Porażka osłabionych Polaków
2022-01-18 20:05:45(ost. akt: 2022-01-18 20:08:13)
PIŁKA RĘCZNA\\\ Na zakończenie fazy grupowej mistrzostw Europy osłabieni Polacy nie poradzili sobie z dobrze dysponowanymi Niemcami.
* Polska - Niemcy 23:30 (12:15)
W dwóch poprzednich meczach środek polskiej obrony trzymali Maciej Gębala i Bartłomiej Bis. Niestety, przed pojedynkiem z Niemcami, który decydował o pierwszym miejscu w grupie, badanie na obecność koronawirusa dało u Gębali wynik pozytywny, w efekcie o polskiej defensywie powstała spora wyrwa. Ta wyrwa powiększyła się na początku drugiej połowy, gdy kontuzji doznał Bis.
Początek meczu był jednak wyrównany, a w 3. minucie po rzucie Moryty Polacy wygrywali 2:1. Niestety, było to jedyne ich prowadzenie w tym pojedynku. W 11. minucie był jeszcze remis 3:3, ale wtedy na ławkę kar powędrował Bis, a grający w przewadze Niemcy natychmiast odskoczyli na dwa trafienia. Gdy po chwili kolejny Polak został ukarany, rywale znowu grę w liczebnej przewadze wygrali 2:0.
Szczególnie groźny był w tym czasie Julian Koster (był to dopiero jego siódmy występ w niemieckiej reprezentacji), który w ciągu czterech minut zdobył trzy bramki.
Nadzieje na korzystny wynik odżyły w polskiej ekipie tuż po przerwie, gdy biało-czerwoni zdobyli dwie bramki z rzędu. Niestety, kontuzja Bisa oraz kolejne błędy w ataku doprowadziły do tego, że w 41. minucie rywale wygrywali już 20:15. Na dodatek z każdą kolejną minutą nie było lepiej, tylko gorzej, m.in. dwie stuprocentowe okazje zmarnował Moryto. W efekcie Niemcy wygrali, zajęli pierwsze miejsce w grupie i do drugiej rundy awansowali z dwoma punktami.
Mecz Austria - Białoruś rozpoczął się o godz. 20.30
GRUPA D
1. Niemcy 6 97:81
2. Polska 4 88:81
--------------------------------
3. Austria 0 60:70
4. Białoruś 0 49:62
Początek meczu był jednak wyrównany, a w 3. minucie po rzucie Moryty Polacy wygrywali 2:1. Niestety, było to jedyne ich prowadzenie w tym pojedynku. W 11. minucie był jeszcze remis 3:3, ale wtedy na ławkę kar powędrował Bis, a grający w przewadze Niemcy natychmiast odskoczyli na dwa trafienia. Gdy po chwili kolejny Polak został ukarany, rywale znowu grę w liczebnej przewadze wygrali 2:0.
Szczególnie groźny był w tym czasie Julian Koster (był to dopiero jego siódmy występ w niemieckiej reprezentacji), który w ciągu czterech minut zdobył trzy bramki.
Nadzieje na korzystny wynik odżyły w polskiej ekipie tuż po przerwie, gdy biało-czerwoni zdobyli dwie bramki z rzędu. Niestety, kontuzja Bisa oraz kolejne błędy w ataku doprowadziły do tego, że w 41. minucie rywale wygrywali już 20:15. Na dodatek z każdą kolejną minutą nie było lepiej, tylko gorzej, m.in. dwie stuprocentowe okazje zmarnował Moryto. W efekcie Niemcy wygrali, zajęli pierwsze miejsce w grupie i do drugiej rundy awansowali z dwoma punktami.
Mecz Austria - Białoruś rozpoczął się o godz. 20.30
GRUPA D
1. Niemcy 6 97:81
2. Polska 4 88:81
--------------------------------
3. Austria 0 60:70
4. Białoruś 0 49:62
II RUNDA ME
1. Niemcy 2 30:23
2. Hiszpania 2 32:28
3. Rosja 2 23:22
4. Norwegia 0 22:23
5. Szwecja 0 28:32
6. Polska 0 23:30
1. Niemcy 2 30:23
2. Hiszpania 2 32:28
3. Rosja 2 23:22
4. Norwegia 0 22:23
5. Szwecja 0 28:32
6. Polska 0 23:30
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez