Czy dzisiaj Korona Kielcom z głowy spadnie?

2021-08-18 12:00:00(ost. akt: 2021-08-18 09:54:41)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

I LIGA PIŁKARSKA\\\ Stomil zanotował najgorszy początek rozgrywek od 2012 roku, czyli od awansu do I ligi. Podopieczni Adriana Stawskiego, którzy w trzech meczach nie zdobyli nawet jednego punktu, dzisiaj o godz. 18 podejmą Koronę Kielce.
Olsztynianie rozpoczęli sezon od porażki 1:2 z Chrobrym, ale w dwóch następnych meczach tylko sekund zabrakło im do remisów, bo z Jastrzębiem i Arką stracili gole w doliczonym czasie! Na dodatek podczas pojedynku z ekipą z Gdyni przy stanie 0:0 Stomil miał rzut karny, niestety, zmarnował go Wojciech Reiman, którzy przed sezonem do Stomilu trafił z drugoligowej Stali Rzeszów. Zatem przy odrobinie szczęścia „Duma Warmii” miałaby teraz dwa, a może nawet cztery punkty, a wtedy ocena jej gry byłaby diametralnie odmienna.

- Wziąłem na siebie odpowiedzialność wykonania tego rzutu karnego - po meczu z Arką powiedział Wojciech Reiman. - Tak to w piłce czasami bywa, że się nie udaje. W tym kontekście bardzo zawiodłem. Jesteśmy jednak drużyną w przebudowie, więc zrozumienie przyjdzie z czasem, ale już teraz jest coraz lepiej. Mieliśmy swoje sytuacje w meczu z Arką, fajnie też broniliśmy, a poza tym była asekuracja na boisku i podpowiedzi.

Za dużo czasu nie było jednak na rozpamiętywanie ostatniej porażki, bo już dzisiaj olsztyńska drużyna zagra z Koroną, która - w przeciwieństwie do Stomilu w tym sezonie tylko i wyłącznie wygrywa. Inna sprawa, że kielczanom tak się terminarz ułożył, że dotychczas wszystkie spotkania rozegrali na własnym boisku, więc w Olsztynie o ligowe punkty po raz pierwszy powalczą na wyjeździe.
Korona jest dzisiaj stawiana w roli faworyta, co do tego nikt nie ma wątpliwości, ale warto odnotować, że w całej - przyznajmy, dość krótkiej - historii rywalizacji między tymi zespołami Stomil jeszcze nigdy nie przegrał. Nawet w poprzednim słabym sezonie Biało-Niebiescy potrafili dwukrotnie pokonać Złocisto-Krwistych.
To jest już jednak historia - nawet kapitan Stomilu Rafał Remisz ostatnio prosił, aby nie łączyć wyników obecnej drużyny z poprzednim sezonem, bo to nie ma większego sezonu. Było to przed meczem z GKS Jastrzębie, z którym Stomil w zeszłym sezonie przegrał trzy razy, a teraz przegrał po raz czwarty. Jeśli jednak Jastrzębiu udało się przedłużyć passę, to może dzisiaj - mimo wszystko - uda się to też olsztynianom...
Trener Adrian Stawski w ostatnim meczu zaskoczył rywali nowym ustawieniem z trójką środkowych obrońców. Teraz pewnie także na Koronę zostanie przygotowana specjalna taktyka - przewidujemy, że olsztyńska obrona będzie chciała spróbować zagrać na zero z tyłu, a szansy na strzelenie gola Stomil poszuka po szybkich rajdach lub stałych fragmentach gry. Jedno jest raczej pewne - „Duma Warmii” nie będzie drużyną, która w tym spotkaniu poprowadzi grę.
Z powodu urazów w Stomilu nie zagrają dzisiaj: Maciej Dampc, Aleksander Pawlak oraz Filip Wójcik.
Początek spotkania o godz. 18.

* Inne mecze 4. kolejki, wtorek: Resovia - Puszcza Niepołomice 1:1 (Podhorin 30 - Mroziński 40), Miedź Legnica - Skra Częstochowa 1:1 (Drzazga 45 - Stromecki 58), Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy 0:0; środa: ŁKS Łódź - GKS 1962 Jastrzębie (18), Arka Gdynia - Widzew Łódź (20:30); czwartek: GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz (20:30), Odra Opole - Zagłębie Sosnowiec (18), Górnik Polkowice - Chrobry Głogów (18).

PO 3 KOLEJKACH
1. Miedź 10 9:2
2. Widzew 9 7:1
------------------------------
3. Korona 9 7:2
4. ŁKS Łódź 7 6:3
5. Chrobry 6 4:3
6. Sandecja 6 4:4
-----------------------------
7. Resovia 5 4:4
8. Zagłębie 4 6:5
9. Arka 4 2:3
10. Skra 4 4:6
Puszcza 4 4:6
12. Odra 3 5:6
13. Jastrzębie 3 2:4
14. Podbeskidzie 3 3:6
15. Katowice 2 4:5
-----------------------------
16. GKS Tychy 2 1:5
17. Górnik 1 3:7
18. Stomil 0 1:4