Mamry kontra lider

2021-09-24 16:00:00(ost. akt: 2021-09-24 15:57:27)
Radość piłkarzy Mamr Giżycko

Radość piłkarzy Mamr Giżycko

Autor zdjęcia: Łukasz Szymański

PIŁKA NOŻNA\\\ W sobotę na Mazurach zagrają lider i wicelider III ligi – Mamry Giżycko podejmą Legionovię Legionowo, a Znicz Biała Piska zmierzy się z Polonią Warszawa.
Każdy inny wynik niż zwycięstwa Legionovii nad Mamrami i Polonii nad Zniczem będzie można uznać za niespodzianki sporego kalibru. Oba sobotnie mecze rozpoczną się o godz. 16.
- Analizowałem mecze Legionovii i mogę powiedzieć, że nie jest to lider z przypadku – mówi Przemysław Łapiński, trener Mamr. – To bardzo dobrze zbilansowany zespół z naprawdę dużą jakością piłkarską. Wiadomo, w jakiej sytuacji jesteśmy, gdy jako ostatni zespół w tabeli podejmujemy lidera – pewnie praktycznie każdy w ciemno obstawia naszą porażkę. Mimo to wyjdziemy na boisko i postaramy się powalczyć. W III lidze u siebie jeszcze nie zapunktowaliśmy, jednak każda seria ma kiedyś swój koniec.
Za Mamrami przemawia niewiele, bo to starcie najlepszej ofensywy z najsłabszą defensywą w lidze. Goście na fotelu lidera rozsiedli się już kilka kolejek temu, a jedynej porażki w tym sezonie doznali na początku rozgrywek, ale... każda seria kiedyś się kończy.
Słabo punktujący w ostatnich meczach Znicz stanie przed równie trudnym zadaniem, bo Polonia po wejściu potężnego sponsora przerasta ligę już nie tylko pod względem finansowym i organizacyjnym, ale także piłkarskim. Przebudowany latem zespół potrzebował nieco czasu, by dotrzeć się w rywalizacji o punkty, ale od pewnego czasu nie schodzi poniżej poziomu, który gwarantuje mu regularne powiększanie dorobku.
„Czarne Koszule” gościły w Białej Piskiej już trzykrotnie, ale z punktem wyjechały tylko jesienią 2018 r. Dwa ostatnie mecze z Polonią na swoim boisku Znicz rozstrzygał na swoją korzyść, będąc od przyjezdnych wyraźnie lepszym zespołem. W Białej Piskiej na zwycięstwo u siebie czekają teraz już ponad miesiąc i choć w starciu z wiceliderem niezłym osiągnięciem byłby chociaż remis, to kibice Znicza wierzą, że być może właśnie w tym meczu przyjdzie tak potrzebne drużynie przełamanie.

Natomiast GKS Wikielec, który po dwóch porażkach wypadł z czołówki, w sobotę o godz. 17 zagra z Bronią Radom, nad którą ma tylko dwa punkty przewagi. To pokazuje, że spotkanie będzie miało sporą wagę i jeszcze więcej podtekstów. Przecież to właśnie kwietniowy mecz z Bronią i odwołanie rywali po walkowerze za nieregulaminowo dokonywane zmiany sprawiło, że GKS do lipca nie wiedział, czy opuści III ligę, czy też będzie miał szansę kontynuowania występów na tym poziomie. Ostatecznie PZPN zdecydował się na kompromis – zachował wcześniejsze decyzje organów rozstrzygających spór i powiększył grupę do 19 zespołów, by znalazło się w niej miejsce dla GKS. Zwycięstwo nad Bronią, która miała dobry okres po zmianie trenera, ale znów punktuje słabiej, byłoby najlepszą odpowiedzią na trwające tygodniami formalne przepychanki.

* 10. kolejka, sobota: Legia II Warszawa – Unia Skierniewice (11), KS Kutno – Jagiellonia II Białystok (13), Sokół Aleksandrów Łódzki – Świt Nowy Dwór Maz. (14), Znicz Biała Piska – Polonia Warszawa, Mamry Giżycko – Legionovia Legionowo, Lechia Tomaszów Maz. – Błonianka Błonie, Pilica Białobrzegi – Wissa Szczuczyn (wszystkie o 16), Broń Radom – GKS Wikielec (17); niedziela: Pelikan Łowicz - ŁKS II Łódź (12)

Po 9 kolejkach
1. Legionovia 20 20:12
2. Polonia* 1 15:6
3. Unia 16 18:13
4. Pilica* 14 18:13
5. Świt* 14 14:10
6. Kutno 14 11:11
7. Lechia 13 15:13
8. ŁKS II 13 16:17
9. Legia II* 12 12:8
10. Jagiellonia II* 12 13:15
11. Wikielec 12 10:12
12. Pelikan* 11 11:9
13. Broń* 10 10:12
14. Ursus 9 14:19
15. Znicz 8 12:14
16. Wissa 8 7:12
17. Sokół 7 12:16
18. Błonianka* 7 11:17
19. Mamry* 7 8:18
* mecz mniej