Concordia zatrzymała fotel

* Concordia Elbląg – Polonia Iłowo 1:0 (0:0)
1:0 – Bukacki (80)
CONCORDIA: Leszczyński – Bukacki, Szmydt, Kopka, M. Pelc (62 Łojeczko), Skierkowski, Szawara, Drewek, Błaszczyk (55 Łęcki), Tomczuk, Lewandowski
POLONIA: Stryjek – Akangba, Mazurkiewicz (84 Kostkowski), Jaworski, Gorczyński (81 Bogucki), Borkowski, Lemanek, Ciesielski, K. Kruszyński (65 Rynkowski), A. Kruszyński, Grzela

Po raz trzeci Concordia zagrała na boisku w Starym Polu (woj. pomorskie) i po raz trzeci wywalczyła tam komplet punktów. Już w pierwszej połowie lider zepchnął gości do głębokiej defensywy i stworzył sobie dwie dogodne sytuacje do zdobycia gola. Najpierw strzał z pola karnego Mariusza Pelca minął światło bramki, a tuż przed przerwą doskonałą interwencją popisał się Hubert Stryjek, ratując swój zespół od utraty gola po główce z ok. 7 metrów Adama Skierkowskiego.
Po przerwie elblążanie nadal atakowali, ale ze skutecznością było u nich na bakier. I kiedy spora niespodzianka wisiała już na włosku, dopięli wreszcie swego po strzale Radosława Bukackiego.

* Olimpia II Elbląg – Błękitni Pasym 2:1 (1:0)
1:0, 2:0 – Bawolik (26, 61), 2:1 – Wierzba (90 samob.)
W zespole gospodarzy zagrało aż dziewięciu zawodników z szerokiej kadry drugoligowej Olimpii. Przez cały mecz ton grze nadawali elblążanie, którzy zasłużenie pokonali Błękitnych.

* Kaczkan Huragan Morąg – Jeziorak Iława 5:3 (2:1)
1:0 – Burzyński (16 karny), 1:1 – Sagan (20), 2:1 – Kochalski (40), 3:1, 4:1 – Matracki (46, 52), 5:1 – Podgórski (62), 5:2 – Czarnota (68 k), 5:3 – Kressin (80)
HURAGAN: Zalewski – Boczko, Kiełtyka, Burzyński, Stankiewicz, Wasiak (80 Groszkowski), Kochalski, Galik, Zaleski (62 Kołosow), Matracki (65 Malinowski), Podgórski (85 Ressel)
JEZIORAK: Ciura – Zalewski, Kressin, Flis, Foj (80 Deredas), Sedlewski, Sagan, Parulis (56 Kłosowski), Czarnota, Wacławski, Nowiński (80 Madej)

Większe obawy przed tym pojedynkiem mogły panować w obozie iławian, którzy w dotychczasowych meczach z czołówką IV ligi tracili punkty (remis z Concordią, porażki z Granicą i Polonią), podczas gdy Huragan przeważnie wygrywał te trudne spotkania (zwycięstwa nad Concordią i Granicą). No i rzeczywiście: morążanie potwierdzili dobrą formę, a zespół trenera Wojciecha Tarnowskiego znowu zgubił punkty. W pięciu ostatnich meczach Jeziorak zdobył tylko cztery „oczka”...

– Mieliśmy lepszy pomysł na grę niż Jeziorak. Sam mecz był dość wyrównany z naszą delikatną przewagą — mówi trener Huraganu, Andrzej Malesa.

Huragan wyszedł na prowadzenie w 16. min, po skutecznie wykonanym rzucie karnym przez Patryka Burzyńskiego. Cztery minuty później Paweł Sagan doprowadził do remisu, mecz zaczął się niejako od nowa, jednak od tej pory aż do 62. minuty na listę strzelców wpisywali się tylko gospodarze. Cztery razy z rzędu!
– Przy wyniku 5:1 dokonałem kilku zmian, a nasza drużyna bardziej cofnęła się do obrony. Ostrzegałem zespół, że Jeziorak jest groźny zwłaszcza przy stałych fragmentach gry, no i nie ustrzegliśmy się błędów przy dośrodkowaniach — relacjonuje Andrzej Malesa.

PO 14 KOLEJKACH
1. Concordia 35 35:9
2. Jeziorak 31 37:15
3. Huragan 30 36:17
4. Mrągowia 27 33:18
5. Granica 26 28:20
6. Polonia L. 25 26:17
7. Motor 22 25:24
8. Olimpia II 21 23:25
9. DKS 21 16:17
10. Pisa 20 21:23
11. Polonia I. 19 27:28
12. Mazur 15 25:41
13. Zatoka 14 18:26
14. Błękitni O. 14 18:42
15. Korsze 13 19:41
16. Błękitni P. 10 17:41