ligę dla Ostródy. Ostatecznie jednak przystałem na propozycję działaczy, a teraz odchodzę z zespołu. Najbardziej szkoda mi zawodników, którzy zostali zaskoczeni taką sytuacją, bo oni także chcieli uczestniczyć w projekcie walki do końca o II ligę. Odchodzę z Sokoła, ale bardzo dobrze będę pamiętał czas spędzony w tym klubie. Poznałem mnóstwo wspaniałych ludzi, dobrze się tutaj czułem, miałem fajny kontakt z kibicami - dodaje Błaszczak.

Jaki kierunek obrał w takim razie Sokół? Priorytetem jest wygranie klasyfikacji Pro Junior System, czyli zdobycie jak największej nagrody finansowej za promowanie młodzieżowców w podstawowej jedenastce.
Zwycięzca dostanie 1,1 miliona złotych (brutto), ale w przypadku spadku do niższej ligi nagroda zostanie zmniejszona o połowę. Jednak 550 tysięcy to też spora kwota, która dla Sokoła byłaby finansową poduszką, dzięki której łatwiej byłoby w Ostródzie zbudować zespół na kolejny sezon.

Działacze Sokoła chcą oprzeć drużynę o uzdolnioną młodzież z regionu warmińsko-mazurskiego, lecz skład na rundę wiosenną ma być budowany raczej nie z myślą o obronie drugoligowego statusu, lecz pod kątem wielce prawdopodobnych występów w III lidze.
Od strony szkoleniowej będzie za to odpowiadał Wojciech Figurski, który przez ostatnie lata prowadził z powodzeniem Jezioraka Iława. Zatrudnienie tego trenera będzie także gwarancją, że zespół nie odpuści walki o ligowy byt, ale jednocześnie będzie bardziej stawiał na piłkarzy z regionu. W sztabie szkoleniowym Sokoła pozostają Czerkawski oraz Dujko-Domański, a poza tym dołączył do nich trener bramkarzy Sylwester Wyłupski, który przez ostatnie 10 lat pracował w Stomilu Olsztyn.
W sobotę Figurski poprowadzi zespół w sparingu z I-ligowym Stomilem, natomiast w środę Sokół wygrał 6:0 z Olimpią Olsztynek.