Wyprawa po punkty i spokojną zimę

W rundzie jesiennej olsztynianie generalnie rozczarowywali - mieli kłopoty ze zdobywaniem goli i punktów (sześć porażek z rzędu), jedynie bez większych problemów gole tracili. W efekcie praktycznie cały czas byli w strefie spadkowej, aż nadeszły mecze z Zagłębiem i Puszczą. Najpierw w Olsztynie podopieczni Adriana Stawskiego pokonali 3:1 gości z Sosnowca, po czym pojechali do Niepołomic, gdzie zwyciężyli 2:0. Były to niezmiernie ważne wygrane, bowiem odniesione w konfrontacji z rywalami, którzy także walczą o utrzymanie w I lidze.
I chociaż olsztynianie mają na koncie najwięcej porażek (11), to dzięki dwóm ostatnim dobrym występom udało im się nie tylko wydostać ze strefy spadkowej, ale nawet odskoczyć od niej na cztery punkty.

Tym samym stomilowcy w dobrych nastrojach przystąpią do rundy rewanżowej, bo w tym roku odbędą się jeszcze trzy kolejki: na początek Stomil zagra na wyjeździe z Chrobrym, potem podejmie Jastrzębie, a na koniec na wyjeździe do Gdyni.
Na razie jednak Stomil skupia się na wyjeździe do Głogowa, gdzie stanie przed szansą wygrania trzeciego spotkania z rzędu. Od momentu awansu klubu do I ligi w 2012 roku taka dobra passa zdarzyła się już sześć razy - dwa razy w sezonie 2014/15 i raz w 2015/16 (trenerem Stomilu był wtedy Mirosław Jabłoński). Potem olsztynianie zwyciężyli trzy razy z rzędu jeszcze pod wodzą Kamila Kieresia (2017/18) i Piotra Zajączkowskiego (2018/19 i 2019/20).

- Cieszymy się, że łapiemy serię zwycięstw - mówi Karol Żwir. - Nie popełniamy błędów w defensywie, nie tracimy bramek, więc bardzo dobrze to wszystko teraz wygląda. Od paru kolejek drużyna w końcu się zgrała, co przełożyło się na ligowe spotkanie. Teraz będziemy mieli pomysł na Chrobrego, chcemy w Głogowie wygrać, żeby podtrzymać udaną serię. Musimy zdobywać punkty, by mieć spokojną zimę.
Po pauzie za żółte kartki do dyspozycji trenera Adriana Stawskiego powraca Jonathan Simba Bwanga. Nie wiadomo, czy będzie mógł zagrać Jonatan Straus, który odniósł kontuzję w Niepołomicach.
Na inaugurację obecnego sezonu w Olsztynie Stomil przegrał 1:2 z Chrobrym (bramkę dla olsztyńskiego zespołu strzelił w sierpniu Merveille Fundambu). Nadarza się zatem okazja do rewanżu i jest na to spora szansa, chociaż warto pamiętać, że w Głogowie gospodarze z pięciu meczów przegrali tylko jeden (0:1 ze Skrą).
Początek niedzielnego spotkania o godz. 18.
* Inne mecze 18. kolejki, piątek: Puszcza Niepołomice - GKS 1962 Jastrzębie 0:0, Miedź Legnica - Odra Opole 2:0 (Śliwa 69, Makuch 90 k); sobota: Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia (12:40 Polsat Sport), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Polkowice (18), Skra Częstochowa - Korona Kielce (20:30); niedziela: ŁKS Łódź - GKS Tychy (12:40 Polsat Sport); poniedziałek: Sandecja Nowy Sącz - Widzew Łódź (18). Mecz Resovia - GKS Katowice został odwołany z powodu zagrożenia epidemicznego.

PO 17 KOLEJKACH
1. Miedź 38 31:13
2. Widzew 34 30:17
------------------------------
3. Sandecja 29 20:16
4. Korona* 29 19:12
5. Podbeskidzie 28 29:21
6. Tychy* 27 20:16
------------------------------
7. Skra 26 12:14
8. Arka 26 25:17
9. Odra 25 25:26
10. ŁKS* 25 20:18
11. Resovia 20 18:20
12. Chrobry** 19 16:15
13. Katowice 19 19:27
14. Stomil 16 21:27
15. Puszcza 16 16:26
---------------------------------
16. Jastrzębie 13 15:31
17. Zagłębie* 12 16:25
18. Górnik 12 16:27
* mecz mniej ** 2 mecze mniej