Remis Sokoła niczym wygrana

* Olimpia Elbląg - Pogoń Grodzisk Maz. 1:0 (1:0)
1:0 - Krawczun (21)
OLIMPIA: Dudek - Piekarski, Czarny, Wenger, Guilherme, Sankowicz, Krasa, Krawczun (88 Danowski), Kałahur, Stanisławski (60 Wisztal), Kurbiel (60 Bawolik)

Podopieczni trenera Tomasza Grzegorczyka zapowiadali walkę o trzy punkty i słowa dotrzymali. Trzeba jednak przyznać, że wygrana łatwo im nie przyszła. Goście od początku grali bez kompleksów, a w drugiej połowie nawet wyraźnie górowali. Zresztą Pogoń też jako pierwsza zaatakowała, ale strzał Wojciecha Kalinowskiego był niecelny. W rewanżu uderzył Piotra Kurbiela, potem Sankowicz minął się z dośrodkowaniem, natomiast po główce Adriana Piekarskiego piłka przeleciała tuż obok słupka. Ale co się odwlecze... W 21. min Kurbiel pobiegł lewą stroną boiska do linii końcowej, podał na siódmy metr do Huberta Krawczuna, który popisał się efektownym i - co najważniejsze - efektywnym uderzeniem! 1:0 dla Olimpii!
Niestety, od tego momentu gra elblążan stanęła, co natychmiast wykorzystali goście, ruszając do ataku. Już dwie minuty później Mateusz Lisowski mógł doprowadzić do remisu, ale Mateusz Dudek w ostatniej chwili zdołał wybić piłkę na rzut rożny.
Po przerwie Pogoń uzyskała już znaczną przewagę, ale nie miała pomysłu na strzelenie gola. Bliska szczęścia była natomiast Olimpia, jednak po jednej z nielicznych kontr Patryk Winsztal z kilku metrów nie trafił do siatki.
30 października Olimpia zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Chorzów.

* Sokół Ostróda - Motor Lublin 1:1 (1:0)
1:0 - Stępień (44), 1:1 - Ceglarz (50)
SOKÓŁ: Staniszewski - Klimek, Bondarenko, Dymerski - Urban (71 Słupski), Dzięcioł (89 Dowgiałło), Stępień, Flak - Kurowski, Rugowski, Lías (79 Michalski)

Faworytem był Motor, tym bardziej że Sokół zagrał bez dwóch podstawowych zawodników: Jakuba Żyznowskiego (kartki) oraz Patryka Skóreckiego (uraz).
Mimo to przez prawie całą pierwszą połowę utrzymywał się bezbramkowy remis, jednak tuż przed przerwą kibice w końcu doczekali się gola, i to gola zdobytego przez ostródzian - Dominik Stępień strzałem głową pokonał Sebastiana Madejskiego.
Po przerwie groźnie zaatakował Motor. Strzał Tomasza Swędrowskiego obronił jeszcze Marcin Staniszewski, ale niedługo później skapitulował. Pod koniec goście z Lublina mogli strzelić zwycięską bramkę, ale tym razem szczęście dopisało gospodarzom, którzy mogli cieszyć się ze zdobytego punktu.
- Remis traktujemy jak zwycięstwo - przyznał trener Hubert Błaszczak. - Drugi raz z rzędu nie przegrywamy u siebie: po wygranej z Hutnikiem teraz zremisowaliśmy z dużą marką, jaką jest Motor. Powoli tworzymy twierdzę Ostróda. Jestem dumny z chłopaków.
30 października Sokół zagra na wyjeździe z GKS Bełchatów.
* Inne wyniki: Chojniczanka Chojnice — Garbarnia Kraków 1:3 (0:1), KKS 1925 Kalisz — Lech II Poznań 2:2 (1:1), Wigry Suwałki — GKS Bełchatów 2:1 (1:0), Stal Rzeszów — Pogoń Siedlce 3:0 (0:0), Wisła Puławy — Śląsk II Wrocław — 0:1 (0:0), Znicz Pruszków — Ruch Chorzów 2:0 (1:0), Radunia Stężyca — Hutnik Kraków 5:2 (4:1).

PO 14 KOLEJKACH
1. Stal 35 31:11
2. Ruch 28 21:13
-------------------------------
3. Olimpia 25 15:13
4. Radunia 23 27:21
5. Chojnice 22 30:16
6. Motor 22 25:12
-------------------------------
7. Wigry 21 17:15
8. Lech II 21 16:16
9. Garbarnia 20 21:20
10. Wisła 19 25:22
11. Kalisz 18 15:15
12. Śląsk 17 21:24
13. Znicz 17 19:22
14. Pogoń S. 17 18:26
------------------------------
15. Pogoń G. 15 14:17
16. Bełchatów 10 12:25
17. Hutnik 8 11:26
18. Sokół 5 6:30