Indykpol AZS słabszy od ZAKSY

2022-01-19 22:34:30(ost. akt: 2022-01-20 20:47:42)
Torey DeFalco, amerykański przyjmujący Indykpolu AZS Olsztyn

Torey DeFalco, amerykański przyjmujący Indykpolu AZS Olsztyn

Autor zdjęcia: Mateusz Lewandowski

SIATKÓWKA\\\ Zgodnie z przewidywaniami, Indykpol AZS przegrał Z ZAKSĄ i odpadł z rozgrywek Pucharu Polski.
* ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (20, 15, -23, 18)
INDYKPOL AZS: Jankiewicz, Siwczyk, Jakubiszak, DeFalco, Janiszewski, Butryn, Gruszczyński (libero) oraz Andringa, Ciunajtis

Olsztynianie zagrali bez Poręby, Andringa i Firleja, natomiast w ekipie gospodarzy zabrakło Klutha, Semeniuka, Hubera oraz Janusza i Kozłowskiego, czyli dwóch podstawowych rozgrywających! Jednych wyeliminował koronawirus, innych jelitówka, a jeszcze innych kontuzje.
Ostatecznie ZAKSA zaczęła mecz w składzie: Kaczmarek, Żaliński, Śliwka, Rejno, Smith, libero Shoji oraz Jacznik na rozegraniu.
Dwa pierwsze punkty zdobyli olsztynianie, ale dla gospodarzy były to jedynie pierwsze śliwki robaczywki, bo szybko objęli prowadzenie 6:3. Co prawda goście nie odpuścili i po asie Janiszewskiego przegrywali tylko 8:9, jednak po chwili ZAKSA wygrywała 17:11 i spokojnie zmierzała do mety. Co prawda Indykpol AZS miał Butryna i nie wahał się go użyć, więc olsztyński atakujący popisał się dwoma asami z rzędu (18:15), lecz był to ostatni zryw zespołu z Olsztyna, który ostatecznie przegrał do 20.
Początek drugiej partii był wyrównany do stanu 9:9, niestety, od tego momentu w grze gości pojawiło się sporo błędów i niedokładności, co bezlitośnie wykorzystali gospodarze, wygrywając do 15.
I gdy wydawało się, że trzecia partia będzie jedynie formalnością, olsztynianie rozpoczęli od prowadzenia 6:1! A gdy Jankiewicz niespodziewanie podbił atak Kaczmarka, przewaga wzrosła nawet do sześciu punktów (9:3). Co prawda gospodarze szybko zmniejszyli straty do jednego oczka, ale na więcej goście im, o dziwo, już nie pozwolili! Kropkę nad i postawił Butryn.
Był to jednak łabędzi śpiew Indykpolu AZS, który w czwartym secie całkowicie nie poradził sobie z rozsierdzonymi obrońcami Pucharu Polski.

1/8 finału PP
* Środa: Trefl Gdańsk - Cuprum Lubin 3:1 (21, -22, 22, 22), Mickiewicz Kluczbork - GKS Katowice 0:3 (-18, -19, -21), Polski Cukier Avia Świdnik - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (-13, -22, -18), Projekt Warszawa - LUK Lublin 3:1 (18, 13, -25, 21), Legia Warszawa - Jastrzębski Węgiel 0:3 (-18, -18, -26)
* Cerrad Enea Czarni Radom - Stal Nysa (czwartek, g. 18), Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów (26 stycznia, g. 20.30).